SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG]solaros/Beast Mode ON[Masa foty str.112,181] Redukcja - Start str. 183,Foty 299

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

słowa kluczowe: , , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 384312

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2515 Napisanych postów 12794 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 841469
Napisałem już- kiedyś obawiałem się produktów z wysokim IG i np fruktozy, albo mniej zdrowych tłuszczy. Można powiedzieć że IFYM pomogło pozbyć mi się paranoi nt. IG, fruktozy, mleka itp itd.

Zmierzam do tego że większość osób która jest na IFYM wcale nie je dużo syfów, tak jak Tobie się wydaje, że to cheat day 24/7.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Dremor

Przyznaj się uczciwie, czy próbowałeś kiedyś jeść wg IFYM? Zapewniam Cię, że również zrezygnowałbyś z syfów na nim... Po prostu nie zdajesz sobie sprawy z potęgi niesatysfakcjonującej ilości śmieci na IFYM.
Krytykuje się coś, czego się nie zna i tyle w temacie.



rozumując po Twojemu to ja mam IIFYM,będąc na redukcji tez będę miał IIFYM,
z reszta każdy komu się zgadza makro a nie je tylko kuraka z ryżem,a zje raz dziennie owoc czy kostkę czekolady - stosuje IIFYM

'IIFYM zakłada, że można jeść wszystko na co mamy ochotę trzymając się dziennego zapotrzebowania kalorycznego.
Elastyczna dieta, daje nam możliwość jedzenia różnorakich produktów, jednak nie musimy rezygnować z wcinania słodyczy, fast foodów czy innych posiłków/produktów, które lubimy, tylko po to, aby się męczyć.'




Dremor
Napisałem już- kiedyś obawiałem się produktów z wysokim IG i np fruktozy, albo mniej zdrowych tłuszczy. Można powiedzieć że IFYM pomogło pozbyć mi się paranoi nt. IG, fruktozy, mleka itp itd.

Zmierzam do tego że większość osób która jest na IFYM wcale nie je dużo syfów, tak jak Tobie się wydaje, że to cheat day 24/7.


ja to rozumiem,napisałem o tym stronę wcześniej

ale nie rozumiem różnicy clean food vs IIFYM?
jeśli tu i tu je się teoretycznie to samo,bo unika sie fast foodów



Zmieniony przez - solaros w dniu 2014-01-22 17:11:25

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2515 Napisanych postów 12794 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 841469
rozumując po Twojemu to ja mam IIFYM,będąc na redukcji tez będę miał IIFYM,
z reszta każdy komu się zgadza makro a nie je tylko kuraka z ryżem,a zje raz dziennie owoc czy kostkę czekolady - stosuje IIFYM


U mnie to wygląda tak, że czasami zjem litr lodów, 3 dni pod rząd, i się tym nie przejmuje. A czasami przez tydzień nic nie zjem niezdrowego. No ale cotygodniowy cheat day to już nie do końca koncepcja IFYM, bo wychodzisz poza makra.

'IIFYM zakłada, że można jeść wszystko na co mamy ochotę trzymając się dziennego zapotrzebowania kalorycznego.
Elastyczna dieta, daje nam możliwość jedzenia różnorakich produktów, jednak nie musimy rezygnować z wcinania słodyczy, fast foodów czy innych posiłków/produktów, które lubimy, tylko po to, aby się męczyć.'


No właśnie szkopuł tkwi w tym, że nawet gdybyśmy chcieli jak najbardziej wykorzystać "potencjał śmieciowy" IFYM to dalej by tych śmieci nie było tak dużo. Spróbuj sobie wyobrazić ile zjesz śmieci np na 4000 kcal. Tak aby zmieścić się w makro a więc dużo białka, i niezbyt dużo tłuszczy. Jak już ci się uda ułożyć taki śmieciowy jadłospis, to odpowiedz szczerze na pytanie czy taka ilość by Cię satyfkacjnowała?

"Nie musisz rezygnować z rzeczy które lubisz"- to prawda, ale miej świadomość że IFYM nie pozwoli ci na konsumpcję rarytasów w dużej ilosci. Ja np gdybym miał wpasować swoje ulubione słodycze w makro to pula kalorii ( a szczególnie tłusczy) nie pozwalałaby mi na więcej niż jednego śmiecia dziennie (np jedno opakowanie mojej ukochanej kinder czekolady)! DAlej brzmi to tak zayebiscie atrakcyjnie i rozpustnie?



