Maska treningowa "Training Mask". Zrobiły ją chińskie dzieci za marne pieniądze, z marnego i śmierdzącego tworzywa. :-) Jadę dzisiaj autem i 2 x 50 nie wchodziło wczoraj w grę, bo wróciłem do domu po 23:00. Trening odbyłem. To jedyne co mogę powiedzieć. Ma to swoje plusy. Z racji lekkiego zdewastowania nie miałem ochoty na szarżowanie i wszystko [...]
Podpadłeś, czy przeszli na wege ? Święta idą i lud się po wsiach burzy. :-D Na jakie vege? U nas jakby się rozniosło, że ktoś się tak pohańbił, to by domowników w nocy obudził blask bijący od płonącego krzyża pod oknem. :-) Poleski Klub Ku-Klux-Klanu musiałby zareagować na takie preludium degeneracji moralnej. Dzieci na to patrzą i się uczą... [...]
jedyne na co masz wpływ to czas tak na serio, dobrze że przejrzałeś na oczy. podobno czas zainwestowany w dzieciaki się zwraca. też często mam dylemat czy iść czy nie iść. E, osobiscie nigdy nie postawilbym na szali silowni i czasu z dziecmi. Silownia jest bez szans w tej konkurencji. Problem ten jednak jest banalnie prosty do rozwiazania, wiec i [...]
[...] kolana. Mniej było, ale ciężary odrobinę większe. Nazywam to "objętością techniczną". Bez pogoni za niczym. Dobrze, że w ogóle znalazłem czas na takie zabawy. Dwoje dzieci mam na głowie. Poćwiczone. Na ławce 72 kg 10 x 10 weszły już bez komplikacji, ale klatkowska zapiekła. :-) Idę spać. FitNotes Workout - niedziela 8th maja 2016 ** Flat [...]
Haha, no to powinieneś z ta Panią zrobic jakis wspólny wieczór czy cos , porozmawiać, wytłumaczyc ;) Ty mi tu ścieżek nie prostuj. :-D Kobita poza wyjątkowo kształtną pupą ma dzieci, męża, normalne życie. I to jest tak jak napis: "Zakaz wstępu." :-) Jak w muzeum. Patrzeć tak. Podziwiać jak najbardziej. Dotykać już nie. :-)
Magor, ja wszystko rozumiem, tylko mi tych jajek szkoda. Strasznie nie lubię jedzenia wyrzucać. Między innymi z tego powodu w domu nie jemy kuraków (gdy ja jestem) bo się dzieci stresowały jak im kazałem dokładnie kości ogryzać ;-D
[...] ciężkości się kłania. W hantlu masz środek ciężkości w samym środku środka uchwytu (o ile nadzorca w chińskiej odlewni nie spał na zmianie tylko pilnował pracujących tam dzieci). Druga sprawa to chwyt. Nie zapewnisz sobie luksusu strzelenia z biodra przy tak niepewnym chwycie. Natomiast jak masz chęć, to sobie włóż takiego hantla do worka [...]
Ja nie szukam. Ja mam. Freestyle siłowy. Nie dla spojrzeń na plaży. Nie dla zawodów, konkursów itp. Dla siebie. Totalnie dla siebie. No i może dla dzieci, kilku znajomych. :-) Takie ruskie: "Potrzymaj mi kieliszek i patrz jak wyciskam." :-) Ale definicja sprawności sama się narzuca. A w niej stoi jak wół: "Bieg 10 km poniżej godziny" - tak na [...]
[...] przychodzi do szkoły o 5 cm wyższy i cięższy o kilka kilogramów (niekoniecznie z tłuszczu) Ma zapewnioną idealną podaż makrosów? Suplementuje się? Skomplikujmy: małe dzieci (zanim zaczną żyć w świecie technologii) w krajach rozwiniętych zaczynają tyć równolegle do rośnięcia. Ludzie biedni wpadają w problem otyłości. Jakieś powody? " I [...]
Ja się zgadzam ze wszystkim (coś ostatnio zgodny jestem za bardzo :-) ). Jednak to ciekawe, że nawet dzieci niedożywione rosną. Mniej niż rówieśnicy, z pewnymi dysfunkcjami, ale przecież rosną. Ilości energii i budulca dostarczane z mlekiem matki zostają skierowana do budowania tkanek. Ale o rozdziale decyduje układ hormonalny. Potem tylko w [...]
[...] by jej nie stosować. Przymiotnik "wegański" staje się synonimem "niebezpieczny dla zdrowia, szkodliwy, nienaturalny" :-) Od marchewki cera staje się żółta. Jeszcze się dzieci żółte urodzą i co powiesz sąsiadom? Żartuję, ale mi ostatnio trawożercy trochę krwi zepsuli. Bo jak to jest: - Nie jedzmy zwierząt, bo cierpią (dziwne żeby nie [...]
Trzeba Panu Jankowi wysłać domowe wino, może uśpi... czujność ;) Nie piję tyle aby się usypiać. Wręcz przeciwnie - piję na pobudzenie przed plankami :-) MaGor ma pewnie teraz dużo pracy i nie ma czasu na udzielanie się na forum. Początki są zawsze trudne a i dzieci dorastają!
Niektórzy się sprzedawali i żyli jak pączki w maśle (nadal komuchom się powodzi), a niektórzy byli wyrzucani z pracy, dzieci nie mogły chodzić do szkoły. U mnie jest dozorczyni, której mama walczyła w AK i powstaniu warszawskim. Jak się o tym komuchy dowiedziały to jej matkę wyrzucili z pracy z wilczym biletem, ojca zamknęli w więzieniu a ją jako [...]
[...] do żłobka to widział ojca odciągającego fridą gile z nosa córki spytałam się męża czy spytał się tego faceta czy ma zamiar finansować leczenie naszego syna. Jaka ja dziś byłam rano %#$#% dobrze że kierowniczka żłobka nie odebrała i trochę mi przeszło. Niestety zasmarkane i niedoleczone dzieci to chyba STANDARD :/ ale to temat nie na to forum :)
co to za zima. dawniej bylo sniegu po pachy balwany wszedzie (teraz tylko w sejmie) dzieci sie bawily kuligy ogniska a teraz mroz ze z domu sie wychodzic nie chce:-( Zmieniony przez - Mocny275 w dniu 2012-02-02 22:51:08