less hate=more health/podsumowanie str. 253

Noga ma ładnych parę dyszek mięśni a ludzie widzą w nich tylko 4,2, brzuchaty i płaszczkowaty

dokładnie tak :)

Pytanie zadałem tak by odpowiedź była przydatna dla mnie I równowaga siłowa biodra do mnie dociera

Zmieniony przez - Ejdem w dniu 2013-04-28 11:37:05

wiesz, nie ma filozofii, rośnie się od podstaw, a już do samych podstaw można wprowadzać takie kombinacje, że się w głowie nie mieści :)

Legs

Wykroki chodzone - a robiłem sobie po 2 wykroki na nogę, pięknie uda napuchły. 4 serie. 3 progresu: 20,30,40kg i 1 regres 20kg.

Syzyfki - 10pow sam szczyt, 10pow sam dół, 10pow pełnych. 3 serie... już była amba z czwórkami, ale dopiero zaczęło mi się podobać

Wyprosty kolan siedząc - 4 serie. 40kg,60kg,90kg. 10pow sam szczyt, 10 sam dol, 10 pelnych i regres same pelne. Po regresie zrobiłem 1 serię wypychania na suwnicy ze stopami wąsko na kosmetycznym ciężarze na 25 ruchów i była amba.

Uginanie podudzi leżąc - po 6 ruchów, stopy szeroko na zewnątrz + 6 wąsko równolegle...fajnie dwójka dopompowana, ale czegoś mi brakowało, czegoś nowego... a to wsadziłem nogi pod nakolannik wyc. górnego i heja żuraw - 6pow sam szczyt, 6pow od dolu do polowy i 6pow pełnych...kurva to co się działo z dwójkami to ludzkie pojęcie przechodzi...raz, że grube, dwa, że skurcz za skurczem

Martwy na sztywnych - hantlami, bez rewelacji jakiejś 15kg,24,30kg po 10 ruchów, wolny negatyw, szczytowe.

Przywodziciele/odwodziciele - też 10 ruchów szczyt, 10 dół i 10 pełne... popyerdoliło mnie, ale cóż...tak już musi być nogi się zrobiły tak wielkie jak nigdy...i dobrze, lubię duże nogi, a bociany niech lecą do ciepłych krajów

Wspięcia też zrobiłem... na 240kg 4 serie.... extra.
Brzuch i cardio.

I tyle. Sprężałem dupę, cały trening zajął 80min.

Teraz dopiero trafiłem na podsumowanie i bez dwóch zdań widac dobry progres.

Klata i ramiona ładnie poprawione, plecy zawsze miałeś dobrze ale tez na plus. Ogólnie dobry progres przez ten czas.

Ja czekam jak kiedyś zrobisz redu bo forma wtedy powinna byc bardzo ciekawa

Push

Wyciskanie z supinacją sztangielkami na skosie - kończyłem na 46-tkach i nie jest to ciężar nader wymagający

Pompki z dłońmi na hantlach - mega zmęczona klata, bardzo dobrze ją czułem

Łączona: rozpiętki skos + przenoszenie - rozpiętki na 40-tkach kończyłem a przenoszenie na 46-tce i tu od razu takie spostrzeżenie mi się nasunęło - im bardziej zmienia się kształt sztangielki tym bardziej musimy zmienić kąt w łokciu. Dość oczywiste, bo o ile przy sztangielce 20kg w tym ruchu jest zachowany stały kąt, o tyle przy wyższej i szerszej 46-tce trzeba prostować ramiona by dosłownie nie wjeżdżać sztangielką sobie na nos czy zęby, ale jednocześnie zauważyłem, że samo wyprostowanie ramion, jeszcze nie powoduje przeniesienie pracy na tricepsy - trzeba to wyczuć, kiedy po prostu triceps to sam stabilizator a kiedy wyraźnie nim dopinamy. Świetnie czułem klatkę, a tricepsów wcale, więc super sprawa.

Rozpiętki siłowe na bramie - na 9 sztabce kończyłem, ciężar mi sponiewierał klatę, regres na mniejszym ciężarze z na maxa powolnym negatywem i 2 regres to 10 ruchów sam szczyt, 10 sam dół i 10 pełnych.. klatka wybuchła.

Unoszenie przodem sztangielkami z pronacją w oparciu 45st - super paliły przednie naramienne, na 9kg kończyłem, bo nie jest to ćwiczenie do jakiegoś zarzucania i innych głupot.

Kierownica + unoszenie płaszczowe - kierownica na talerzu 10kg, a unoszenie na 5,7,9,12. Na 12-tkach to już tak paliły, że nie dało się wytrzymać.

Francuz jednorącz - super, po prostu super. Kończyłem na 40-tce i tu też spostrzeżenia co do ruchu - pięknie jak się złapie piździawkę - 15kg chociażby, ten ruch jest taki na maxa pełny, ale już przy 40-tce to ciężar nam się blokuje na barku i nie zejdzie niżej, mimo to, tricepsy czuć okropnie. Ta 40-tka z asekuracją, co nie zmienia faktu, że z tego ciężaru jestem zadowolony, regres na 27-tkach.

Prostowanie ramion nachwytem w opadzie z drążkiem wyc. górnego - też siłowo po 5-6 ruchów, podwiesiłem 20-tkę do całego stosu, ale tricepsy już wysiadły z pociągu jakieś śmieszne 3 ruchy tylko na tym zrobiłem, to nie męczyłem ich już dalej d. obciążeniami, francuz je wygrzmocił jak trzeba. Zrobiłem tylko prostowanie podchwytem na małych już ciężarach i to był koniec treningu, już nic więcej bym nie zrobił.

Filmy wrzucę później albo jutro.

tyle

widzę, że ten pierwszy coś nie wszedł, to wrzucam:

Antos mozesz podac tutuly ksiazek , z ktorych czerpales wiedze?