Szacuny
544
Napisanych postów
1749
Wiek
44 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
662840
Tym bardziej, że poprzedni trening był nastawiony na budowę barków. Przy aktualnej misce i innych priorytetach, byłoby to, oprócz ryzyka kontuzji o którym wspomniałeś, marnotrawstwo tego treningu.
Myślę, że trening tez z niewielkimi zmianami zawita ponownie za jakiś czas.
A póki co, układam nowy (dla żony i również dla siebie).
Oczywiście liczę na Twoją krytykę Night, jak już plan się pojawi
Zmieniony przez - Tygrysekk w dniu 2016-10-21 09:45:42
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6531
Napisanych postów
36046
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679955
No i bardzo słusznie. Może się zresztą okazać że teraz jak barki będą miały więcej "oddechu" to to sobie zrekompensują ta wcześniejszą harówkę i będzie lepszy efekt.
Szacuny
0
Napisanych postów
5
Wiek
35 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
276
Wow Wow jestem pod wrażeniem. Na razie przejrzałam twój dziennik, głownie strony z podsumowaniami, ale zaraz zabieram się z czytanie wszytskiego odpoczątku. Jesteś MEGA motywacją :D
Szacuny
707
Napisanych postów
2315
Wiek
43 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
481540
Angkie dziękuję za miłe słowa uznania, chociaż na forum Ladies można znaleźć więcej dziewczyn z większymi osiągnięciami, które także mogą być inspiracją Najważniejsze jest, aby samemu mieć jakiś cel i do niego dążyć nie zważając na przeciwności napotkane po drodze
23/10/2016 DT
W niedzielę porobiłam kilka ćwiczeń na siłowni, nakręciłam też parę filmów z ćwiczeń, które planujemy z mężem umieścić w nowym treningu. Powiem, że jak usłyszałam o przysiadach ze sztangą nad głową to pomyślałam, że nie będzie to takie trudne, więc złapałam sztangę 20 kg i udało mi się zrobić jedynie 2 powtórzenia. Zmieniłam sztangę na 10 kg, ponieważ usiąść usiadłam, ale trzymanie sztangi nad głową to już nie jest takie proste, ręce i barki bolą nieźle. Na początku miałam jeszcze ręce w miarę wysoko, ale z czasem sama widziałam, że ręce opuszczają mi się same ze sztangą coraz niżej.
W wiosłowaniu hantlą bokiem chyba te 10 kg to było za dużo, bo zauważyłam, że przy spięciu u góry dziwnie przekrzywiam ciało, a chyba tak być nie powinno
Zresztą liczę na Wasze sugestie
Pomiary:
Weekendowe jedzonko:
Filmy:
Zmieniony przez - Nikki w dniu 2016-10-24 09:05:47
Szacuny
707
Napisanych postów
2315
Wiek
43 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
481540
O kurcze Rion to faktycznie moja wersja do kitu :) Widzę, że klata musi być wypięta w przód a ręce wyprostowane porządnie i skierowane bardziej w tył - to muszę to ewidentnie poćwiczyć bo może być ciężko
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6540
Napisanych postów
62351
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
778293
To jest bardzo trudne ćwiczenie technicznie bo sztanga musi być zablokowana nad głową i aby nie zmieniać jej środka ciężkości bo się wywrócisz. Po pierwsze to wymaga dobrej mobilności w barkach a po drugie dobrej koordynacji ruchowej. Najczęściej szlifowanie techniki OHS zaczyna się od kija od miotły
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6540
Napisanych postów
62351
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
778293
Powiem Ci szczerze, że nie spotkałem się z taką wersją wiosłowania, nie wiem do końca co ma atakować bo grzbiet przez mocno pionową sylwetkę nie dostaje jakiś mocnych bodźców a mocno zapewne będą pracować skośne brzucha. Skąd to ćwiczenie masz w planie ? Masz jakieś info o tym ćwiczeniu?
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!