Nowy spam kontratakuje

ja sie mogę pochwalić pianinem

dobra koleznaki, uciekam, zakupic jakies szybkie żarcie i pilnowac panów, co mi ogrodzenie robią - w końcu psińco będę mogła swobodnie wypuścic.

a ja jakoś nie umiałam się nauczyć, mimo że moja mamam po szkole muzycznej w klasie fortepianu. pianino było w domu ale ja na 2 ręce nigdy nie ogarniałam, może to moje ADHD :P ale słuchać umiem, i słuch muzyczny po mamusi dobry mam, dlatego też cierpię katusze słuchając niektórych występów czy to w Xfactorach, mamtalentach, opolach czy gdzie indziej :)

tak grałam/gram na gitarze. Ale to też mnie wkurzało :D Też myślałam że granie jest super dopóki nie okazało się że można mieć ucho słonia i determinację a odegrać coś dobrze będzie się umiało. Wiadomo że nie w jakości na konkurs szopenowski, ale dla umilania czasu

Poszłam na politechnikę i też się okazało, że co mi po moim słuchu skoro wszystko to matma

Zmieniony przez - agataq w dniu 2013-06-24 13:21:56

no mi ojciec zawsze mówił że te moje nuty to pianino

wiecie co dostałam @ jakieś dwie godziny przed Lisusem co za zgranie któras jeszcze czeka? bo niedługo wszystkie razem chyba będziemy mieć, już ktoś pisal o tej teorii ze kobietom się synhronizują

Zmieniony przez - molly_s w dniu 2013-06-24 13:45:11

Zmieniony przez - molly_s w dniu 2013-06-24 13:45:59

ja sie bardzo ciesze- nie stać mnie na stado małych futrzaków :D

Zmieniony przez - Lisus w dniu 2013-06-24 13:48:08

NAWET NIE WIESZ jak ja się ciesze!!!! jedna mała molly na razie jest oki

mnie nie stać czasowo na usypianie, kąpanie, czytanie, bawienie się z drugą ....