Szacuny
4932
Napisanych postów
15291
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1180542
kuba_n
przedamatorski ???? ......... chyba Ty
+1 , przedamatorski, kilka zaplanowanych treningów na tydzień z przemyślaną i trzymaną dietą to wg Ciebie poziom przedamatorski?... LOL
Naszym zawodowym kopaczom gały jak by zabrakło sztabu to by byli jak dzieci we mgle, nie wiem czy jakikolwiek mecz by się odbył . To jest poziom przedamatorski .
Szacuny
109
Napisanych postów
3897
Wiek
48 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
76176
jedyną osobą, z którą rywalizuje jestem ja sam. Niestety... suplementacja jest istotna (szczególnie w naszym wieku i obecnej dużej, może nawet zbyt dużej aktywności). Ja biorę BCAA, Omega3, kompleks witamin a teraz dodam tą triadę. Dodam też spalacz za kilka tygodni i wtedy faktycznie będziesz mi mógł mi coś zarzucić. Lubię Cię Gwid, ale problem jaki z Tobą jest taki, że u siebie nie dostrzegasz przysłowiowej belki a u innych widzisz precyzyjnie drzazgi .
Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html Rekordy osobiste w Tri: 1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48' Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12159
Napisanych postów
30580
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131329
Marcel_197
jedyną osobą, z którą rywalizuje jestem ja sam. Niestety... suplementacja jest istotna (szczególnie w naszym wieku i obecnej dużej, może nawet zbyt dużej aktywności). Ja biorę BCAA, Omega3, kompleks witamin a teraz dodam tą triadę. Dodam też spalacz za kilka tygodni i wtedy faktycznie będziesz mi mógł mi coś zarzucić. Lubię Cię Gwid, ale problem jaki z Tobą jest taki, że u siebie nie dostrzegasz przysłowiowej belki a u innych widzisz precyzyjnie drzazgi .
Właśnie tak! Najpierw walczymy z pokonaniem własnych słabości, poprawiamy swoją sprawność i wydolność a potem przychodzi czas i ochota na rywalizację z innymi. Suplementacja przydatna gdyż nie zawsze uda się wszystko co potrzebuje organizm dostarczyć jedząc konwencjonalną (zdrową) żywność!
Myślę, że Gwid pisze w dobrej wierze i chce być pomocnym.
Szacuny
285
Napisanych postów
7707
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
118772
Panowie ja nie pisze żeby wam dogryźć albo zdeprymować. Są to moje wolne przemyślenia.
Pojęcie amatora jest bardzo szerokie ale dla mnie nazywanie nas +30 ćwiczących w większości od "wczoraj" a np. Karola Małeckiego czy Tomka Lecha jest dla tych ostatnich ujmą.
Ostatnio musiałem poczytać na temat szczepionek dla dzieci i mnie poraziło co farmaceuci pod przykrywką zdrowia wtłaczają do młodych organizmów, chodzi tylko o kasę bo nie wierzę już w humanitaryzm i darmowe szczepienia w Afryce itp.
Szkoda po prostu organizmu tak faszerować skoro mieliśmy to robić dla zdrowia.
Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
Czasami nieco przesadzamy w tym pedzie do rywalizacji z innymi. Gdy lapie sie na tym, ze zbyt wiele mysle o wyniku jako wymiernej wartosci - zagladam w lustro albo odpalam kamerke w laptopie - i patrze w oczy jedynego przeciwnika, jakiego powinienem probowac pokonac. Nawet wyprzedzanie na trasie biegu innych zawodnikow staram sie traktowac jako nic innego jak realizacje malych celow przyblizajacych mnie do mety, a nie pokazanie komukolwiek swojej wyzszosci - to dziala w obie strony - bo nie oszukujmy sie, jestem i zawsze bede czesciej wyprzedzany niz sam wyprzedzam ( moze nie na trasie, bo pokornie staje w strefie wlasnych mozliwosci i nie pcham sie miedzy lepszych ) - w wynikach - i takie podejscie - sam sobie przeciwnikiem i rywalem - pozwala podchodzic do odleglych miejsc ze stoickim spokojem i skutkuje tym, ze na mecie nie martwie sie byciem w ogonie, a szczerze ciesze ze znow ja osiagnalem.
Wbrew pozorom trudniej jest pokonac siebie, niz innych. W lustrze widzisz najniebezpieczniejszego przeciwnika - takiego, ktory wie o Tobie wszystko, zna wszystkie Twoje slabe punkty i bezwzglednie je wykorzysta przy kazdej okazji.
PS. Jem suplementy i uwazam sie za pelnoprawnego amatora ;) Prawda jest taka, ze magia supli z czasem gasnie, a zostaja tylko podstawowe, prozdrowotne.
Szacuny
109
Napisanych postów
3897
Wiek
48 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
76176
Tez zauwazylem, ze zostaly juz te prozdrowotne. Wiadomo... Na poczatku czasem dzialamy na zasadzie "na pewno nie zaszkodzi" i jest to podejscir bledne. Moj glowny blad to spalacze, ktore ladowalen w siebie prawie od poczatku. Teraz dopiero jest czas kiedy ten spalacz ma jakis sens...
Zmieniony przez - Marcel_197 w dniu 2014-05-06 18:25:19
Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html Rekordy osobiste w Tri: 1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48' Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017
Szacuny
276
Napisanych postów
4714
Wiek
54 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
69533
Ja wcinam BCAA a białko raz może na tydzień i tyle, oprócz tego wcinam witaminy oczywiście. Co do motywacji to mam wydrukowane zdjęcie Gwida i umocowane za pomocą magnesu na lodówce i to jest moja motywacja do tego czasami Gwida podkręcam pisząc pierdoły i wtedy On pisze motywujące teksty które dają mi kopa:).
Szacuny
285
Napisanych postów
7707
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
118772
kerad37
Ja wcinam BCAA a białko raz może na tydzień i tyle, oprócz tego wcinam witaminy oczywiście. Co do motywacji to mam wydrukowane zdjęcie Gwida i umocowane za pomocą magnesu na lodówce i to jest moja motywacja do tego czasami Gwida podkręcam pisząc pierdoły i wtedy On pisze motywujące teksty które dają mi kopa:).
Chryste.... jestem na lodówce obcego faceta.... nie wiem czy żonie o tym mówić