...
Napisał(a)
Liczy sie tez wysokosc-na wysokich to mniejszy mostek i adekwatnie odrobine mniejszy wynik w wyciskaniu(oczywiscie dla tych co robia mostek)
Tylko absolutne zezwierzęcenie!
...
Napisał(a)
Po krótce napiszę wynik poniżej krytyki czyli jeno 192,5kg przy wadze 120kg (najniższa od kilku lat) . Dało mi to 8 miejsce.
Co było przyczyną dokładnie opiszę jutro.
Daokładna wypiska, relacja foto, filmiki dam jutro bo zasypiam nad laptopem.
Niech żałuje ten kogo nie było.
Pozdrawiam.
Co było przyczyną dokładnie opiszę jutro.
Daokładna wypiska, relacja foto, filmiki dam jutro bo zasypiam nad laptopem.
Niech żałuje ten kogo nie było.
Pozdrawiam.
Powrót do korzeni :)
...
Napisał(a)
Dopiero dotarłem do domu...10h pociągiem.
do wawy jechałem ponad 7.
pzdr/
do wawy jechałem ponad 7.
pzdr/
TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]
...
Napisał(a)
Wracając do mojego tematu to mi boli mniej więcej poniżej kąta 90 stopni, niżej schodzę to tylko ból czuję.
Jak te poduszkowce się robi ?
Ty jak je robiłeś całkowicie zrezygnowałeś z treningu nóg, czy działałeś w miarę normalnie dodając tylko te ćwiczenia na rozruch z rana ?
Jak te poduszkowce się robi ?
Ty jak je robiłeś całkowicie zrezygnowałeś z treningu nóg, czy działałeś w miarę normalnie dodając tylko te ćwiczenia na rozruch z rana ?
...
Napisał(a)
wynik poniżej krytyki czyli jeno 192,5kg przy wadze 120kg
Ciężko żeby poszło jakoś niesamowicie dużo jak w jednym miejscu byłeś organizatorem i zawodnikiem! Zamiast koncetrować się, musiałeś dopilnować wszystkiego.
A w ostatniej próbie naprawde niewiele zabrakło.
A wszystko wyszło bardzo fajnie, wielkie gratulacje co do wyniku i zorganizowania!
Pozdr.
Zmieniony przez - Rybas w dniu 2010-04-25 09:39:48
Ciężko żeby poszło jakoś niesamowicie dużo jak w jednym miejscu byłeś organizatorem i zawodnikiem! Zamiast koncetrować się, musiałeś dopilnować wszystkiego.
A w ostatniej próbie naprawde niewiele zabrakło.
A wszystko wyszło bardzo fajnie, wielkie gratulacje co do wyniku i zorganizowania!
Pozdr.
Zmieniony przez - Rybas w dniu 2010-04-25 09:39:48
...
Napisał(a)
Koniu
tyle jazdy i nie wystartowales ?
tyle jazdy i nie wystartowales ?
DO 26 MARCA 2011 MAM URLOP.
1)Spiesz sie powoli! 2)Masa Podstawa sily, sila podstawa treningu na mase! 3)Naturalny ruch=wiekszy Ciezar!
...
Napisał(a)
A jak jedziesz gdzieś na koncert od razu musisz śpiewać?
pzdr/
pzdr/
TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]
...
Napisał(a)
I OTWARTE MISTRZOSTWA SFD&SDW W WYCISKANIU SZTANGI LEŻĄC 24.04.2010 - WYNIKI:
KATEGORIA WIEKOWA 16-18:
KATEGORIA WIEKOWA 19-23:
KATEGORIA 24+:
Teraz troszeczkę o moim starcie:
pewnie zabrzmi to jak wymówka ale jeśli o przygotowanie do startu to plan od Andrzeja miałem bardzo dobry, po cichu liczyłem na nową życiówkę, niestety nerwy dały znak o sobie już na tydzień przed zawodami i z jedzeniem był wielki problem. Wszystko co zjadłem marnowało się bo nie było przyswajane.
