Oj, obawiam się, że nietrenujący SW koks ma szansę. Dość często się zdarza, że wygrywa. Miażdżąca przewaga siłowo-masowa jest w praktyce niemal nie do pokonania. A wracając do rozważań o czystej sile statycznej (i zostawiając rozważania o masie itp.) - nie odkryję Ameryki, kiedy napiszę, że jest istotna, zwłaszcza w technikach chwytanych, kiedy [...]
QUEBLO - z tego wynika juz ktorys raz, ze 15-20kg nie da sie zniwelowac, moza jak 30 lat trenujesz SW Czyli wg tego co piszesz SW nie maja sensu prawie, bo koks najwazniejszy... dziwne wnioski wysuwasz. Moze mi po prostu przytocz moje słowa gdzie napisałem że koks jest najważniejszy,tak będzie prosciej. A 15-20 kg jest do obejścia ale dla kogoś [...]
Nie ma sensu. I tak grosze wyjdą. Jutro poślę, bo i tak muszę na miacho skoczyć w jedno miejsce koło poczty. Mam tylko nadzieję, że nie będziesz miał pecha jak Tomq. Do niego wysyłałem 2 razy Vasobolan. Za pierwszym razem wrócił, a za drugim słuch po nim zaginął:D Może jakiś listonosz koks zjadł:D
co tu nie mówić - koks to żenująca spawa. jedyne co robisz na kosie to nie ograniczasz się w kaloriach i trenujesz jak wól ale tez zasługa sterydów bo masz więcej chęci i siły - każdy to może osiągnąć - mało takich na polskich siłkach? efekty szybkie a zdrowie pizga. i jeszcze tyle cykli w takim wieku - koleś jest na 100% impotentem. czego tu [...]
Rozumiem ludzi ktorzy chca cos osiagnoc w kulturystyce czy w sportach silowych i biora sie za koks(przynajmniej maja w planach jakas kariere sportowa i decyduja sie na jedno:byc najwiekszym i najsilniejszym).Ale ni*****a nie rozumiem zwyklych mlotkow ktorzy biora koks by byc najwiekszym w miescie czy na osiedlu.To jest dla mnie idiotyzm
jaka czcionka musze napisac,ze zgadzam sie,ze koks odgrywa wazna role w sporcie,zeby stalo sie to w miare jasne? owszem,nie cwiczylem nigdy na koksie,co nie zmienia faktu,ze zdaje sobie sprawe z plusow jakie ze soba niesie. no chyba,ze sprowadzimy dyskusje do poziomu "sam nie jestes od niego lepszy,wiec nie mozesz sie wypowiadac" ;-) ale [...]
No bo mnie wtedy przekonali, ale co chwilę mnie diabełek szturcha od tyłu heh, widełkami no i popycha do apteki. Nie wiem co czynić Olać ten koks, trzeba być stanowczym. Zamknijcie temat. Tym co się naprodukowali by pomóc sogi dam. Koks nie dla mnie. Dojdę do tego na czysto. Zmieniony przez - Eltoro_KrK w dniu 2010-08-26 01:20:53
za młody jestes na taki koks jakbys miał około 30lat i minimum 6 lat rzetelnego treningu to moze to jest najbardziej toksyczny i najsilniejszy koks na swiecie... nie dla nas
Pewnie że nie jadą tylko w sporcie zawodowym jest takie zaplecze medyczne że mogą sobie pozwolic na koks , monitorują m i prolaktyne hormony krew na bieżąco to po pierwsze a po drugie oni mają raczej apteczne pewne środki , a nie nie wiadomo co , a po trzecie dla nich ten zysk kilku procent jakie da im koks to pieniądze i być albo nie być , oni [...]
Pewnie że nie jadą tylko w sporcie zawodowym jest takie zaplecze medyczne że mogą sobie pozwolic na koks , monitorują m i prolaktyne hormony krew na bieżąco to po pierwsze a po drugie oni mają raczej apteczne pewne środki , a nie nie wiadomo co , a po trzecie dla nich ten zysk kilku procent jakie da im koks to pieniądze i być albo nie być , oni [...]
[...] jest głupi nie da się oszukiwać jak weżniemy raz steryd to bez niego nie zrobimy już na sucho postępu ,jak ktoś się na to godzi i wymarzoną sylwetką jest np burmeika , to koks jest dla niego oczywiście jeżeli ma świadomość skutków ubocznych i wiedząc że często kulturyści zawodowi mają problemy zdrowotne po 40 albo nawet umierają w tym wieku. [...]
A poza tym jest coś takiego jak satysfakcja że robię serię ze 140 kg na ławeczce w wieku 45 lat gdzie obok leżą młode koksy męcząc się z pojedyńczym wyciśnięciem 100 kg . Oczywiście nie chce napisać że koks ogranicza uzyskanie efektów bo to nie prawda ,tylko że długofalowo można uzyskać podobne efekty , a jeżeli po 30 roku życia świadomi [...]
racja chudzina, podam przykład na sobie. po 2 latach treningów tak jak piszesz jako takich, skusilo mnie i wzialem koks. Rzeczywiscie nie wiedzialem wtedy tyle ile powinienem i efekt byl beznadziejny mimo ze staralem sie (wlasnie tylko staralem) jesc bardzo porządnie. lipa wyszla jak **** mimo dobrego dopalacza i 1 cyklu w życiu. po kolejnym roku [...]
[...] dopaminy w mozgu. A co tam jest oprocz tego w tym bialym proszku co kupujemy to czort wie W kazdym badz razie potwierdzam ze(przynajmniej ja takie mam doswiadczenia) koks moglbym teraz wciagnac i za 3 godziny bylbym normalny nie czujac zadnych sidow...nie moge tego samego powiedziec o XTC czy fecie. Tyle w temacie jesli juz mowimy o tym [...]
[...] bo to nie ma sensu. Pewnie wielu z Was zaczelo by mnie nasladowac. Panowie nie tedy droga. Kazdy ma indywidualne predyspozycje i kazdy jest w jakims stopniu podatny na koks. Moj organiz jest bardzo podatny i dlatego nie faszeruje sie duzymi ilosciami, traktuje to naprawde jako wspomaganie, a nie jako jedyna droga do sukcesu. Jeszcze raz [...]