lasican1MARIAN 17ja chyba musze zorbic podejscie do tego omletu z pierwszego posilku, tylko u mnie z marchewką było zawsze tak ze przeltywala cala przezemnie:D
ale własnie na pierwsze zmiany siadło by idelanie
Powiem Ci, że o dziwo po marchwi nie mam jakiś większych rewolucji trę ja ą średnich oczkach mieszam wszystko razem i na patelnie w omlecie fajnie dochodzi tylko, że dość długo się robi no ale myślę iż warto sobie spróbować Tak więc śmiało rób! Myślę, że będziesz zadowolony
nie no nie raz juz robiłem z marchewką i sa smaczne, ale poprostu nie ważne na jakich oczkach byly starte to takie same wychodziły:D
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!
W końcu chwila odsapnięcia po całym dniu więc zanim zacznę się brać za wieczorne gotowanie to machnę co tam się dzisiaj ciekawego wydarzyło!
W sumie dzień od samego rana zapowiadał się mega pozytywnie! Z racji wyjazdu do Warszawy na trening do Kondzia i Przema :>
Więc z rana pakowanie szybkie śniadanie no i ruszyłem po Oskara bo dziś udało mu się w końcu zebrać i wyruszyć ze mną
Wyruszyliśmy więc w okolicach godziny 10 i lekko po 11 dojechaliśmy na miejsce Kondzio był już po swoim treningu a Przemek akurat w trakcie tak czy siak plany treningowe trochę inne więc każdy wziął się za swój trening a po treningu trochę pozowania i przegląd formy. Moja jak tam moja ponoć tragedii nie ma x) Ale forma Przemka - mimo trzymanej wody przez suplementację i mimo braku nabicia wygląda przekozacko co raz to więcej szczegłów się pojawia i co raz mniej fatu do palenia tak naprawdę to jakieś tam resztki.
Odbicie Kondzia! Też wchodzi tam gdzie trzeba a jaki chłopak się radosny zrobił
Potem już wróciłem do łodzi wziąłem się za robienie obiadu a wieczorem miałem trening ze znajomym któremu pomagam i przyglądam się czy technicznie itp itd robi dobrze ćwiczenia :) żeby się nie popsuł a przy okazji poprawił trochę swoje ciało - przy okazji miałem w planach Cardio bo czułem mega potrzebę ale zamiast cardio wpadło lekki trening obwodowy - po 1 ćwiczeniu na każdą partię i taki obwód x 5 :D Chyba ten wypad do Warszawy dał mi tyle mocy bo spokojnie czułem iż wieczorem mogę machnąć drugi trening na pełnych obrotach :D
TRENING
W One Way trening zawsze wychodzi mega zayebisty i tym razem było podobnie ciężary mega na plus w niektórych ćwiczeniach podokładane tyle, że aż byłem w szoku do tego masakryczna pompa przez cały trening i ogólnie po treningu czułem się spełniony w 200%
KLATKA + TRICEPS
1. WL R10
2. Wyciskanie sztangi skos 15/12/10/10
3a. Wyciskanie hantli młotkowo skos 4x10
3b. Rozpiętki poziomo 4x12
4. Wyciskanie sztangi wąsko R10
5a. Prostowanie przedramion z drążkiem wyciągu nachwytem 4x10
5b. Francuz hantlami leżąc 4x12
Poniżej jeszcze kilka fotek z "pozowania" o ile tak można to w ogóle nazwać x) jak widać skóra psuje trochę efekt ale mniej wiecej widać jaki jest progress (dla mnie osobiście bardzo duży) i jak to leci do przodu Na skórę też kiedyś przyjdzie czas ale póki co inne rzeczy w głowie :)
Wiadomo fotki nie oddają w pełni tego jak jest na żywo ale z tego co Przemek i Kondzio mówili - jest bardzo dobrze Wiedzą zapewne co mówią więc motywuje to jeszcze bardziej!
MISKA
1. Omlet marchewkowy z masłem migdałowym.
2. Ryż jaśminowy, miodziaki, truskawki, maliny, WPC - Jedzone bezpośrednio po treningu x) żeby chłopakom smaka nie robić to zapomniałem cyknąć foteczki i zjadłem raz dwa żeby nie zgłodnieli
3. Kasza bulgur, kasza jaglana, mielona wołowina duszona z warzywami i rodzynkami, olej kokosowy.
4. Wafle ryżowe, twaróg z truskawkami, orzechy pekan.
5. Pewnie jakiś omlet
Teraz lecę do kuchni szykować posiłki na jutrzejszy dzień do pracy! A po pracy w planach trening kopyt co by je konkretnie przetyrać!