Waga poleciała na łeb na szyję i z rana wczoraj ważyłem 119,2kg i dobrze wiedziałem, że z dobrego startu zerowe, wręcz modliłem się aby 180 mnie nie zgnietło. Sama rozgrzewka była już mega ciężka.
180kg na filmiku niby lekkie ale ważyło swoje.
192,5kg widać, że na dzień wczorajszy to max
197,5kg porwał się z motyką na słońce ale słońce go przygnietło i spaliło
Czuję się jak flak. Dla mnie mniej niż 125kg to raczej wyglądam jak suchar, mięśnie ( a raczej co z nich zostało) mega płaskie, zero niczego, jakbym wczoraj pierwszy raz dotykał się sztangi.
Takie życie "raz na wozie ale w większości pod wozem". Wiem, na przysżłość, że organizując zawody to występ będę traktował "gościnie" bo za dużo nerów mnie to kosztowało i bólu brzucha.
Co dalej? Pytanie równie stare jak ja. Myślę, że spróbuję powrócić do równowagi fizycznej i w ciągu dwóch tygodni podejść pod maxy. JAk to zrobię? Podobnie jak to robi Andrzej czyli trening 2 razy w tygodniu z czego jeden przygotowawczy a drugi ciężki. Po cichu liczę, że za dwa tygodnie coś jeszcze tam podniosę i poprawię w WL, SQ i MC.
Andrzeju jak sądzisz?
ORGANIZACJA ZAWODÓW W WYCISKANIU SZTANGI SFD&SDW 24.04.2010:
Chciałbym w tym miejscu podziękować kilku osobom:
- WOJTKOWI - za to, że podjął ryzyko zorganizowania zawodów, nie wyśmiał mojego pomysłu tylko zaakceptował i zorganizował super zawody. JEszcze raz wielkie dzięki Wojtku, dzięki Tobie kolejne moje marzenie udało się zrealizować
- JAKUBOWI - który również znalazł i w krótkim czasie zorganizował sponsorów i to o mega dużej wartości blisko 10.000zł
- MAŁŻONCE - za to, że wspierała mnie w trudnych chwilach, podnosiła na duchu i powtarzała "wszystko się uda", bez Niej nie dałbym rady. Dziękuję Kochanie
- ANDRZEJOWI - za wszystko czyli - trening, wsparcie, rady, dietę, możliwość konsultacji. Szkoda, że nie udało się pobić życiówki. Sorry trenerze Może w Złotoryi będzie lepiej...
- FIRMIE TREC - zwłaszcza Dawidowi za to, że wybrał moją skromną osobę do testu. Dałem z siebie wszystko szkoda, że nie ma przełożenia na wyniki siłowe ale jeśli mogę to jeszcze poprowadzę dziennik w Waszym dziale i w ciągu dwóch tygodni dam podsumowanie. Suplementy jakie otrzymałem pozwoliły skupić mi się na przygotowaniach do I Mistrzostw SFD w wyciskaniu sztangi leżąc.
Nie jest to jeszcze podsumowanie testu gdyż na to jeszcze przyjdzie czas
- BORASOWI i JARKOWI - za wspólne przygotowania do zawodów, wspólne treningi
- ASEKURACJI z MAteuszem na czele - za profesjonalne obsługiwanie pomostu oraz samą asekurację, dzięki czemu nikomu nic się nie stało.
- WAM WSZYSTKIM - za każde dobre i mniej dobre słowo. Za wsparcie i za to, że czytacie i odwiedzacie moje skromne progi
BĘDZIE RÓWNIEŻ FILMIK ALE TO JESZCZE TROSZECZKĘ POTRWA.
Zmieniony przez - Wuchta34 w dniu 2010-04-25 15:51:32
KATEGORIA WIEKOWA 16-18:
KATEGORIA WIEKOWA 19-23:
KATEGORIA 24+:
Teraz troszeczkę o moim starcie:
pewnie zabrzmi to jak wymówka ale jeśli o przygotowanie do startu to plan od Andrzeja miałem bardzo dobry, po cichu liczyłem na nową życiówkę, niestety nerwy dały znak o sobie już na tydzień przed zawodami i z jedzeniem był wielki problem. Wszystko co zjadłem marnowało się bo nie było przyswajane.
