...
Napisał(a)
Psychiatryk gdzie Moja pracuje peka w szwach tyle przyjęć w ostatnim tygodniu
1
...
Napisał(a)
Ona jest specjalistą do spraw bhp i zajmuje sie przetargami na 1/4etatu. Teraz zamówienia masek itp takze ogolem samo bhp jest bardzp wymagajace a w obecnych czasach to te 1/4 etstu w zamówieniach okazuje sie byc calym etatem i do tego dwie kontrole. Takze podziwiam ją naorawde i kazdy w szpitalu tez lacznie z dyrektorem ze to ogarnela. Wczoraj ostatnia kontrola wszystko idealnie, pochwala od dyrekcji i premia wjedzie. Zasłużona. Najlepiej funkcjonujacy szpital w wojewodzctwie. Ma taki leb ze majac 28 lat szkoli i pisze prace innym bhpwcom z 30 letnim stażem.
I nap*****la najlepsze serniki pod sloncem.
Zmieniony przez - dmq92 w dniu 2020-04-02 14:00:47
I nap*****la najlepsze serniki pod sloncem.
Zmieniony przez - dmq92 w dniu 2020-04-02 14:00:47
3
...
Napisał(a)
Ostatnie zdanie najlepsze, przez żołądek do serca jakby nie było :)
1
...
Napisał(a)
Siemka, weekend minął... W sumie żadna różnica dla mnie w tym zyebanym okresie czy to weekend czy środek tygodnia. Piątek planowo dnt i dniówka, w sb nie trenowalem bo dalej szyja spięta że ciężko było w lewo obrócić. Miał być trenibg pull ale tylko bym dowalił ta szyję. Zatem dnt i nocka.
Wczoraj po nocce od razu do Lidla bo od 6 był czynny. Wziąłem zapas wody, 4kg kury dokupiłem do tego co mam, warzywa, owoce, wafle itd itd. Odespałem, gotowy ryż z kurą już był po przebudzeniu. Chwilę odmuly i poszedłem przed garaż machnac pull
- rack Chin-ups 3 x 10 3010
- wiosło końcem sztangi jednoracz 3x15 (24,40,50)
- chest supported db rows 3x12 (28)
- ściąganie z góry gumy 3x15-12
- unoszenie hantli w opadzie + przyciąganie gumy siedząc 3x20 +3x12
- uginania w oparciu o udo końca sztangi 3x15,12,11 (12,16,16)
- młotki siedząc + pull band aparat +narciarz z gumą 3 serie łączone
Cardio 25min w terenie
Wstawię też jak dietka wyglądała wczoraj
1. 3cale jajka, 150 białek, 100gr pieczywa, 50gr szynki z kurczaka + 3 plastry szynki szwarcwaldzkiej
2. 100gr ryżu, 250gr kury, 10gr oleju z dyni
3. 100gr ryżu, 125banan,skyr,55wpc,60gr chocapic
4. 200gr tataru, 1 żółtko, 75gr pieczywa, 100gr cornflakes z chudym mlekiem
5. 250gr twarogu, 5 wafli kukurydzianych 20ge masła migdałowego, trochę lodów Manhattan, jakieś 150-200gr, nie więcej.
6. 30gr wpc
Tak to zwykle wygląda czyli rano jajka/białka jaj/wędlina lub twaróg jeśli wchodzi omlet, 2 x 250 mięsa z ryzem/makaronem, manna/ryż ze skyrem wpc, owocami, płatkami, twaróg +maslo/orzechy/avocado i przed snem 25gr białka z odżywki... +coś tam nieco nad plan ale niewiele.
Wychodzi +/- B285, W450-470, T65-75. Waga na poziomie 96-96.5 cały czas więc ciut wegli dokładam sobie od wczoraj bo wychodziło jakoś 400-410. Tzn. Wychodzi tego pewnie ciut więcej bo lodów, hitów czy coś tam poza rozpiskę nie wliczałem, dlatego też nie ładuje wegli na maxa aby właśnie miało to ręce i nogi.
Dzisiaj ok. 15 zacznę push, potem Cardio, jutro dniówka i dnt.