Zmieniony przez - Dremor w dniu 2014-01-22 18:43:48
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 692 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 138399
Jałowa, zbędna i bezsensowna dyskusja. Takie moje zdanie. Niepotrzebne zaśmiecanie dziennika bo jak ktoś wpada tu raz na kilka dni zobaczyć wypiski i jakieś rzeczowe informacje to po takich wypocinach pewnie się zniechęci.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 1388 Wiek 31 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 24041
Solaros co aktualnie myślisz o cheat dayach robionych podczas redukcji? Chodzi mi o takie jakie Ty robisz a nie marne dwa hamburgery na krzyż ;)

"Nie zawsze dostajesz to czego sobie życzysz, dostajesz to, na co zapracujesz"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1666 Wiek 30 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 11412
Ja nie wiem po co wy tutaj dyskutujecie na takie tematy ,kazdy sobie je jak chce i widzi czy ma efekty czy nie.. Kazdy wie ze jedzac ciagle hamburgery z McDonaldu nie bedzie tak zdrowy jak ten co je ryz z kurczakiem ale nikt nie je przeciez w MCDonaldzie 24/7h wiec o czym tutaj gadka..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Dremor
rozumując po Twojemu to ja mam IIFYM,będąc na redukcji tez będę miał IIFYM,
z reszta każdy komu się zgadza makro a nie je tylko kuraka z ryżem,a zje raz dziennie owoc czy kostkę czekolady - stosuje IIFYM


U mnie to wygląda tak, że czasami zjem litr lodów, 3 dni pod rząd, i się tym nie przejmuje. A czasami przez tydzień nic nie zjem niezdrowego. No ale cotygodniowy cheat day to już nie do końca koncepcja IFYM, bo wychodzisz poza makra.

'IIFYM zakłada, że można jeść wszystko na co mamy ochotę trzymając się dziennego zapotrzebowania kalorycznego.
Elastyczna dieta, daje nam możliwość jedzenia różnorakich produktów, jednak nie musimy rezygnować z wcinania słodyczy, fast foodów czy innych posiłków/produktów, które lubimy, tylko po to, aby się męczyć.'


No właśnie szkopuł tkwi w tym, że nawet gdybyśmy chcieli jak najbardziej wykorzystać "potencjał śmieciowy" IFYM to dalej by tych śmieci nie było tak dużo. Spróbuj sobie wyobrazić ile zjesz śmieci np na 4000 kcal. Tak aby zmieścić się w makro a więc dużo białka, i niezbyt dużo tłuszczy. Jak już ci się uda ułożyć taki śmieciowy jadłospis, to odpowiedz szczerze na pytanie czy taka ilość by Cię satyfkacjnowała?

"Nie musisz rezygnować z rzeczy które lubisz"- to prawda, ale miej świadomość że IFYM nie pozwoli ci na konsumpcję rarytasów w dużej ilosci. Ja np gdybym miał wpasować swoje ulubione słodycze w makro to pula kalorii ( a szczególnie tłusczy) nie pozwalałaby mi na więcej niż jednego śmiecia dziennie (np jedno opakowanie mojej ukochanej kinder czekolady)! DAlej brzmi to tak zayebiscie atrakcyjnie i rozpustnie?



więc rozumiemy IIFYM podobnie
cheat day ma do tego że jesz i w doopie masz co jesz i ile btww jesz
brak zbieżności z IIFYM,fakt
ale nadal można jeść śmieci podczas IIFYM i mieścić się w makro

wiem że punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia,trochę poczytalem o IIFYM i kogo byc sie nie 'czepić' definicja jest ta sama
IIFYM = 'jem co chcem' = lwia część to nie tyle fast food co junk food

tak każdy interpretuje określenie 'byle makro się zgadzało'
bo chyba nie chodzi o jedzenie brązowego ryzu

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
kulturysta94
Solaros co aktualnie myślisz o cheat dayach robionych podczas redukcji? Chodzi mi o takie jakie Ty robisz a nie marne dwa hamburgery na krzyż ;)


jak najbardziej TAK
ale uznaje zasadę kija i marchewki
najpierw musi być 'kara' [trzymanie restrykcyjnej diety przez x dni] potem nagroda [cheat meal/day/carb nite]

masowanie i robienie cheat day'a celowo(!) z mozlwiymi skutkami ubocznymi,bo takie będą - ale to masa,coś za coś
z tym że to nie to samo co robienie reduckji na zerowym bilansie,ogromnej ilości ww w każdy dzień i do tego cheat day co 7dni


kij i marchewka

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
GETREe
Ja nie wiem po co wy tutaj dyskutujecie na takie tematy ,kazdy sobie je jak chce i widzi czy ma efekty czy nie.. Kazdy wie ze jedzac ciagle hamburgery z McDonaldu nie bedzie tak zdrowy jak ten co je ryz z kurczakiem ale nikt nie je przeciez w MCDonaldzie 24/7h wiec o czym tutaj gadka..


trochę spamu nie zaszkodzi
ale spoko

bajera STOP!

Zmieniony przez - solaros w dniu 2014-01-22 23:05:51

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 1388 Wiek 31 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 24041
czyli uznajesz cheat day wtedy gdy deficyt jest dość spory a ilość spożywanych węgli nie jest duza ?

"Nie zawsze dostajesz to czego sobie życzysz, dostajesz to, na co zapracujesz"

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

IF pomoc w diecie na redukcję dobrze ułożone makro?

Następny temat

[ART] Intermittent fasting (IF) na masie [solaros]

WHEY premium