A białka niby mam założone 130, ale z wyłączeniem roślinnego, dlatego w sumie jest go zawsze tak dużo tutaj napisane.
Moja przygoda: https://www.sfd.pl/DT_Lexi,_odcinek_2_-t1194293.html
Ilość wyświetleń tematu: 305748
Moja przygoda: https://www.sfd.pl/DT_Lexi,_odcinek_2_-t1194293.html
Moja przygoda: https://www.sfd.pl/DT_Lexi,_odcinek_2_-t1194293.html
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
krisking12Pytanie do Pań powyżej: do jakiego poziomu tłuszczy polecacie zejść w następnych fazach redukcji? Czy schodzenie poniżej 60-50g ma sens w zestawieniu możliwych efektów redukcji do możliwych konsekwencji dla zdrowia i poziomu hormonów?
krisking12Zwiększenie węglowodanów kosztem białka - ok. Pytam o następne kroki, tj. skoro teraz zwiększamy węgle to chyba nie po to żeby za tydzień czy dwa znowu je przyciąc, prawda? W takim układzie jasne jest że proponujesz przycinanie tłuszczy a więc pytam do jak niskiego poziomu?
Bez spiny, pytanie dotyczy własnych doświadczeń bo osobiście tylko raz zszedłem z tłuszczami do poziomu poniżej 1g/kgmc i uważam że nie był to dobry krok, zdecydowanie lepiej było ciąć węgle.
Nasz sklep
Mega promocja
Podobne tematy
Artykuły