Redukcja ze 105kg - podsumowanie str. 170

Ladna wycieczka, bedziesz mnie teraz draznil tymi rozjazdami, a mnie pozostaje spinning w domu lub w klubie - choc w klubie to jeszcze fajnie bo dobry jest instruktor i muzyka dobrze dobrana - in minus - rowerki maja wsuwki paskowe na stopy, nie ma mozliwosci wpiecia sie w SPD-SL. Jak pozycja, wygodnie ? Jak siodlo ? Bedziez odwiedzal Biezanow, czy chcesz poprobowac ustawic sie sam na razie ?

Jedzie się super. Muszę pomyśleć o ochronie uszów, bo dzisiaj mnie głowa zaczęła boleć po powrocie. Na czapkę kasku nie wcisnę :)

Na razie sam będę ustawiał i wydaje mi się, że muszę siodełko podnieść ze 3cm. Poczytałem jak ma wyglądać noga i moja jest za bardzo zgięta. Zabierzów być może odwiedzę jak to faktycznie będzie miało znaczenie dla mnie.

Muszę pojechać gdzieś zupełnie poza miasto i na równy teren, żeby zobaczyć jak utrzymuję prędkość. Myślę o tym cadence pod. Przydałoby się, żeby utrzymywać równy rytm.
W Polsce piękna pogoda. Żal było nie skorzystać.

Zmieniony przez - Marcel_197 w dniu 2013-10-05 20:15:45

http://www.bikestacja.pl/pl/odziez-i-buty/czapki/czapka-accent-softshell.html 

Dzięki Kabo.

Dawno nie wklejałem wyników z Tanity. Od ostatniej niedzieli zeszło 0.6kg tylko. Niby zgodnie z założeniami, ale wydaje mi sie, że to jest mały ubytek... Dietę trzymam na 100% bez żadnych odstępstw i codziennie coś robiłem.

6/10 (DNT)
Dieta:
Bilans dnia: 2,268 kcal (176B/103T/157WW).
Śniadanie: jajecznica z trzech jaj (150g) i 15g otrębów owsianych, pomidor, papryka. Do tego 70g ślwek i ciastko owsiane z owocami goji (17g). W sumie 370kcal/25B/18T/28W)
Drugi: Odżywka z mlekiem 0% 197kcal (30B/2T/16W) + ser półtłusty, mleko, jogurt, orzechy włoskie, suszone morele: 441kcal (35B/20T/28W)
Obiad: udziec z indyka 220g pieczony w rękawie (super sprawa) + 200g ziemniaki pieczone w piekarniku (otoczone w 12g oliwy i rozmarynem) + kapusta kiszona + keczup (40g): 650 kcal/50B/27T/52W. Poniżej zdjęcie z produkcji. Na zdjęciu jest 400g gotowych „frytek” dla całej rodziny. Ja z tego zjadłem połowę czyli właśnie 200g.
Czwarty: chleb (40g), łosoś z grilla i mozarella light (łosoś został z wczoraj). 467kcal/34B/27T/22W
Kolacja: Śliwka 350g (196 kcal/1B/1T/30W). ciastko owsiane z owocami goji (17g)

Suplementacja:
Gold Omega-3 (2kaps),
Vitamin & miner mega caps (po jednej caps)
Odżywka białkowa Scitec (1x30g jako uzupełnienie diety)
Purple wraath (1x15g po rowerze)
Spalacz Thermo fusion HI TEC. 2x2caps (na czczo oraz ok 15.00).

Trening:
Kolejna jazda na rowerze... tym razem w kierunku „na Warszawę”. Wiedziałem, że są podjazdy i zjazdy w tamtym kierunku, ale zdecydowanie bardziej łagodnie wyglądały z perspektywy kierowcy samochodu... Pomiędzy 16 i 18 km miałem taki podjazd, że myślałem, że będę musiał zejść z roweru. No, ale dałem rady

7/10 (DT)
Dieta:
Bilans dnia: 2,306 kcal (205B/98T/148WW).
Śniadanie: jajecznica z trzech jaj (150g) i 15g otrębów owsianych. W sumie 273kcal/23B/17T/8W)
Drugi: Odżywka z mlekiem 0.5% 273 kcal (31B/3T/17W) + kanapka z pieczonym udźcem z indyka z masłem i pomidorem: 201kcal (16B/4T/19W). Posiłek potreningowy
Obiad: Kurczak z grilla z sosem paprykowym z kaszą perłową + kapusta kiszona: 666 kcal/35B/29T/66W.
Czwarty: Odżywka z mlekiem 0.5% 273 kcal (31B/3T/17W) + kanapka z pieczonym udźcem z indyka z masłem i pomidorem: 201kcal (16B/4T/19W).
Kolacja: wątróbka z kurczaka 300g na wodzie (słabe smakowo, ale bilans musiałem domknąć) + 30g orzechów włoskich

Suplementacja:
Gold Omega-3 (2kaps),
Vitamin & miner mega caps (po jednej caps)
Odżywka białkowa Scitec (2x30g jako uzupełnienie diety)
Purple wraath (1x15g po rowerze)
Spalacz Thermo fusion HI TEC. 2x2caps (na czczo oraz ok 15.00).

