vixen3 / Trzeba w końcu ruszyc z miejsca

no własnie w siadach zaczynam już dochodzic do takich ciężarow że z tych stojaków zaczynam miec problemy ze zdjęciem sztangi. Musze poprosic tate żeby mi cos zespawał.

Potrzebne mi są także porecze do pompek wiec myslałem żeby moze jakoś razem taką konstrukcje zrobic, ale jeszcze sie musze zastanowic jakby to miało wyglądac

zapraszam do mnie do dziennika.
też mam spawane w domowych warunkach

tutaj filmik i tam widać jak to wygląda....

https://www.sfd.pl/Dziennik_treningowy_by_Dabadu_/_My_Road_To_Better_Look-t638288-s136.html

Zmieniony przez - dabadu w dniu 2011-12-03 17:52:13

a wiesz że akurat dzisiaj jak myślałem sobie o tym u kogo w dzienniku dawno nie byłem to pomyslałem m.in. o Twoim dzienniku;)


OCEŃCIE PROSZE SIADY I MC

Zmieniony przez - vixen3 w dniu 2011-12-03 18:39:38

Dabadu fajnie to wygląda :) Z poręczami bym uważał, różnie bywa z tymi zaspawanymi :). Ale jak tato się zna to nie ma przeszkód :). Co do siadów to chyba poprawnie, chodź ja zawsze przy dole chwilę czekam a potem wyciskam w gore ;p. Co do mc mila poprawa, cwicz dalej a na pewno bedzie coraz lepiej :).

ładne ciężary ;)
co do prawka to mam narazie 12h wyjeżdżonych ;)

siady ladne :) w mc podlozylbym cos jeszcze tak bys mogl wystartowac z odpowiedniej pozycji , bo mam wrazenei ze jeszcze troceh tam brakuje , ale lepiej pytac znawcow :)

a ja mysle ze to jest optymalna wysokosc dla mnie ale poczekam moze Antos zajrzy i oceni

Jest ok, grzbietu nie puszczasz, ale nie zapowietrzaj sie tak w siadzie wypuszczaj powietrze od samego poczatku az do konca fazy pozytywnej a nie dopiero jak wstaniesz, bo to zabiera od groma sily:)

a mi sie kiedys obiło o uszy że powietrze należy wypuszczac po przejsciu przez najtrudniejszy punkt w siadzie -nieprawda?

bo w sumie to ciężko jest mi utrzymac wypięta klatke na dole ruchu jak już wtedy zaczynam wydech

jak robisz na wdechu calego pozytywa to Twoj mozg jest calkowicie niedotleniony + cisnienie plynace pod wplywem ciezaru i moze sie na prawde przykro skonczyc, nie chcialbys zemdlec pod sztanga.