Zapowiada się też dość ciężkawy tydzień w pracy z racji tego iż połowa mojego zespołu wyjechała na szkolenie x) to reszta obowiązków spada na połowę która została w tym mnie! No ale byle do piątku Szybciej czas zleci!
POWERRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Specem nie jestem, ale widac, że masa idzie czysciutka (eh marzenie haha).
Na bank plany na przyszłość wypalą :D
I dzięki jeszcze raz za prezencik.
Tak to można łamać makro
I dobrze, że widać u mnie poprawę nastroju.
Gruby ale happy
"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"
Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html
Wy tam macie dobrze, blisko do siebie i zawsze opcja zrobienia fajnego treniingu w grupie.. :< .
Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html
Widać równy rozwój sylwetki z priorytetem oczywiście na nogi, bez dwóch zdań.
Blog ogólnie przekozacki, extra atmosfera a te Twoje placki ryją banie
Aż chce się ćwiczyć wpadając tutaj.
Pozdro i dawaj dalej!
http://www.sfd.pl/tomaszS/_Dziennik_treningowy.-t880903.html DZIENNIK (zapraszam!)
http://www.sfd.pl/Schudłem!!_:_Nowe_fotki_str_4_i_8-t456674.html <- moje historia - fotki.
CayekWiedzą wiedzą
Specem nie jestem, ale widac, że masa idzie czysciutka (eh marzenie haha).
Na bank plany na przyszłość wypalą :D
I dzięki jeszcze raz za prezencik.
Tak to można łamać makro
I dobrze, że widać u mnie poprawę nastroju.
Gruby ale happy
Nie ma sprawy! Taki drobny gift to czysta przyjemność Tym bardziej, że w gości z pustymi rękami się nie jedzie x) ale żeby nie było! Muszę w końcu coś dla dziewczyn wymyślić żeby im smutno nie było
Co do masy i planów! Sam wiesz jak jest x) Wszystko jest zaplanowane i ogarnięte po prostu trzeba realizować
Zmiana nastroju o 180 stopni! Latasz teraz jak po dobrym mefedronie :D :D:D ahahahha
gienus12tragedii nie ma :D wiadomo na redu dużo bardziej sucho , ale nie oszukujmy się , nie da się budować i nie zalewać nawet troszeczkę . Jest dobrze i widać że będzie jeszcze lepiej.
Wy tam macie dobrze, blisko do siebie i zawsze opcja zrobienia fajnego treniingu w grupie.. :< .
Z jednej strony blisko to fakt ale z drugiej strony znam też takich co mają blisko a nie chce im się dvpy robić Ja jak widać korzystam z tego przywileju tym bardziej, że mega dużo to daje w kwestii samej współpracy a skoro Przemek nie ma nic przeciwko żebym te 2-3 x w miesiącu wpadł na trening i przy okazji ocenę sylwetki to już w ogóle luksus. Zupełnie inaczej to wszystko wtedy wygląda
Co do samej formy jak piszesz na redu sucho i płasko ale teraz nie jest czas na jakąś mega suchość, separację i płaskość zalać też się trzeba ale oczywiście z głową x)
tomaszSBardzo fajna forma!
Widać równy rozwój sylwetki z priorytetem oczywiście na nogi, bez dwóch zdań.
Blog ogólnie przekozacki, extra atmosfera a te Twoje placki ryją banie
Aż chce się ćwiczyć wpadając tutaj.
Pozdro i dawaj dalej!
Dzięki! Mega miło mi to słyszeć - najśmieszniejsze jest to, że jako takiego priorytetu na żadną partię nie mamy wszystko jest robione dosłownie na takich samych obrotach i na treningu każdej partii daje z siebie dosłownie 200% a że nogi wyglądają tak a nie inaczej x) No przecież! Płakał nie będę
Cieszy mnie również fakt iż tak pozytywnie odbierane są moje bazgroły zamieszczane w tym blogu I to, że momentami potrafią zmotywować kogoś chociaż by do treningu
Da_Riusz - przygotowanie na sezon 2018
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- ...
- 313