UFC 160 - 25.5.13

przeciez pisalem do Ziumola skoro to jego cytowalem

no i Puarowi chodzi wlasnie o tego "sierpa",ktory poslal Cigano na deski raczej,bo innej opcji nie widze.

Zmieniony przez - gautan w dniu 2013-05-10 14:36:17

NO WŁAŚNIE nie chodzi mu o tego sierpa - dla mnie Puar to człowiek zagadka. Ok ja spadam będę po 22:00

moim zdaniem chodzi,bo zaden wczesniejszy cios nie mial takiego wplywu na walke jak ten knockdownujacy.tylko pewnie slabo to pamieta,wiec okreslil jako "cios w nos",a chyba wygladalo to troche inaczej,juz dobrze nie pamietam nawet.

w kazdym razie,jesli upierac sie,ze jakis cios wplynal w diametralny sposob na oblicze pojedynku,no to jedynie ten chyba,ze o jakims rownie istotnym zapomnialem,ale jak przyjdzie Puar,to wyjasni i najwyzej dokonczycie beefa :*

''j**n4l to j**n4l na hoj drazyc temat''

Wy tu gadu gadu a Hunta do USA nie chca wpuscic, a do walki 2 tygodnie !

to jest sie czym martwic ;D

Cain dominował już wcześniej - Junior już zwalniał tempo i Cain dociskał go do siatki - wtedy wyświetla się statystyka ciosów w trakcie walki - Cain zadał ich 1,5 2 razy więcej.

Jestem zdania, że do feralnego ciosu JDS prezentował się nie najgorzej, wybronił WSZYSTKIE próby sprowadzenia walki do parteru, nawet byłem przekonany, że to pierwszy Cain nabawi się frustracji, po tym nieudolnym chwytaniu Juniora za nogę To wyglądało tak desperacko, że byłem przekonany, że Cain da sobie spokój z nacieraniem, ale trzeba przyznać, że uparte bydle i nacierał dalej. JDS widocznie nie przygotował się na taki obrót spraw, był zbyt pewny siebie, ale w trzecim pojedynku myślę, że obierze inną taktykę.

Ja tam mam nadzieję, że za szybko do trzeciego pojedynku nie dojdzie.

moim zdaniem chodzi,bo zaden wczesniejszy cios nie mial takiego wplywu na walke jak ten knockdownujacy.tylko pewnie slabo to pamieta,wiec okreslil jako "cios w nos",a chyba wygladalo to troche inaczej,juz dobrze nie pamietam nawet.

w kazdym razie,jesli upierac sie,ze jakis cios wplynal w diametralny sposob na oblicze pojedynku,no to jedynie ten chyba,ze o jakims rownie istotnym zapomnialem,ale jak przyjdzie Puar,to wyjasni i najwyzej dokonczycie beefa :*

Dokładnie chodziło mi o ten cios który powalił Juniora no bo o jaki inny, myślałem że nie trzeba precyzować. Myliłem się
Ten cios był zadany w ryj - trochę w gębę trochę w nos

,to Puarowi chodzi o to,ze Cain nie dominowal DO MOMENTU TEGO MOCNEGO TRAFIENIA,a nie,ze nie dominowal w ogole,albo,ze nie byl w stojce lepszy w tej walce. takze ilosc zadanych ciosow i obrazenia raczej nie maja tutaj nic do rzeczy...

Dokładnie o to mi chodziło. Reszta niech się k***a nauczy czytać ze zrozumieniem bo to już się robi nudne

ja wiem tylko, że Puarowi chodzi o to, że niby ten prosty w nos miał jakiś znaczący wpływ na przebieg tego pojedynku (nie, nie chodzi mu o ten sierp co posłał Cigano na deski tylko o jakiś prosty, który rzekomo miał jakiś znaczący wpływ na przebieg tego pojedynku). Jakby mu oto nie chodziło to przecież nie pisałby o tym - proste.

Ale głupi jesteś

Natomiast oprócz początkowego świetnego TDD Caina w 2 ich walce, Cain kompletnie go zdominował w stójce i w parterze, w klinczu to on dociskał do siatki i zajechał kondycyjnie zwłaszcza w pierwszych 2 rundach - a tam już szczęścia nie było, bo ta bomba po 1 nie znokautowała Cigano a po drugie przed nią to Cain dominował w stójce.

No to Ci mówię że co, że jakby Junior w pierwszej walce nie znokautował Caina a go zamroczył i potem obijał przez resztę rund to co, fuksa już by nie było? Taka jest twoja logika

Cain dominował już wcześniej - Junior już zwalniał tempo i Cain dociskał go do siatki - wtedy wyświetla się statystyka ciosów w trakcie walki - Cain zadał ich 1,5 2 razy więcej.

Cain wywierał presję i szedł do przodu siłą rzeczy zadając więcej ciosów. Dominacją z piekła rodem to bym tego nie nazwał

Zmieniony przez - Puar w dniu 2013-05-10 20:34:00