Aga_921/ Walka z tluszczem

31.03.2010
Trening: na niego czekałam cale 4 tygodnie, tak mnie ciekawił

12 przysiadów
11 Sit up`ow
10 thrusters z obciążeniem sztangielka 7kg
9 swing sztangielka 7kg
8 burpees`ow
7 wskoków na ławeczkę
6 martwych ciągów 23kg
5 zarzutów ze zwisu 23kg
4 thrusters 23kg
3 wypady ze sztanga z tyłu 23kg
2 przednie przysiady 23kg
1 mila biegu
-------------------------------------------------------------
Trening robi się w kolko na czas (czyli jak najmniej przerw):
12 przysiadów,;
12 przysiadów,11 situpow;
12 przysiadow, 11 sit-pow, 10 thrustersow;

CZAS: 1h 1min
Niestety, w ostatniej serii poległam Ale aż mi sie zaczęło cofać i uznałam, ze nie ma sensu tego ciągnąc
Aero nie było. Ale odrobię

Dieta: Dzień średni.

PS. Biorę już chyba ze 6 tabletek Rutinacei dziennie (rutozyt). I jeszcze coś dziwnego wyskoczyło mi na dłoniach... Takie jakby drobne żyłki, tylko od palcy do połowy dłoni. Taki pasek. Juz sama nie wiem, czy to sine, czy wiatr sprawę zrobił

wypady robisz ze sztanga z przodu w chwycie przednich przysiadow.

Rutinoskorbin nie pomoże w "leczeniu" siniaków to taka legenda IMO, koleżanka lekarka tez kiedyś mi mówiła by sprawdzić, 9 tabletek dziennie bralam miesiac, oczywiście lipa, znudziło mi sie

Ręce chyba by mi nie wytrzymaly... W ogóle to na pierwszy raz zapakowałam za duzy cieżar, myślalam wziac 20kg, a później patrze, ze wiecej jest...
Rozumiem, ze siniaki mam przebolec

to rece nie trzymaja, to lezy na barkach
No obawiam sie ze nie ma nic na siniaki, sama bym chciala

Dziękuje Obli za poinstruowanie Musze poćwiczyc leżenie tej sztangi, bo zawsze mam z tym problem.

bardzo fajny trening patrząc na dzienniki widać jak wszystko się rozwija. Parę lat temu każdy ćwiczył : pon - klata,tric, śr - plecy,bic, pt - barki,nogi

Aga, jak tam cykl?, wrócił? :)

o tez to dzisiaj mialam. widze, ze sie obijalam z moja sztanga 20kg, ale za to w swingu mialam 3x wiecej niz Ty

a thrusters robilas z 2 sztangielkami po 7kg, czy jedna trzymalas dwoma rekami?

Lena, niestety nie

Agak to byla jedna sztangielka, tam w rozpisce bylo jakieś obciażenie np 2 butelkiwody, ale o za latwe było Swing no, no... Dla mnie kosmos

01.04.2010
Trening: Brak
Dieta: Dzień niski.

02.04.2010
Trening: Ponieważ wcześniejszy dzień nie dawał mi spokoju, to:
-rano, po śniadanko 5km bieg czas 41min 30s ( w porównaniu do wcześniejszego biegu spora poprawa
-wieczór GPP:
10 burpee
10 pompek
10 przysiadów
x5 czas: 14min Słabo mi ida wytrzymalościówki Muszę popracowac nad nimi
ABS II
30 min aero na orbitreku.
Ogólnie jestem zadowolona, jak się tak człowiek zmeczy to aż chce się żyć

Dieta:Dzień średni. Posilek po wieczornym ćwiczeniu niezbyt wypalił (twaróg, orzechy, marchewka, brokuły). Ale chyba raz to sie nic nie stanie
-------------------------------------------------------------
Było tak pięknie, a mama mnie podłamała dzisiaj, ze jem za dużo, że dziewczyny nie ćwiczą ze sztangą, że biegam bez sensu. Powinnam Jej podziękować, bo przez to głupie gadanie mam chęć jeszcze bardziej ćwiczyć

Zmieniony przez - Aga_921 w dniu 2010-04-02 22:20:20