Ćwiczmy razem!-wyskok vol.3

Jak ktoś łapie 330 cm w ataku to to jest żaden problem, przy niższym zasięgu technika gra ważną rolę

sama w sobie siatkówka ma to, że trzeba mieć idealną technike, gibkie ciało i być zaj***** dynamicznym :) przyjęcie następna sprawa, serwy z wyskoku - miodzio wchodzą , ale też od razu sie tego nie umie ofc. xd

No ale ja tak robię trenowałem siatkówkę 5 lat i dla mnie to wciąż nie stanowi problemu.

Ja nie mam jakiejś kosmicznej techniki, dynamiczny też nie jestem (jeszcze ), chyba nadrabiam instynktem łowcy W piłce nożnej dokładnie tak samo, gram co najwyżej przeciętnie, ale parę bramek zawsze właduję

Co innego na rozgrzewce, co innego w meczu, w meczu w życiu byś nie zrobił gwozdzia w 2 metr.. nie realne :P pozatym nie mówcie , że tez nie trzeba wysoko skakać.. masz niski wyskok, atakujesz ledwo nad siatką to blok Cie złapie, dlatego trzeba łapac jak najwyzej i przy tym ostro sciągac zeby jakiś power był, to nie wydaje mi sie ze tylko łokieć nad siate ;)

Oczywiście mówię o ataku na rozgrzewce:D I do gwoździa wystarczy piła na siatce i znam wiele osób które biją gwoździe a doskoczą do 310 max:P

Ja w piłe grałem jak mialem z 7 lat , grałem do 14 roku zycia , spokojnie mógłbym juz w 3 lidze grac w noge, tak mi treneiro powiedział :D , ale nie chce trenowac nogi , nie lubie trenerów i zawodników z którymi gram/grałem ... chciałem ładnie sobie poklepać itp, a wszyscy biorą tą piłe i jada całe boisko do bramki , szkoda nerwów :D

Poza tym im większy zasięg, tym więcej przestrzeni do ataku. Co do ściągania - czasem można sobie pozwolić, ale można się nadziać

papryka -> dokładnie opisałeś mnie xD

no dokładnie :) Mam zamiar sie kurna na mecz finałowy Skry z Resovią wybrać , ale do Rzeszowa mam z 300 kilsów :< , do Bełchatowa może sie wybiore, bo troche mniej(90) :p bedzie ktoś z was? :D