Witam ponownie !
Dzień treningowy - tydzień 9
dwojki + dol grzbietu + przod barkow + trice
1.MC RAMPA6
60 x 6
100 x 6
120 x 6
140 x 6
160 x 3 poprzednio 120 x 6
-----------------------------------------
2.Żuraw
0 x 8
0 x 8
0 x 8 poprzednio tak samo
3.MCNPN sztangielkami
26 x 10
26 x 10
26 x 10 poprzednio 22 x 12
4.Uginanie nóg jednonóż stojąc 2s x 20p - 2 sztabki
5.Wymachy tułowia
---------------
---------------
---------------
----------------------------------------
6.Arnoldki
18 x 12
22 x 8
22 x 8
22 x 8 poprzednio 18 x 12
7.Unoszenie przodem stojąc
15 x 12
15 x 12
15 x 12 + dropset 7ki x max.. poprzednio 15 x 10
8. Szrugsy sztangielkami
44 x 15
44 x 15
44 x 15 pooprzednio tak samo
----------------------------------------------
8.Odwrotne pompki
10 x 12
20 x 12
30 x 12
40 x 12 poprzednio 37,5 x 12
9.Prostowanie ramion na wyciągu - linki 3s x 15-20p (tutaj zabawy, w dropsety i nawet zakresy powtórzeń po 20p)
10. Wspięcia stojąc na maszynce
8 sztabek x max + 6 sztabek x max + 4 sztabki x max
8 sztabek x max + 6 sztabek x max + 4 sztabki x max
8 sztabek x max + 6 sztabek x max + 4 sztabki x max
koment do treningu
MC - Wróciłem do mojej pierwotnej techniki i czuję się o niebo lepiej (czucie i komfort w ćwiczeniu). Jeśli chodzi o tą ostatnią serię, to miałem mocy na 5-6powtórzeń, ale sztanga mi się wyślizgiwała z rąk, nie wiem czemu.
Żuraw - EUREKA ! udało mi się zrobić w pierwszej serii 2-3 żurawie samemu ! pełne !
mcnpn - palenie i pompa
uginanie jednonóż - nie lubię tego ćwiczenia
wymachy tułowia - nie mogłem tego zrobić, bo tam gdzie jest przyrząd do tego, to były jakieś zajęcia fitness i kobiety z tego korzystały, nie wiem czy mogę się tak wpyerdalać
arnoldki - cięzko, lepsze czucie miałem przy większych zakresach powtórzeń, za tyg. spróbuje 10p
wymachy przód - ładnie, ostro cisnąłem, była moc
szrugsy - palenie
odwrotne pompki - ładnie i wciąż mam tutaj zapas
prostowania linek - masakra, strasznie mi się trice spompowały, tak jak pisałem - bawiłem się w jakieś dropy, wysokie zakresy powtórzeń a przy tym maksymalne
czucie mięśniowe - strasznie mnie porobiło
łydy - płonęły
micha
kcal - 4017
B - 280 w tym 238
T - 136
W - 411
Dziś więcej węgla na rzecz tłuszczu. Udało mi się wyrobić zapotrzebowanie białka (ok. 240g), więcej serka wiejskiego jem i jajek.
200kg w martwym to chyba jeszcze odpada, przez te pieprzone 3 tygodnia "szlifowania techniki"... ale przed redukcją myślę, że pociągne tyle
pzdr.