A on żry tylko te pizze ciągle Xd ( tak xd, jestem dzieciak ), widzę wczoraj nogi szły mnie to po nogach taki katabolizm łapie że chyba przestanę robić ^^ Zmieniony przez - TanQer w dniu 2015-02-09 20:53:57
Dziś mam urodziny i mama zrobiła dla mnie pizzę. Zjadłam jeszcze kawałek ciasta z galaretką. Jutro jeszcze będzie tort... Miło sobie to zjeść, ale cieszę się, że następna okazja na grzechy dopiero w Wielkanoc. Składniki, które powinny być w misce, lecz nie wiem, ile: spód do pizzy (z mąki żytniej pełnoziarnistej), pieczarki, oliwa, ok. 10 małych [...]
Ja aktualnie robię redukcję na masie (wspomagam się czekoladą) A wczoraj do reżimu dietetycznego włączyłem pizzę, gyros z frytkami i trzy browary Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2010-02-08 10:47:11
Nie twierdzę, że jest dobrym rozwiązaniem. Kombinuję z makro, trzymam michę i chcę osiągnąć sukces. Nie robię cheata z tego względu, bo mam mega chęć na kebsa czy pizze, ale może to pomoże mi ruszyć znów do przodu. Pozdrawiam!
Trzeba będzie tych kryształków spróbować:-) Ledwo wymawiam nazwę "żołądek", wiem, że to dziecinada, ale mi by to przez usta nie przeszło:-( Pizze piękne, w tygodniu robię jakąś- ciasto w zamrażarce czeka:-P
to moze tak napisze: cena pizzy+napiwek=zrzutka facetów czyli 25zł(tyle kosztowała naprawde pizza)+2zł(tyle przytulił kelner)=9zł*3(bo trójka typa zrzuciła się na pizze) stąd 27zł=27zł a odpowiedż do mojego: dyżu jest matką dla małego
[...] pić i udało się nie pić . Nawet grama alkoholu w ustach nie miałem, jedyne co piłem przez cały czas to 3 litry Żywca Zdroju. W dodatku żadnych cheatów typu ciastka, czipsy, pizze czy coca-cole - jakoś nie czułem potrzeby zjedzenia tego, co jest u mnie dość dziwne - zazwyczaj musiałem się hamować, aby nie pochłonąć kawałka pizzy na urodzinach. [...]
Waga kilogram do góry. Ale wyglądam dość nieciekawie. Mięśni mniej - brzucha więcej i brak cynku coraz bardziej widoczny Diety niestety też nie trzymałem przez ten miesiąc. Czasem zjadałem na noc pizzę albo jakiś inny syf, jak mi żarcia w pracy zabrakło. Czasem trudno mi było przewidzieć, że będę pracował do 1 w nocy. Ale na jakiś czas mam spokój [...]
No jest glownie ryz, czasem makaron ryzowy, chleb (zwykly), maka orkiszowa czy pszenna albo owsiana (do plackow, robie tez sama spody pod pizze tylko z maki, wody, soli i drozdzy, duzo wegli mozna w takim spodzie upchac), potreningowo jem zwykle corn flakesy, tez pojemne weglowodanowo, no i owoce, wszystkie owoce wliczam, warzyw nie wliczam. [...]
[...] się wrócić do formy, uwolnić wodę, stracić (niewiele ale zawsze) w obwodzie własciwie wszędzie mimo, że przez długi czas w ogóle nie byłam na diecie i jadłam sobie spagetti, pizze lub typowo polską kuchnię . Zanim trafiłam na to forum, myślałam, ze samymi ćwiczeniami bez diety tez osiągne wymarzony rezultat. Nio i uświadomiliście mi, jak bardzo [...]
Masakra ostatnio mam problem z jedzeniem :/ W niedziele wieczorem zjadlem pizze, ktora po 5 min zwrocilem :/ Stwierdzilem moze byl w tym jakis shit i dlatego. Ale przed chwila jadlem twarog z pomidorem jak codzien i nawet nie dokonczylem i juz lecialem do kibla :/ Co moze byc powodem takiego gowna? Co radzicie?
Georgu powiedz mi jak ty to robisz :D Bo mi to duzooo gorzej idzie.... Jeszcze mnie strasznie brzuch bolal :D myslalem ze od cwiczen okazalo sie ze nie:/ (2 pizze naraz to za duzo) :D Gz przyrostów:)
[...] na początku współpracy z Koniem byłem syty, potem po 3-4 tygodniach były już ataki głodu. Na szczęście (nie wiem jak) już jest normalnie tzn. potrafię się najeść (kiedyś 3 pizze XXL + 2-3 piwa dawałem radę zjeść teraz 2 średnich i to bez browara nie dam rady w siebie wepchnąć na raz). Dlatego moja redukcja jest stosunkowo tania (w stosunku do [...]
[...] zmęczenia i miękkich nóg o poranku. Przy takim kilometrażu odżywianie jest podstawowym elementem regeneracji. Nie wystarczy walnąć dwóch kaw, czy wciągnąć od czasu do czasu pizze ;-] Soczek z buraków, zupka z soczewicy, koniec z czekoladkami etc. No... To strzeliłam sobie samej wykład %-) Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2014-02-24 09:36:54
gdzie się wybierasz lalusiu ze taka dluga podroz Cie czeka? jajca gotowane to spokojnie caly dzien wytrzymaja a nawet i dluzej. ja sie juz w ogole nie szczypie kto i jak sie na mnie patrzy jak wyciagam moje zarelko, a co do zapachu... no coz kanapke z kielbacha albo pizze tez czuc w calym samolocie, wiec kurka co sie tam szczypac