Nowy spam kontratakuje

cześć Ci Ev ,

kotki mi hasają na podwórku

a mi wściekłe mewy , a co to za kotki ?

myślałam, że takie piwniczno-podwórkowe, ale mam w bloku na wprost takich sąsiadów co to zwierzęta kochają mieli kiedyś psy takie duże i mieszkając na parterze przekształcili jedno okno w takie drzwiczki żeby zwierzaki mogły częściej na trawę wychodzić i te kotki chyba ich bo ciągle wbiegają i wybiegają z tego mieszkania

u mnie od tygodnia trawe kosza non stop... a sie zastanawiam gdzie bo to nie jest podwojne pole golfowe tylko hm.. podworko

hahahaha u mnie też non topa koszenie trawki aż w uszach świdruje. Jeeeen, ale mam dzisiaj lenia. Do pracuni mi się nie chce, nic mi się nie chce. Pojadłabym i pospałabym.

mi by to zwisało gdybym na trawy nie była uczulona a tak to ciągle po omacku szukam wapna i innych takich
ja się cieszę, bo idę na szkolenie dziś, się z szefuniem dohgadałam że mogę być i słuchać ale nie będę cwiczyć - chociaz tyle dobrego

Kurdeeee, no właśnie

Ruda_29

na clenburexinie pewnie


Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2013-06-22 08:01:21

dokładnie

Dziędobry
znowu mam swojego omleta bo upolowałam wiejskie jaja