Krzychu - Gruby podejście pod 1/2 IM 2022 ;)

Dziś akurat byłem na Barskiej (Warszawa), bodajże pierwsza "prawdziwa" pizzeria w stolicy i trzyma się do dziś, robią prosto i domowo, zawsze każdemu polecę to miejsce Ale dla mnie numerem jeden jeśli chodzi o pizze to jest to Mąka i Woda przy Chmielnej, bez rezerwacji nie ma czego szukać, ceny nie sa wygórowane, ale ciastem idealnie odwzorowują smak pizzy z Włoch (kto kiedyś jadł ten wie o co chodzi )

Jak będę w Warszawie to będę musiał przetestować koniecznie

Chociaż mam już w planach odwiedzić jeden lokal, nie wiem czy o nim słyszałeś - pizzeria Big Adriano, gdzie serwują taką Dish Pizze. Podobno meeega jest, ostatnio jak byłem to nie dałem rady odwiedzić, ale następnym razem to moje must eat w stolicy

O, tak się składa, że to dosłownie rzut beretem ode mnie, a dzisiaj trzeci dzień spotkań z przyjaciółmi (taki weekend szalony) to przejdziemy się i zdam relację wieczorem

O proszę To czekam na relacje haha

Dzień 21/56

Legs:
0) Mobilizacja bioder, stawów skokowych
a) MC Sumo R8 20kg/20kg/40kg/60kg/80kg/100kg/120kg/140kg
b) Hack-SQ 4x12
c1) Wyciskanie na suwnicy stopy wąsko 3x10x140kg
c2) Wyciskanie na suwnicy stopy szeroko 3x10x140kg
d1) Uginanie na maszynie leżąc 3x12
d2) Prostowanie na maszynie siedząc 3x20
e) MCNPN 2x12x50kg
f) Łydki siedząc 4x15x52,5kg
g) Spięcia na piłce 3x15p
*) Cardio wieczorem, 20min rowerek ~70%

Za niedługo jak wejdą już konkretne ciężary wrócą mi poślady jak Kardaszjanka
140kg w miarę gładko, bez zastojów, tempo utrzymane jak przy niższych ciężarach. Zawsze sumo robiłem T&G, teraz robię z całkowitym odkładaniem, ale wróce do t&g w czerwcu żeby doyebać objętości na tylną taśmę
Masa mi się zwiększa to mogę zacząć wolniej pedałować na rowerku żeby wejść na właściwe tętno, taka zaleta "masy"

Miska:
1) 140g pieczywa tostowego graham, 240g polędwicy wędzonej, 150g banana, później kawa z 5g oleju kokosowego


trening
2) 80g kleiku ryżowego, 125g banana, 215g kury


3) 300g ziemniaków, 250g polędwiczek wieprzowych + zayebista szarlotka na ciepło z lodami roboty bratowej


4) 100g ryżu, 225g kury, 11ml lnianego


5) 3 jajka, 35g WPC, 110g mąki pszennej, 200g truskawek, 18g masła orzechowego + sos 0kcal czekolada na wierzch


Damian, w końcu nie udało się dzisiaj wpaść do Big Adriano, chcieliśmy przyjść na el Classico ale wszystko było zajęte Za to w czwartek tam idę, stolik w razie zarezerwowałem to z pewnością relację zdam
Omlet na kolacje skubany ważył 650g po zrobieniu Ale i tak się nie najadłem
Zacząłem od wczoraj pić przed posiłkami ocet jabłkowy, różnice czuję od razu Pije do każdego ok. 20ml o ile nie zapomnę

Jutro całkowity off, ale znowu wpadnie trochę kroków
Jako, że dni bez treningu miałem póki co zaledwie dwa (nie licząc świąt) to zmieniam sobie makro na te dni: ucinam 100g węgli i zmieniam na 40g tłuszczy, wszystkie węgle na noc, ogólnie wyjdzie 230b, 100ww i 140t - taki zabieg żeby odpocząć od węgli + od jakiegoś czasu mocno mnie korci tłuste jedzenie typu omlet na słono z serem czy jajka na boczku

Oj omlet z serem to też coś za czym tęsknie jak cholera. :-/

Takie pizze wpadały jak pracowałem w england fajna sprawa, coś innego.., wiedzę to ty masz i w sprawie treningu, diety i suplementacji, formę zrobisz raz dwa.., sam tęsknie już za masą więc zazdroszczę i treningu i miski:)

Dopiero zauważyłem. Musicie wspominać mi o takich cudach ? Dopiero w lipcu sobie zjem xD

Dłuższą redukcję (czyli te 6-10 tygodni, wszystko zależy od innych czynników) to zamierzam przeprowadzić najwcześniej jakoś wrzesień/październik, tak to w czerwcu wejdzie 2,5tyg szybkiego cięcia aby poprawić lekko IW i całe lato będe "puchł"
Wiedzy mam trochę, w końcu godziny spędzone w liceum/na uczelni na internecie w telefonie to nie był f***Book tylko fora polskie&amerykańskie, setki godzin spędzonych na YT i teraz sporo książek odnośnie samej anatomi/biomechy/fizjologi, więc zasobem informacji spokojnie przewyższam ponad 80% obecnych trenerów na siłowni, ale gdzie mnie przyjmą, jak w CV nie ma "certyfikat Personal Trainer by XYZ for 99PLN via Internet"

Prawo nie wymaga byś miał papier do pracy jako trener personalny. Zawsze możesz iść i się spytać czy nie szukają i powiedzieć by Cię sprawdzili. W klubie którym robię papier jak ktoś przynosi im certyfikat to właściciel się nim podciera, bierze taką osobę i dokładnie sprawdza jego wiedzę.