Waga poleciała na łeb na szyję i z rana wczoraj ważyłem 119,2kg i dobrze wiedziałem, że z dobrego startu zerowe, wręcz modliłem się aby 180 mnie nie zgnietło. Sama rozgrzewka była już mega ciężka.
180kg na filmiku niby lekkie ale ważyło swoje.
192,5kg widać, że na dzień wczorajszy to max
197,5kg porwał się z motyką na słońce ale słońce go przygnietło i spaliło
Czuję się jak flak. Dla mnie mniej niż 125kg to raczej wyglądam jak suchar, mięśnie ( a raczej co z nich zostało) mega płaskie, zero niczego, jakbym wczoraj pierwszy raz dotykał się sztangi.
Takie życie "raz na wozie ale w większości pod wozem". Wiem, na przysżłość, że organizując zawody to występ będę traktował "gościnie" bo za dużo nerów mnie to kosztowało i bólu brzucha.
Co dalej? Pytanie równie stare jak ja. Myślę, że spróbuję powrócić do równowagi fizycznej i w ciągu dwóch tygodni podejść pod maxy. JAk to zrobię? Podobnie jak to robi Andrzej czyli trening 2 razy w tygodniu z czego jeden przygotowawczy a drugi ciężki. Po cichu liczę, że za dwa tygodnie coś jeszcze tam podniosę i poprawię w WL, SQ i MC.
Andrzeju jak sądzisz?
ORGANIZACJA ZAWODÓW W WYCISKANIU SZTANGI SFD&SDW 24.04.2010:
Chciałbym w tym miejscu podziękować kilku osobom:
- WOJTKOWI - za to, że podjął ryzyko zorganizowania zawodów, nie wyśmiał mojego pomysłu tylko zaakceptował i zorganizował super zawody. JEszcze raz wielkie dzięki Wojtku, dzięki Tobie kolejne moje marzenie udało się zrealizować
- JAKUBOWI - który również znalazł i w krótkim czasie zorganizował sponsorów i to o mega dużej wartości blisko 10.000zł
- MAŁŻONCE - za to, że wspierała mnie w trudnych chwilach, podnosiła na duchu i powtarzała "wszystko się uda", bez Niej nie dałbym rady. Dziękuję Kochanie
- ANDRZEJOWI - za wszystko czyli - trening, wsparcie, rady, dietę, możliwość konsultacji. Szkoda, że nie udało się pobić życiówki. Sorry trenerze Może w Złotoryi będzie lepiej...
- FIRMIE TREC - zwłaszcza Dawidowi za to, że wybrał moją skromną osobę do testu. Dałem z siebie wszystko szkoda, że nie ma przełożenia na wyniki siłowe ale jeśli mogę to jeszcze poprowadzę dziennik w Waszym dziale i w ciągu dwóch tygodni dam podsumowanie. Suplementy jakie otrzymałem pozwoliły skupić mi się na przygotowaniach do I Mistrzostw SFD w wyciskaniu sztangi leżąc.
Nie jest to jeszcze podsumowanie testu gdyż na to jeszcze przyjdzie czas
- BORASOWI i JARKOWI - za wspólne przygotowania do zawodów, wspólne treningi
- ASEKURACJI z MAteuszem na czele - za profesjonalne obsługiwanie pomostu oraz samą asekurację, dzięki czemu nikomu nic się nie stało.
- WAM WSZYSTKIM - za każde dobre i mniej dobre słowo. Za wsparcie i za to, że czytacie i odwiedzacie moje skromne progi
BĘDZIE RÓWNIEŻ FILMIK ALE TO JESZCZE TROSZECZKĘ POTRWA.
Zmieniony przez - Wuchta34 w dniu 2010-04-25 15:51:32
Powrót do korzeni :)
Poprzedni temat
Duża klata = Duży Ciężar ?
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- ...
- 300
Następny temat
ROZWÓJ/RZEŹBA ODPOWIEDNICH CZĘŚCI KLATKI PIERSIOWEJ
Polecane artykuły