Wczoraj po nocce od razu do Lidla bo od 6 był czynny. Wziąłem zapas wody, 4kg kury dokupiłem do tego co mam, warzywa, owoce, wafle itd itd. Odespałem, gotowy ryż z kurą już był po przebudzeniu. Chwilę odmuly i poszedłem przed garaż machnac pull
- rack Chin-ups 3 x 10 3010
- wiosło końcem sztangi jednoracz 3x15 (24,40,50)
- chest supported db rows 3x12 (28)
- ściąganie z góry gumy 3x15-12
- unoszenie hantli w opadzie + przyciąganie gumy siedząc 3x20 +3x12
- uginania w oparciu o udo końca sztangi 3x15,12,11 (12,16,16)
- młotki siedząc + pull band aparat +narciarz z gumą 3 serie łączone
Cardio 25min w terenie
Wstawię też jak dietka wyglądała wczoraj
1. 3cale jajka, 150 białek, 100gr pieczywa, 50gr szynki z kurczaka + 3 plastry szynki szwarcwaldzkiej
2. 100gr ryżu, 250gr kury, 10gr oleju z dyni
3. 100gr ryżu, 125banan,skyr,55wpc,60gr chocapic
4. 200gr tataru, 1 żółtko, 75gr pieczywa, 100gr cornflakes z chudym mlekiem
5. 250gr twarogu, 5 wafli kukurydzianych 20ge masła migdałowego, trochę lodów Manhattan, jakieś 150-200gr, nie więcej.
6. 30gr wpc
Tak to zwykle wygląda czyli rano jajka/białka jaj/wędlina lub twaróg jeśli wchodzi omlet, 2 x 250 mięsa z ryzem/makaronem, manna/ryż ze skyrem wpc, owocami, płatkami, twaróg +maslo/orzechy/avocado i przed snem 25gr białka z odżywki... +coś tam nieco nad plan ale niewiele.
Wychodzi +/- B285, W450-470, T65-75. Waga na poziomie 96-96.5 cały czas więc ciut wegli dokładam sobie od wczoraj bo wychodziło jakoś 400-410. Tzn. Wychodzi tego pewnie ciut więcej bo lodów, hitów czy coś tam poza rozpiskę nie wliczałem, dlatego też nie ładuje wegli na maxa aby właśnie miało to ręce i nogi.
Dzisiaj ok. 15 zacznę push, potem Cardio, jutro dniówka i dnt.
...
Napisał(a)
Siemka, przedwczoraj przed nocką trochę było mało czasu a wypadało nogi machnac więc pierwotnie miał być dnt... Ale Mała zeszła sobie po 14 do Babci na dół... Wiec cyk pod garaż i zrobiłem łapy oraz barki(bez wyciskań)
Poszło chyba po 5 ćwiczeń na łapy w super seriach + unoszenia bokiem, przodem i tyłem z hantlami i gumami. Piękna pompa, a na lapach mocna obolalosc do teraz. Dokręciłem sobie jeszcze 25min Cardio i pognałem na nockę.
Wczoraj późnym popołudniem stojaki przed garaż, trochę rozgrzewki i poszły nogi w ten sposób
- siady 30,45,60,70kg x 10powt. 80kg x 10 powt x 8 serii więc w sumie trochę powtórzeń wpadlo choć ciężar smieszny
-mcnpn 4x10
- prostowanie 3x20
- wykroki chodzone 1 długa seria z rest pauzami - cały ogródek tak oralem tam i powrót z 10kg hantlami w rękach
Dziś dobre domsy.
Generalnie jestem jakiś obolaly nieco, pewnie nowe bodzce, hehe. Chcę jednak iść jeszcze dzisiaj zrobić push z naciskiem na barki, nieco więcej wyciskań choć zobaczę jak trice będę dawały radę bo pizgaja... Przy okazji także prawy łokieć :(
Jutro dniówka i dnt, w niedzielę także dnt planuje i jedynie z rana machne sobie Cardio w terenie. W poniedziałek zas pull.
