Paatik – Bikini bez wstydu vs. Krata na lato

Paatik

Ajazy - ale ja podchodzę do ławki, kładę się, wpasowywuje się w lawke, ustawiam nogi i dopiero sięgam po sztangę i ściągam ja z tego racka. Obcięłam początek filmiku - bo długo się moscilam pod sztanga i głupio to wyglądało... to co jest nie tak?

Musisz obejrzeć swój filmik
Bardzo chwiało sztangą w pierwszych powtórzeniach.. Później było o wiele lepiej.

ajazemu chodziło przecież o przesunięcie chwytu w trakcie ćwiczenia - 10ta sekunda filmu
jak chwyt był do dupy to należało odłożyć sztangę, poprawić i zacząć od nowa
ale ogólnie szerokość wygląda ok o ile nie masz żadnego dyskomfortu


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2017-10-04 21:28:46

Teraz już wiem o co Wam chodzi i właśnie stad moje pytanie. Ściągam sztangę z jednym rozstawem, ale wygodniej mi wyciskać szerszym i faktycznie poprawiam w górze. Mam tak zawsze....dopiero w gorze, nacwyprostowanych rękach czuje jak najlepiej złapać. Jakos muszę to zwalczyć i nauczyć się od razu łapać właściwie... jakoś to odmierzyć na sztandze?

sztanga powinna miec znaczniki

A jak jest sztanga wadliwa i nie ma znaczników (w odległości 81 cm ) to ma jakoś chyba środek zaznaczony? No to przykładasz kciuki do środka, i sięgasz jak najdalej małym palcem. Powtarzasz tą operację do momentu kiedy znajdziesz, którymś palcem to miejsce gdzie kładziesz palec wskazujący, i już (jakoś tak nieprzyzwoicie to tłumaczenie zabrzmiało... )



Zmieniony przez - ajazy w dniu 2017-10-04 21:36:49

Zmieniony przez - ajazy w dniu 2017-10-04 21:37:14

Ok - ma znaczniki. I ciężko mi się ściąga - jest jakby za szeroko - jak zdejmuje w miejscu znaczników. Ale pokombinuje żeby nic mi na biust nie upadło - jak to bardzo obrazowo i poetyckim językiem opisał ajazy:)

A umie Pani ściągać sztangę?

A to osobna nauka jest?? Panie profesorze - chetnie posłucham/poczytam wykład na ten temat.
Wydawało mi się ze ustawiam sobie ręce żeby dobrze ułożyła się sztanga w nich, trochę się na niej podciągamy żeby sprawdzić czy dobrze leżę - i ściągam. Za proste???

hehe, widzisz..większość z nas to mniej lub bardziej wyszkoleni wyrobnicy. Osoby takie jak Fan, Jawor czy Kebul, to już majstry...a np. taki Wzorek to artysta w swojej dziedzinie. A co nas rożni? Szczegóły...Ściąganie sztangi to ruch z gatunku pull. Bo tak...układasz się na ławce, kręcisz nogami, pupa i plecami, łapiesz sztangę, podnoszisz ja do góry i przenosisz we właściwe miejsce...i cały misterny proces ułożenia się idzie w p***u. Barki wędrują do góry, traci sie napięcie , i pierwsze powtórzenie wyglądają jak Ścieżka do domu Kowalskiego po wypłacie. A teraz oddajmy głos Panu Tate