Jagoda wypisz, wymaluj,
identico :/ Ostatnie trzy dni, a w zasadzie noce, marzę o łóżku wykonanym z tej pianki co poduszki, które się dostosowują kształtem do ramienia i głowy. Chciałabym taki materac z wgłębieniami na piersi
Zasypiam na brzuchu i za cholerę nie mogę się ułożyć :/
Plus jakiś rower i próby podciągania na drążku z nogami na piłce - fajny pomysł, ukradłam od
leah
RDL poszedł chyba na wk***ie. Zapomniałam o SAW i jak się zorientowałam idąc
na siłkę, to się wkurzyłam, że jakiś proszek nie będzie mi dyktował czy jestem silna czy słaba baba
W ogóle chyba cały trening miałam tego wk***a na twarzy, bo instruktor zwiał na mój widok, a jeden z ćwiczących wciąż się dziwnie patrzył i sprawdzał co robię, więc albo się bał żebym czegoś nie chciała, albo mu ukradłam obciążenie, bo nie mogłam znaleźć odpowiedniego do tego RDLa i zdjęłam ze Smitha, a możliwe że on tam ćwiczył, tylko miał przerwę między seriami
Mam nadzieję, że to na okoliczność @, a nie że pomału wraca wszystko po crashu
Za tydzień się okaże.
Próbowałam wczoraj zaprzyjaźnić się z wyższymi węglami, w efekcie czego po makaronie z twarogiem i białkiem zaliczyłam dół aż do poryczenia się
Za cholerę nie mogę tego pojąć, żeby mieć takie reakcje po jedzeniu
Potem się przerzuciłam na strączki i było lepiej, ale wciąż nie dobrze (no chyba że mnie ten makaron jeszcze jakimiś echami ścigał). Makaron odpuszczam, dziś mam jaśka i ciecierzycę, ale aż się boję jeść, jak mam znów mieć takie jazdy. Zjadłam jajecznicę na pomidorach, które nie są dla mnie zabójcze
i myślę jakby tu przechytrzyć organizm i nie jeść tych strączków ale żeby mu się zdawało że zjadłam
Jeansy 42 kupiłam
Z licrą wprawdzie, ale metka jak wół 42, jakby ktoś chciał oglądać
Coś mi się ostatnio o tranie zapomina.
Właśnie,
obli jak mam niskie tłuszcze to dalej liczę tran w bilans? On mi 10 g na dzień dobry zabiera a przy 30 g to sporo, no ale jak trza, to dam radę, byle bym się z ww dogadała
Zmieniony przez - shrimp2 w dniu 2012-08-19 14:00:13