SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik RafalRRRR

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 314408

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51585 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816


Jadnak będę prowadził równomiernie te dwa dzienniki. :)
Mam nadzieję że nie namieszałem zbytnio
Wpisy zacznę tutaj od jutra począwszy od danych z dnia dzisiejszego . Wstępnie będzie w nich to samo, więc jeśli coś nie tak, za dużo bicia piany, to dajcie mi znać jak to rozkminić. Nie wiem jakie ą tu obyczaje w takiej kwestii
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 63 Napisanych postów 4464 Wiek 26 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 84798
Up to you Rob jak uwazasz, tu i tu bede trolowal
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51585 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Zapraszam :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51585 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
25.03.2013 - DNT - Aeroby

Menu:



Trening:


Bieżnia 40 min w tempie 9,17km/h

Opis

Menu:


Zgodnie z zaleceniem dietetyka potreningu.pl (faftaq) wyrzuciłem z menu pieczywo na rzecz ryżu, kaszy i takich źródeł węgli, twarogi na rzecz mozarelli. Na razie mnie nie nudzi :) ale brakuje bułeczki z rana z Lidla .
Muszę poszukać z czym tą mozarellę moszna wszamać na szybko, bo pichcenie na razie jakoś nie kręci mnie. Brak czasu. Ledwo na treningi znajduję czas :'-(.
Sam bilans wyszedł w miarę poprawnie, ale zmieniany był na bieżąco.

Fotki z posiłków 1, 4, 5.



Trening

Wrzuciłem po konsultacji z trenerem Kamilem dodatkowe aeroby w poniedziałek, które potem zamienię na interwały.

Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 63 Napisanych postów 4464 Wiek 26 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 84798
Moszna powiadasz...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 55 Napisanych postów 5059 Wiek 33 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 134689
Czyja moszna z rana jest tak poniewierana ?! yo yo rapy z rana jak śmietana
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51585 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
O, czytasz dokładnie wpisy .
Trzeba było na priva powiedzieć, a teraz nie ma jak edytować .
Na szczęście w Konkursowym zdążyłem zmienić
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 55 Napisanych postów 5059 Wiek 33 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 134689
Haha dobra pomyłka ubawiłem się
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51585 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816

26.03.2013 - DT

Menu:



Trening:



Opis:

Menu:


Bilans wyszedł mniej więcej OK. Niestety słabe posiłki miałem z rana, szczególnie ostatni przed treningiem - nr 3. Trening miałem zaraz po pracy więc przerwa 3h. Obawiałem się tego treningu, że siły nie będzie, bo z reguły ćwiczę 1,5-2h po posiłku. To jest dla mnie idealna przerwa. Potem, jak wparowałem do domu po zajęciach na siłowni, to byłem wsciekle głodny. W planach miałem polecany przez daget7'a omlet. Zacząłem go jeść o 19. Przepyszny, polecam wszystkim. Na zdjęciu jest akurat pełna wersja, której zjadłem dokładnie połowę. Niestety zapomniałem mleka i chyba się przez to trochę kruszył. Dałem tez 4 jajka zamiast 3, aby mi się lepiej liczyło . 15 min po zjedzeniu, byłem dalej głodny, ale po chwili nadszedł ten stan. Naprawdę bardzo syty byłem, a tu cholera jeszcze trzeba do bilansu było dobić, i to wcale nie mało. No ale działa wszystko jak w zegarku. Po 2h już głodny. Zadziwia mnie mój organizm.

Poniżej fotki z posiłków 2, 3, 4, 5.



Trening

Całość na siłowni PRO:

Rozgrzewka - 10 min w tempie 8,76 km/h

Wyciskanie sztangielek skos - zacząłem znowu niżej niż ostatnio, a jak skończyłem to widać. Co prawda ostatnia seria miało być 10 powtórzeń, ale wiedziałem już o tym jak brałem te 30kg hantle. Bardzo mi zależało się z nimi zmierzyć. I bardzo mnie cieszy, że takie ciężarki już mogę trzymać.

Wyciskanie sztangi na płaskiej - znowu ciężar do góry. Pomimo zmęczenia po hantlach na skosie, siła dalej do góry. Dla większości to może małe ciężary, ale dla mnie pełna satysfakcja.

Rozpiętki na płaskiej - jak w pierwszym ćwiczeniu. Ostania seria miała być z większą ilością powtórzeń, ale te 18kg miało mi ręce wyrwać. Też wiedziałem że nie zrobię tyle powtórzeń ile powinienem, ale chciałem zobaczyć ile dam rade. Po tych 3 ćwiczeniach dzisiaj już czuć efekty większych ciężarów.

Hantle z suplinacją siedząc - trochę mniej niż ostatnio. Zwalam na zmęczenie po klatce.

Sztanga łamana stojąc - jak wyżej

Uginanie przedramienia, ręka w zwisie bez podtrzymania - tak to nazwałem , miało być leżąc na brzuchu w zwisie, ale nie ma jak tego robić. Po bicepsie czułem już ogólne zmęczenie.

Unoszenie nóg w zwisie na drążku - ostatnio zrobiłem 20/15/10/7, teraz 20/20/12/7/ Ma być po 20, ale słaby jestem jeszcze.

Spięcia brzucha - zrobiłem zwykłe spinanie

Aeroby - 35 minut w tempie 9,57 km/h

To był bardzo dobry trening. Bardzo mnie zmotywował do dalszej pracy :). Całość zajęła z rozgrzewką, aerobami i prysznicem jakieś 2h.

Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 63 Napisanych postów 4464 Wiek 26 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 84798
Jest blad w tym dzienniku co go wrzucasz. Hantle sie ugina z supinacja, nie suplinacja. Az dziwne, ze tego jeszcze nie wylapali
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pytanie do Dietetyka SFD

Następny temat

Trening dla faceta w wieku 46 lat z brzuszkiem

forma lato