[SIŁA]Kokos DT just for fun

Nie trzeba isc zaraz w esktrema jak niektorzy ;) Ale faktycznie, liczylem ostatnio ze minimum jakie trzeba poswiecic dla przyjemnego pokonania najpopularniejszego i najbardziej ludzkiego dystansu 1/4 IM to dwa baseny, 2 biegi i 2 rowery w tygodniu. To juz bedzie z 8 godzin. A jak jeszcze chce sie nie rezygnowac z silowni.. Dlatego jeszcze raz, jesli dla kogos nie staje sie to czescia zycia, czyms, czym sie oddycha - to nie jest to najlepszy wybor na sportowe hobby. Dlatego zawsze z przyjemnoscia zobacze nowa osobe z forum na starcie, ale w namawianiu jestem bardzo powsciagliwy ;)

Ja na tri ani nawet na bieganie jako takie sie nie pisze. Całym serduchem kibicuje wszystkim ze sportowa zajawka, niezależnie od dyscypliny jaka wybrał ale złom to złom... on spokojnie sobie czeka, leży...
A tak całkiem serio to jeszcze ok trzy lata temu trochę biegałam ale... mam popsutą tarczyce, która daje mi popalic i powiązane blizej niedodiagnozowane dolegliwości. Efekt - ja tyje/puchnie kortyzolowo od nadmiaru areo/cardio a zwłaszcza bieganie na mnie negatywnie działa Spacery natomiast sa dla mnie ok. I jeszcze power walk na bieżni i spokojnie orbi. Nawet rowery, które lubię i na które chodzę sporadycznie, nie sa dla mnie. Nie cierpię z tego powodu. Ja lubię ciężary, lubię dźwigać.
Teraz na redu trochę ruchu tego areo bedzie ale z umiarem
Za Was panowie z "sekty" tri zawsze jednak trzymam kciuki i chylę czoła za każdy bieg i każda dupogodzine na rowerze oraz każdy nawrót w wodzie! Za tych co machają odważnikami rownież! Także za tych co ich pasja sa sporty "majtkowe"!

01.05.2016 DNT
Rano powerwalk na bieżni ok 40min + sauna, popołudniu z panem mężem ok 12km spacer.

To Ty czy córka? :)

Łukasz

Kokos - bez kitu! Ron trafił w dychacza. Toż ja uczę starsze dziewczyny w liceum! Żeliwo daje radę - jak widać.

MaGor

Kokos - bez kitu! Żeliwo daje radę - jak widać.

Potwierdzam

Jak nasza Kokosanka nie przerwie treningów ze złomem, to po gorzałkę będzie musiała z dowodem latać

Powodzenia z nowym planem

Rozbawiliscie mnie chlopacy Ale to miłe i budujące. Lejjla dzięki!

02.05.2016 dzień 1 Siła dół B
1) MC sumo
10x 60, 6x 70, 6x 80, 4x 90, 4x 100, 3x2x 105 + dociagania 2x 115, 2x 120 całkiem ok.

2) wiosło sztanga
4x8x 40/45/45/45 - tu bedzie dokładka

3) przysiad przedni
10x 20, 5x 35, 5x 40, 5x 45, 5x 50, 3x2x 55 kurde jaka dysproporcja w sile pomiędzy tylnym a frontami

4) bulgary
4x6x 5kg na strone - nie cierpię tego cwiczenia, pasjami niecierpię

+ 15 min orbi zmienne tempo ale interwałami bym tego nie nazwała

Miałam zacząć od treningu A ale dooopa mnie boli po tych testowych obwodach niesamowicie. Żeby wogóle zrobic trening wzięłam przed nurofen

Dieta ok., w limicie. Ziemniaczki na kolacje to jest to!


Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2016-05-02 20:19:52

Dziecinko ,ale masz moc --tylko podziwiać co właśnie czynię -Kokosik po tym co wyczyniasz z żelastwem żadem plan nie będzie Tobie straszny JEST MOC--JEST SIŁA

Jawor A moc niech będzie ze mną!

03.05.2016 dzień 2 Obwody

Obwód A (12-15 powtórzeń)
A1. Horizontal pushing exercise - wyciskanie hantli na klatę na lekkim plusie -12,5kg kurde na tej piwnicznej siłce są duże skoki na hantlach a 15kg mnie zmiażdżyło)
A2. Quads-dominant exercise - suwnica - 50kg (ciężar tylko z kółek)
A3. Horizontal pulling exercise - wiosło sztangielką - 19kg
A4. Hamstrings-dominant exercise - uginanie nóg na maszynie - 2 sztabki (+ dodawane 2kg, 4kg)
A5. Abdominal exercise - unoszenie nóg w zwisie
Bez przerw, 3 obwody.

Obwód B (15-20 powtórzeń)
B1. Vertical pushing exercise - wyciskanie hantli siedząc - 7-8kg (tu będę dokładać)
B2. Quads-dominant exercise - wykroki z hantlami w miejscu 8kg (najbardziej dłużące się i męczące ćwiczenie )
B3. Vertical pulling exercise - ściąganie drążka szeroko do klaty - 5 sztabek (+2kg, +4kg)
B4. Hamstrings-dominant exercise - RDL - 50kg (12 powtórzeń)
B5. Abdominal exercise – allahy - 8 sztabek
Bez przerw, 3 obwody.

Obwód C – dodatkowy (15-20 powtórzeń)
C1. Biceps exercise - uginania hantlami - 6kg
C2. Calves exercise - wspięcia na palce/wspięcia na maszynie - 8 sztabek
C3. Triceps exercise - sznurek na wyciągu -3 sztabki (12 powtórzeń)
C4. Abdominal exercise – zwykłe brzuszki
C5. Shoulder isolation exercise - pull face - 4 sztabki
Bez przerw, 3 obwody.

+ 20 minut rowerek stacjonarny

O losie jak się umęczyłam. Najgorszy jest drugi obwód. Trzeci to serio siłą woli. Serducho chce wyskoczyć z klaty, tętno wybite w kosmos. Zmasakrowana jestem przeokrutnie. Odleżałam się w wannie w wodzie z solą. Zjadłam... z rozsądku, bo głodu brak. Teraz siedzę w fotelu i cieszę się, że zaczęło padać, bo chłop nie będzie ciągał na spacer
Cóż chce się latać w mini w szpilach to trza sztangą się okładać


Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2016-05-03 13:48:59