gienus12 - mass and strenght

dobry wieczór.

Po pracy lekki trening, klatka , barki , biceps.

Klatka :
Wyciskanie na ławce poziomej - z przytrzymaniem na klatce i dynamicznym wypchnieciem.
60kg x 10
110kg x 5
130kg x3 - zapas duży ale bark mi strzelał jak by się trybiki kvrwa mieliły :/..
110kg x 3
60kg x 5

pompki na poręczach
4 x 10

rozpiętki na maszynie
4 x 10

Barki
Seria łączona - unoszenie na barki bokiem ale tak że angażowałem czworoboczny i tył barku + unoszenie hantli w przod chwytem młotkowym.
8kg x 15 + x 15 3 takie serie

Przyciąganie sztangi do klatki
4 serie 50kg x 10

Biceps :
Uginanie przedramion ze sztangą prostą stojąc 40kg
3 serie x 8 wolny ruch

seria łączona uginania przedramion z hantlą chwyt młotkowy + uginanie przedramion z supinacją nadgarstka, najpierw jedna reka cala potem druga.

12kg x 8 + 6kg x 8 3 takie serie

uginanie przedramion na modlitewniku
12kg x 5 z przytrzymaniem w polowie ruchu przy opuszczaniu i z przytrzymaniem w polowie ruchu koncentrycznego.
3 serie.

Tyle.

Sztywna wypiska ,ale podkvrwiony jestem i zmachany trochę po całym dniu pracy. Szkoda gadać.
I fotki - Nadaje sie do czegoś ? pompki tylko na klatce mało bo pierwszą ja robiłem, ładowanie wyszło dobrze. Dobranoc.
A i najszersze musiałem tak zrobic bo jak sie pochyle do przodu to cien na wszystko pada i nic nie widac a w domu nie mogę zrobić zdjęć w normalnym świetle bo mojej nie ma jutro - jest w pracy od rana do wieczora..

No teraz to ładnie nabiło w porównaniu do wczoraj :)

Dobre nabicie, żyłki wsżędzie :)

bardzo fajnie

nom.

Dziś nogi zrobione, siady siłowo od 1 do 3 ruchów, wyprosty do 8 ruchów i wykroki w miejscu po 8 na nogę .
na dwójki uginanie siedząc też 6-8 ruchów i mcnpn po 15 ruchów.

Tric :
Francuz oburącz hantlą 30kg x15 3 serie, wycisk na płaskiej wąsko 50kg po 15 ruchów 3 serie, francuz sztangą łamaną siedząc 40kg x 12 3 serie .

Tyle. Zawieszam dziennik, ceny mi nie potrzebne bo i tak z nich nie skorzystam. Wrócę jak się sytuacja poprawi, narazie jest patowa. Narazie. filmy nizej.

Witam po tygodniowej przerwie niestety spowodowane altualizacja forum i temat byl zablokowany caly czas do tej chwili. Wracam wlasnie z treningu iuz chyba 5 albo 6 w tym tyg i bede uzupełniał pozniej temat , odrazu zopiniuje sos czeko orzech od AN bo wlasnie czekam na pake. Do pozniej.

Dobra jestem, spróbuje opisać mniej więcej ostatni tydzień bez przeciągania bo i tak 99% osób zaglądających nie przeczyta 1/3 tekstu.

Po tym minicutcie zaczalem dorzucać kalorii w tym momencie waga jest w granicach 90-91kg także doszło bardzo szybko, piszczele się pompują,prostowniki się pompują, towaru nie leci prawie nic, nie będe opisywał dlaczego ale finansowo jest gorzej niż źle wiec narazie tak zostanie jakis czas, ogolnie zobacze czy uda sie wogole przygotowac do startów bo to taka chwiejna sprawa w tym momencie ale nie bede tu sie wypłakiwał.

Teraz bezrobocie wiec w tym tygodniu juz poszlo chyba 5-6 treningow jeszcze jutro zrobie- po 1 czasami po 2 dziennie lecę.

Co do diety to masa jak masa u mnie nie patrze na kalorie, ogólnie ostatnio robie jeden mały zabieg przedtreningowo który mi daje zobrazowanie na to że w diecie brakowało mi składnika, teraz chodzę cały czas nabity jak bym był na pompie , jeżeli to się sprawdzi na redukcji to opiszę czego mi brakowało.

Pare fot niżej, suple własnie doszły ,tzn podstawa czyli białko, masło orzechowe bo juz taniej mi wychodzi to po tych nizszych cenach niz kupowanie w lidlu czy coś, noi na test sos czeko -orzech który jest nowością i juz odstąpiłem sobie tą dyszkę.

Co do sosu , u mnie no zjem go, ale szału nie robi, słodko-gorzki czuć chemie , sosik jest poprostu do dopracowania, jeżeli ktoś pali e-fajki i miał aromat "bobas" no to ten sos smakuje identycznie, teraz miska stoi odemnie z 1m i czuje cały czas zapach właśnie identyczny jak ten aromat.

Białko Carmel , nie miałem go jeszcze a ja zawsze na słodko wiec i bedzie carmel - noi oczywiscie smak zayebisty jak przystało na białka od AN , rozrobiłem 2 miarki potreningowo z mlekiem i popijam ze smakiem..

Wymiarowo teraz
Udo 69cm jakoś
łapka dzisiaj rano niecale 44cm
pas 81
reszty nie mierze.

Siłowo nie wiem bo po kontuzji barku podchodze z duzym dystansem do wszysktiego.
Mc 230kg
klatka 150 lekko x1 nawet tego nie poczulem 130 x 8 dzisiaj tez z zapasem duzym. Ale wiecej nie daje bo juz zaczał boleć, wiec nie przeciążam.

I troche zdjęć jedzenia, jakieś tam filmy, trochę zdjęć sylwetki. To tyle.
Mam nadzieje że przez ten tydzień temat nie straci aż tak znacznie na oglądalności i dalej ktoś będzie zaglądał..















































Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2017-04-14 14:33:05

Poświęce jeszcze kawałek mojego dziennika Oktawii czyli , mojej dziewczyny,mojego partnera treningowego,mojego asekuranta, mojego videomakera, mojej fotografki i cholera wie co jeszcze :P.

Została ostatnio wyrózniona na fb na profilu potreningu.pl za postępy jakie zrobiła, mimo że pomagam jej w tym mało, trenuje praktycznie sama, dopytuje się o szczegóły tylko, jadłospisu jej nie ustalam, to postępy zrobiła konkretne :) .

Także, tak tylko chcialem się pochwalić, że talencik gdzieś tam w tym ciałku jest schowany :). Lecimy dalej bez gadania.

Przeczytalem całość

Bardzo się cięszę że chociaż jednej osobie się chciało wogóle tu zajrzeć :D