[...] miska nie liczona ale czysta a teraz pomiary, wszystko w górę lub stoi podejrzewam że to przez gromadzenie wody... data 29.03 03.05 10.05 17.05 24.05 biust 85 cm 83 cm 83 cm 80 cm 81,5 cm pod biustem 75 cm 75 cm 75 cm 73 cm 73 cm biceps 26 cm 26,5 cm 26,5 cm 25 cm 25,5 cm [...]
[...] okazja w środę. Z porannych pomiarów wynika mi, że schudłam, ale nie chce mi się wierzyć prawdę mówiąc, bo przecież ćwiczeniami ja nietknięta... Wygląda to tak: (było/jest) biust: 94 cm / 92 cm (podejrzewam, że tak jak było 94-96, tak teraz jest 92-94) talia: 70 cm / 69 cm pępek: 85 cm / 84 cm biodra: 96 cm / 94 cm udo: 56 cm / 56 cm Ponownie, [...]
[...] co zaprzątać sobie tym głowę. Dawno przestałam uważać wagę za jakikolwiek miarodajny parametr. A ja myślałam, że gdzieś w ciepłych krajach, jak pisałaś o tym opalaniu. Ten biust ma swoje zalety - kierowcy zatrzymują się na pasach urzeczeni falującą piersią matki karmiącej Jeszcze jedno pytanko do Obli: Moja mama mnie męczy o jedną rzecz, może [...]
[...] Gratuluję wytrwałości, determinacji i sukcesu :-)) Ładnie Cię zassało. Piękne nogi! Ale gdzie masz bidulko cyca? %-) Czyli jednak prawdę mówili, że te wszystkie world champ żyły, to czysty silikon 8-) A ja głupia wierzyłam, że obfity biust przy rzeźni fizycznej i tak się ostanie... 8-) Jeszcze raz gratulacje. Idzie zima, więc massssssssuj :-)
Ojej, ponad 40km na rowerze, ładnie. Eee tam schuść- talia i pas wciąż nisko, reszta wygląda fajnie- tak na papierze jak i na zdjęciach:-) Sama mówisz, że w lustrze OK i tego się trzymaj. Na fotach raz światło źle przyświeci i gratis masz parę kg, albo spłaszczy mięśnie, biust czy tyłek- więc tego;-)
mozolna to podróż... ale na biust zawsze można liczyć, że schudnie @@-) biceps mierzyłam na początku na podniesionym ramieniu (bez sensu!) więc ten spadek to po prostu efekt opuszczenia ręki /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/7f0b93f6e17c437baeec0b7b7d3cef3f.PNG
cytrynowa, biust biustem ale moja łyda to jak twoje dwie %-) TRENING Z okazji zmniejszenia ilości powtórzeń podokładałam obciążenia tu i ówdzie, ale przy wyciskaniu sztangielek siedząc oczy mi prawie na wierzch wyszły... Kolano nadal boli. Z tego względu nie dołożyłam ciężaru na prostowanie nóg siedząc. To taki sam rodzaj bólu jak kiedyś gdy z 20 [...]
DZIEŃ 63 POMIARY ...a w pomiarach jakby powiało chłodem... - biust - w dalszym zaniku - pod biustem - tu już chyba więcej nie pójdzie - doszłam do żeber - talia - jest potencjał choć zmian brak! - pępek - jest potencjał! - biodra - ych, bez zmian, a na tym mi zależy :-( - udo - ych, bez zmian, a na tym mi zależy :-( - łydka - łydce się cofnęło!? [...]
PODSUMOWANIE ROKU (18.08.2011-18.08.2012) Minął rok systematycznej pracy na siłowni, codziennego liczenia miski, cotygodniowych pomiarów – rok mozolnej pracy nad sobą. Choć dziennik prowadzę dopiero od stycznia redukuję się z Lejdis na poważnie od roku. DZIĘKUJĘ całej załodze SFD za to, że jesteście – bez tego miejsca nigdy nie wpadłabym [...]
PODSUMOWANIE CYKLU 7.08 – 25.09 (7 tygodni) Cykl choć krótki uważam za bardzo udany. Celem nie były rewolucyjne zmiany, a utrwalenie efektów redukcyjnych, powrót do siły i oddech od stresów treningowych i ciągłego parcia na redukcję. Udało mi się zachować formę zdrowotną i komfort psychiczny cały cykl. TRENING (siłowy 3X+ aero potreningowe) [...]
Rai mogłabym Ci nawet w excelku wysłać gdybyś chciała };-) ściągaj oczywiście! tylko ... chyba już czas usunąć z pomiarów biust, bo niepotrzebnie nabija ogólny spadek cm }:-(
wcale nie dziwię się Krewetce, że w jednej ze swoich wytrzymkowych tabelek napisała jako ostatni punkt "zgon" :-D o dziwo nie bolą mnie najbardziej kolana a biust :)) i faktycznie nie ma czym oddychać w trakcie, pogubiłam się z liczeniem skoków, jednoczesnym patrzeniem w zegar, w każdym razie skoków nie było więcej niż 10 na jednostkę (?) - mam [...]