Puar a gdyby w Silva/Sonnen w 1 rundzie Sonnen obalił Spidera i zaczął go gryźć po jajach wykorzystując przewagę zapasów ?? Też na śmierć i życie walka - to by Spider umarł hahahahahaha
To jest sport i nie dawaj więcej tych przykładów..
Kto jest lepszym sportowcem/fighterem tu się toczy dyskusja
szczęście w sporcie to bardzo ważny element i jakby tak tylko umiejętności przesądzały o wyniku walki to każdy by sobie miliony zł na Kliczki stawiał czy na Jonesa, bo przecież są lepsi, ale każdy się boi np. balacha Belforta, który nawet jakby go poddał byłby gorszy.. to byłoby coś w rodzaju lucky sub ofc nieuwaga Jonesa, wykorzystanie momentu Belforta no, ale w kolejnych ich 20 rewanżach o ile Belfort by tyle przeżył to już g**** by mu wyciągnął..
Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-03-25 23:47:48