Wczoraj jeszcze po 2 odcinkach domu z papieru pognałem sobie do biedry, chciałem Cole zero, wody zgrzewkę, skyr i jakieś warzywa/owoce bo w sumie reszty mi nie trzeba... Kolejki takie że masakra jakaś, a była 23.40. Dzisiaj na targowisku bez kolejek kupilem jabłek, 3 banany, trochę warzyw. W żabce Cole zero i 2 małe pepsi i wyyebane tyle stać. Chociaż przejeżdżam koło biedry do roboty jak jadę więc jutro jak będzie pusto o 5 nad ranem to wskoczę na szybciaka.
Poszło chyba po 5 ćwiczeń na łapy w super seriach + unoszenia bokiem, przodem i tyłem z hantlami i gumami. Piękna pompa, a na lapach mocna obolalosc do teraz. Dokręciłem sobie jeszcze 25min Cardio i pognałem na nockę.
Wczoraj późnym popołudniem stojaki przed garaż, trochę rozgrzewki i poszły nogi w ten sposób
- siady 30,45,60,70kg x 10powt. 80kg x 10 powt x 8 serii więc w sumie trochę powtórzeń wpadlo choć ciężar smieszny
-mcnpn 4x10
- prostowanie 3x20
- wykroki chodzone 1 długa seria z rest pauzami - cały ogródek tak oralem tam i powrót z 10kg hantlami w rękach
Dziś dobre domsy.
Generalnie jestem jakiś obolaly nieco, pewnie nowe bodzce, hehe. Chcę jednak iść jeszcze dzisiaj zrobić push z naciskiem na barki, nieco więcej wyciskań choć zobaczę jak trice będę dawały radę bo pizgaja... Przy okazji także prawy łokieć :(
Jutro dniówka i dnt, w niedzielę także dnt planuje i jedynie z rana machne sobie Cardio w terenie. W poniedziałek zas pull.
Wczoraj jeszcze po 2 odcinkach domu z papieru pognałem sobie do biedry, chciałem Cole zero, wody zgrzewkę, skyr i jakieś warzywa/owoce bo w sumie reszty mi nie trzeba... Kolejki takie że masakra jakaś, a była 23.40. Dzisiaj na targowisku bez kolejek kupilem jabłek, 3 banany, trochę warzyw. W żabce Cole zero i 2 małe pepsi i wyyebane tyle stać. Chociaż przejeżdżam koło biedry do roboty jak jadę więc jutro jak będzie pusto o 5 nad ranem to wskoczę na szybciaka.
...
Napisał(a)
Siemka, sb i nd dnt. Fajnie sobie odpocząłem nawet mimo tego, że sb to dniówka. Natomiast przebiegła całkiem lajtowo.
Wczoraj w sumie zjadłem nawet mniej niż zwykle, tak mi się wydaje. 2 ostatnie posiłki już bardziej kulturystyczne że tak je nazwę
Dzisiaj z rana omlet i pognałem na trening pull do ZK. Piękna sprawa machnac trening na normalnej silce
-lat pull down Wide grip - 4x15-8
- barbell rows 70,90,110,125 x8
- seated rows 3x12,9,8
- lat pull down, podchwyt 2x9,8
-mc 90,130,140 x8
- narciarz na gumie + unoszenia w opadzie hantli
- uginania z hantlami siedząc w skosie 3x12-10
- młotki na kratownicy 2x15
- uginania w oparciu o udo 1x15
- kółko, spięcia i allachy na brzuch
Mega dobry trening, sciagania na poczatek i machnalem się z ciężarem ale weszło ciężko jednak poprawnie, dalej wiosło, wiosło siedząc wąskich chwytem neutralnym. Dalej podchwyt, tu od razu 2 ciężkie bo nie chciało mi się demontować ciężaru z ćwiczenia wcześniej. MC spoko ale już 140 odzywała się dwójka więc na spokojnie. Pompa na plecach, lapach piękna. Poszedł potreningowy, ogar i do mamy na obiad
Wczoraj w sumie zjadłem nawet mniej niż zwykle, tak mi się wydaje. 2 ostatnie posiłki już bardziej kulturystyczne że tak je nazwę
Dzisiaj z rana omlet i pognałem na trening pull do ZK. Piękna sprawa machnac trening na normalnej silce
-lat pull down Wide grip - 4x15-8
- barbell rows 70,90,110,125 x8
- seated rows 3x12,9,8
- lat pull down, podchwyt 2x9,8
-mc 90,130,140 x8
- narciarz na gumie + unoszenia w opadzie hantli
- uginania z hantlami siedząc w skosie 3x12-10
- młotki na kratownicy 2x15
- uginania w oparciu o udo 1x15
- kółko, spięcia i allachy na brzuch
Mega dobry trening, sciagania na poczatek i machnalem się z ciężarem ale weszło ciężko jednak poprawnie, dalej wiosło, wiosło siedząc wąskich chwytem neutralnym. Dalej podchwyt, tu od razu 2 ciężkie bo nie chciało mi się demontować ciężaru z ćwiczenia wcześniej. MC spoko ale już 140 odzywała się dwójka więc na spokojnie. Pompa na plecach, lapach piękna. Poszedł potreningowy, ogar i do mamy na obiad
...
