Na tych niższych poziomach czasem tak szybko kręcę, że mi się nogi mylą
Pedały same lecą i noga przeskakuje
No i wtedy podbijam.
Wtorek, 29.01.2013
miska pociągowo-pudełkowa
Sok truskawkowy nie był planowany, ale dostałam telefon z super wiadomością i musiałam ją czymś oblać
Byłam niedaleko sklepu z żywnością tradycyjną to wzięłam naturalnie tłoczony eko, 100% owoce, bez dodatku koncentratów i cukru 70% truskawka, 30% jabłko. Powiedzmy, że wierzę w to co zeznano na etykiecie
Na styk zdążyłam też na siłkę
obli super, że tak zróżnicowałaś te treningi. Jak wiem, że będę miała dzień po głupiemu, to mogę sobie tak wymienić, żeby mimo wszystko ten trening jakoś upchnąć
orbi: 10 min, śr. tętno 157, śr. prędkość 15,4 km/h
Złamanego grosza bym za ten pomiar nie dała, herezje takie ten czytnik pokazywał, w sekundę, bez jakiejkolwiek postępującej zmiany nagle ze 135 na 157, albo ze 167 na 138 :/ W każdym razie zapitalałam jak się dało
wiosła: 6 x (1 min szybko, 1 min wolniej)
No i już wiem skąd mnie ostatnio tak grzbiet boli. Z wiosełek. Jak wstawałam to jak paralityk. Jakby mnie ktoś widział, w życiu by nie powiedział, że coś ćwiczę. Z tego co pamiętam w pierwszym roku, póki robiłam regularnie na treningach
wznosy z opadu, póty mnie plecy bolały. Dziwne, powinno być odwrotnie zdaje się?
2 x 10 pięter
Zmieniony przez - shrimp2 w dniu 2013-01-29 23:26:55