loo kvrwa czlowieku czy cie w piwnicy przez kilka lat trzymali?! pewnie sie zastanawiasz dlaczego male dzieci ciagle na ulicy przed toba uciekaja wez no sie za siebie, chyba ze zapuszczasz brode bo za mikolaja na swieta chcesz robc, ale to i tak brzydal jestes biernol
jw.. a swoją drogą siedze od niedawna w tworze takim jak spam i dochodze do wniosku że dzieci-neo to nie tylko takie określenie wymyślone sobie od tak żeby kogos pocisnąć tylko że naprawde łatwo jest sie zabunkrować w chacie i pisać dzień po dniu z "znajomymi" z netu których sie nie widziało i pewnie nie zobaczy jestem w lekkim szoku [...]
Popieram! Wiadomo, że kupcy maja tez rodziny na utrzymaniu i nie chcą stracić dobrzego dochodu itd., ale bez przesady, swoim zachowaniem (zabieranie ze sobą dzieci) jeszcze narażają rodzinę na niebezpieczeństwo.
[...] chodziło zauważyliście że nie było żądnych kebabów, czarnuchów ani żółtków wśród tłumu? ktoś powie dlaczego? a co do tej interwencji 'legionisótw' (rzeczywiście: zamaskowane dzieci, młodzież w bluzach z 'l' i herbem podające się za klubowych kibiców) to ładnej chały narobili prawdziwym legionistom pyerdolona moda na ubieranie bluz legii na równi [...]
[...] nie w Polsce musi mieć ukończone 15 lat 11 miesięcy i 29 dni, czyli de facto 16 lat. QUEBLO rozumiem, że w wieku 18 - 20 lat od 17 latek trzymałeś sie z daleka bo to jeszcze dzieci. Poza tym ja nie mam zamiaru być advocatus diaboli pana P, zwracam tylko uwagę na kilka faktów, zwłaszcza na to, że nie podjęto żadnych kroków przeciwko amerykanom z [...]
Motorem bym się bałNo,chyba że założyliby mi wózek z boku,albo dodatkowe kółka jak do rowerków dla dzieci Uciekam.Dobranoc. Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2010-01-26 01:53:36
Wszystkiego najlepszego :-) No i podziwiam, zresztą podziwiam wszystkie dziewczyny co mają dzieci z małą różnicą wieku. Mój ma trochę ponad 2,5 roku i w końcu nie jest już tak absorbujący i dogadać się można, więc jest łatwiej ;-) Wcześniej to jednak dużo uwagi wymagał i sił pochłaniał, więc współczuję, bo w połączeniu z kiepskim samopoczuciem w [...]
[...] moich czasów to był tylko Falvit i Materna w grze. Brałam Falvit. Pamiętam jak laska urodzila 4kg bobasa i położna stwierdziła "Ale to norma, te co Maternę biorą rodzą duze dzieci". Ile w tym prawdy - nie wiem. Ale cieszyłam sie ze Materny nie brałam:) Teraz bym żadnych multiwitamin nie brała, ewentualnie B complex i żelazo - bo był moment w 2 [...]
Dlatego ja bym chciala blizniaki, a co :)) Mam je w rodzinie wiec moze moze sie uda %-) A tak na serio kobitki swietnie dajecie rade. Ja dzieci nie mam, w ciazy nie jestem a i tak ledwo zycie ograniam... %-) Ja sobie nie wyobrażam ogarniać bliźniaków niemowlaków :p potem pewnie łatwiej. Teapot ja też często mam wrażenie że życia nie ogarniam :p [...]
[...] swoj wczorajszy i teraz zaluje... no coz. Chusty wydaja sie byc bardzo dobrym rozwiazaniem - ręce wolne, dzieć zadowolony, przytulaśnie jest i aż sie rozmarzyłam :-) Lexi ja mam takie same odczucia - efektywnosc przede wszystkim!!! Trojaczki tez by daly rade, szast prast i dzieci zrobione c'nie? :)) I pozniej taki maly gang lata i rozrabia.
Dlatego ja bym chciala blizniaki, a co :)) Mam je w rodzinie wiec moze moze sie uda %-) A tak na serio kobitki swietnie dajecie rade. Ja dzieci nie mam, w ciazy nie jestem a i tak ledwo zycie ograniam... %-) Ja się śmieję do mojego, że chcę trojaczki, żeby wszystko było za jednym "zamachem" i boję się, że w końcu życie się zemści i będę je [...]
[...] tyjesz" "nie myśl o wadze tylko o zdrowiu dziecka" "jak możesz myśleć o kaloriach w ciąży?!" "jak będziesz karmić piersią to wszystko zrzucisz" "po porodzie przy dwójce dzieci nie będziesz miała czasu na jedzenie" "to tylko woda" pomogło ? %-) pewnie nie, ale głowa do góry. Jutro będzie pewnie lepiej i stwierdzisz, że jest OK a hormony się [...]
Trudne rozkminy rodzica. Ciekawa jestem czy nasze mamy tez tak glowkowaly ;-) Nie wiem czy nasze mamy tak czy nie ale babki czy prababki na pewno mniej. Teraz na dzieci decydujemy się bardziej świadomie i to na pewno też wpływa na większe rozkminy.
Wiesz Paatik, na tyle ile zrozumiałam przesłania tych wszystkich książek, to nie jest kwestia tego aby uwagę dzielić 50/50. Bardziej szla bym w kierunku jakości poświęcanego czasu i tym, czy spędzając czas z jednym z dzieci nie porównujemy go ciagle do tego drugiego, nie obarczamy swoimi troskami o rodzeństwo itd..