Trening:
Dzień treningowy wg rozpiski poniżej. Trening rozpocząłem od rozgrzewki (pajacyki, przysiady bez obciążenia, wymachy rąk/nóg i 10min biegu)
Wydaje mi się, że trochę mało zmęczyłem klatkę piersiową. Wcześniejszy zestaw z rozpiętkami był bardziej wymagający. Przy tricepsie dodałem jedno ćwiczenie (prostowanie rąk na maszynie). Brzuch to kolejna partia mięśni, która jest słaba. Zasadniczo to nie ćwiczyłem wcześniej brzucha, więc dzisiaj było zabawnie (i pewnie jutro też będzie).
Odczucia po treningu średnie. W trakcie przerw przy ćwiczeniach typowo siłowych bmp spada do 105-110. Rośnie przy samych ćwiczeniach, ale nie jakoś specjalnie tj do ok 120-130. Piszę o tych cyferkach, bo pokrywają się z odczuciem, że „przechodzę obok treningu”. Puls (i samopoczucie) poprawiają mi rozgrzewka biegowa i interwały na koniec treningu. Przegadam to ze SneS.

8/10 (DT)
Dieta:
Bilans dnia: 2,251 kcal (210B/91T/146WW).
Śniadanie: 3 jaja sadzone (160g): 222kcal/20B/16T/1W)
Drugi: Odżywka z wodą 117 kcal (20B/2T/4W) + kanapka z grillowanym kurczakiem, mozarellą i pomidorem: 237kcal (21B/7T/18W). Posiłek potreningowy. Odżywka z wodą to jednak nie to samo... sprawdziłem czy w ogóle wchodzi jakby był problem z bilansem. Jest ok, ale smakuję naprawdę tylko z mlekiem.
Obiad: Kurczak z ryżem + warzywa: 531 kcal/36B/22T/46W. Dzisiaj dostałem przesyłkę z sfd z nową odżywką (FA, smak Vanilla&Pear). Wypiłem do obiadu z mlekiem 0.5% (31B/3T/17W). Smak super! Nie wiem jak z rozpuszczalnością do końca, bo dodałem łyżeczkę błonnika i było trochę grudek.
Czwarty: kanapka z grillowanym kurczakiem, mozarellą i pomidorem: 237kcal (21B/7T/18W) + dodatkowo grillowany kurczak 100g: 280 kcal (33B/8T/19W). Dodatkowo odżywka z mlekiem tym razem 245 kcal (31B/7T/16W)
Kolacja: galaretka z indyka (patrz zdjęcie). Dzięki Kabo za inspirację: 208 kcal (39B/6T/5W). Węgle śladowe w warzywach. Dodatkowo 400g śliwek i 40g orzechów, żeby domknąć bilans. W trakcie dnia było dzisiaj małokalorycznie

Suplementacja:
Gold Omega-3 (2kaps),
Vitamin & miner mega caps (po jednej caps)
Odżywka białkowa Scitec (2x30g jako uzupełnienie diety)
Purple wraath (1x15g w trakcie treningu)
Spalacz Thermo fusion HI TEC. 2x2caps (na czczo oraz ok 15.00).
Zacząłem stosować błonnik (fitness fiber): łyżeczka do odżywki białkowej, bo dostarczałem go za mało z jedzenie

Trening:
Po wczorajszym treningu mocno czuje brzuch. To nie dziwi, bo wczesniej brzucha nie ćwiczyłem. Obolałość klatki ograniczona. W następny poniedziałek dodam rozpiętki (uzgodniłem ze SneS).
Dzień treningowy wg rozpiski poniżej.

Na początek bieg 10min w tempie 12 km/h. Potem wg planu. Przedobrzyłem przy szrugsach, bo zacząłem od 60kg na sztandze i nie byłem w stanie zrobić 20 powtórzeń. Zrobiłem 15/12/10/10. Cały czas z ciężarem 60kg.
W martwym ciągu mam swój rekord. W ostatniej serii zrobiłem 4x90kg.
Podciągania oczywiście nie było... było opuszczanie na drabinkach. Gdyby to nie było żałosne to byłoby nawet zabawne .
Dodałem jedno ćwiczenie na bicepsa (Uginanie przedramienia ze sztangielką w oparciu o kolano).
Zakończyłem aerobami 20min na rowerku. Nie miałem sił dzisiaj na bieganie...

Waga:
Dzisiaj rano 94.9kg, czyli "rozmieniłem" 95kg..

Porozmawiałem z Faftaq odnośnie spadku wagi i podkreślił, żeby nie trenować codziennie. Jeden dzień powinien być bez treningu co od tego tygodnia wprowadzę w życie (albo w piątek albo w niedzielę).

dlaczego wybrałeś FA, tak z ciekawości pytam co Cię przekonało?

Wstyd sie przyznac.... Ale znalazlem FA szukajac dobrych opinii o smaku odzywek :)