Ważyłem się na przed fazą JEM i wyszło mi 75kg. Jest to waga, na której chciałbym zostać, mimo małej aktywności fizycznej(przy zapotrzebowaniu liczę 1.1 - 1.2). Nie chcę już lecieć niżej z wagą, chciałbym ją utrzymać, ewentualnie zwiększyć, ale nie zalać tłuszczem. Redukując węgle miałem na poziomie
100g, białka ok. 200g zwierzęcego(z roślinnym ok. 230), a resztę stanowiły tłuszcze (ok. 70g). Od dziś zaczynam stopniowe zwiększanie węgli(20g) tygodniowo ucinając tłuszcze. Zakończyłbym to na 200g ww 200g białka zwierzęcego i 40g tłuszczy, czyli proces stabilizacji trwałby 5 tygodni. Tutaj mam pytanie - jak zareaguje mój organizm na diecie J/NJ? I jeszcze jedno pytanie - na 120g węgli ile z tego powinny stanowić warzywa? Pytam w sensie zakwaszenia organizmu białkami.
Mam także pytanie co do posiłków typu KEBAB, PIZZA. Jakby nie patrzeć pizza z mojej pizzerii (cała) ma ok. 3500, a potrafię taką zjeść. Czy raz na tydzień mogę sobie pozwolić na taki nadmiar kalorii?
Przepraszam, że tak wiele pytań, ale chciałbym uniknąć błędów.
Dostęp do internetu będę mieć pewnie dopiero w środę, więc macie czas, aby odpowiedzieć. Pozdrawiam