Napisał(a)
Wczoraj także udałem się do ZK na trening, Żona w domu bo oboje zaczęlismy urlop więc mogłem lecieć po 1 posiłku czyki tak jak zwykle robiłem. Wypadał push z klatką ciężej więc machnął bym przed garażem ale pizgało wczoraj i śnieg z deszczem sypał więc sru na zakład.
Mega fajny trening, boli mnie dziś wszystko... Także łokieć i bark ale uj z tym. W pracy byli chłopaki z GISW więc miał kto hantle podać, pomóc także spoko.
- cable cross 4x20-15
- incline Press on Smith - 60,70,90,100,110 x8
- florr Press - 25x15, 35x12,40x12
- db lateral side raises - 3x20
- seated cable cross 3x15
- wycisk zza karku + db front raises 3x15 +3x15-12
- sznur 3x 20-15
- jednoracz podchwyt 2x15,13
Dzisiaj dnt i jutro w planie nogi. Jeszcze się okaże gdzie i w jakiej formie. Tymczasem weszły jajka na szynce i boczku, popijam kawkę. Normalnie bym był w drodze z Rodzinka do Gdańska ale przez te cholerstwo odwołaliśmy wyjazd. Strasznie mi tego wyjazdu szkoda ale co zrobić, Trójmiasto i tak odwiedzimy
Mega fajny trening, boli mnie dziś wszystko... Także łokieć i bark ale uj z tym. W pracy byli chłopaki z GISW więc miał kto hantle podać, pomóc także spoko.
- cable cross 4x20-15
- incline Press on Smith - 60,70,90,100,110 x8
- florr Press - 25x15, 35x12,40x12
- db lateral side raises - 3x20
- seated cable cross 3x15
- wycisk zza karku + db front raises 3x15 +3x15-12
- sznur 3x 20-15
- jednoracz podchwyt 2x15,13
Dzisiaj dnt i jutro w planie nogi. Jeszcze się okaże gdzie i w jakiej formie. Tymczasem weszły jajka na szynce i boczku, popijam kawkę. Normalnie bym był w drodze z Rodzinka do Gdańska ale przez te cholerstwo odwołaliśmy wyjazd. Strasznie mi tego wyjazdu szkoda ale co zrobić, Trójmiasto i tak odwiedzimy
...
Napisał(a)
Dnt dzisiaj, wpadło 30min cardio
Zmarnowałem natomiast ok. 2h mojego cennego czasu na film Bad Boy Vegi. Tylko utwierdzam się w przekonaniu, że robi za każdym razem totalny gniot ale ludki się cieszą, bo fajnie się przeklina itd. Żenujące kino
Zmarnowałem natomiast ok. 2h mojego cennego czasu na film Bad Boy Vegi. Tylko utwierdzam się w przekonaniu, że robi za każdym razem totalny gniot ale ludki się cieszą, bo fajnie się przeklina itd. Żenujące kino
Poprzedni temat
Dominik Dudziak - Przygotowanie na sezon 2018
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- ...
- 247
Następny temat
[BLOG] Fabio.
Polecane artykuły