I skoro już znów bazgrolę- pytanie wycisku hantlami. Z racji, że muszę szanować bark bo chcę jeszcze potargać większe ciężary i dłużej-
Czy standardowy wycisk hantlami( normalny, nawet nie szeroki młotkowy) nie jest lekką wariacją gilotyny???
Bo naturalnie ręce z hantlami układają się tak, że mając przedramię prostopadłe do ramienia same ramię jest w linii prostej z barkiem i obojczykiem.
Czyli gdyby poprowadzić wówczas linię pomiędzy hantlami to przypadnie ona na obojczyki może nieco poniżej.
Pytam bo
ok. pompki na poręczach jakoś wchodzą w tą klatkę, ale reszta średnio. Nie czuję tych wyciskań hantlami itp. za dużo uwagi idzie mi na kontrolę ruchu przedramion( utrzymanie ich prostopadle i czysto) i gubi się koncentracja na mindmuscle klatki.
I raz jest wypchnięcie klatką innym razem- za duża asysta tricepsa.
Najlepszym jakie znam ćwiczeniem na mięśnie piersiowe są zwykłe pompki- dla mnie.
Idealne mindmuscle, izolacja piersiowych, mała praca ramion. Tylko, że ten ciężar samego ciała jest zbyt mały dla mnie:(
Zostawić hantle i trenować sztangą jako bliższą pompkom- stała pozycja rąk względem siebie?? Skupiając się na piersiowych.
Wówczas miałbym taki rozkład tygodniowy:
Dzień a- długa rampa 5/ dipsy w wer. na klatkę piersiową
dzień b- sztanga płasko rampa 8
Czy zmodyfikować jakieś inne ćwiczenie?
Zawszy gdy jest pelna flara w lokciach - jak slusznie zauwazyles - robisz gilotyne. Czy to sztanga czy sztangielki.
Proponuje robic waskie mlotki. Rob jest z deadstartu. Czyli z samego dolu, metoda RP, wycisk, opuszczenie 10 sekund przerwy i znow wycisk. Za kazdy razem strzal z klatki. Na poczatku po 8 powtorzen. To zregukuje ciezar i nauczy cie cwiczenia.
Czy standardowy wycisk hantlami( normalny, nawet nie szeroki młotkowy) nie jest lekką wariacją gilotyny???
Bo naturalnie ręce z hantlami układają się tak, że mając przedramię prostopadłe do ramienia same ramię jest w linii prostej z barkiem i obojczykiem.
Czyli gdyby poprowadzić wówczas linię pomiędzy hantlami to przypadnie ona na obojczyki może nieco poniżej.
Pytam bo
ok. pompki na poręczach jakoś wchodzą w tą klatkę, ale reszta średnio. Nie czuję tych wyciskań hantlami itp. za dużo uwagi idzie mi na kontrolę ruchu przedramion( utrzymanie ich prostopadle i czysto) i gubi się koncentracja na mindmuscle klatki.
I raz jest wypchnięcie klatką innym razem- za duża asysta tricepsa.
Najlepszym jakie znam ćwiczeniem na mięśnie piersiowe są zwykłe pompki- dla mnie.
Idealne mindmuscle, izolacja piersiowych, mała praca ramion. Tylko, że ten ciężar samego ciała jest zbyt mały dla mnie:(
Zostawić hantle i trenować sztangą jako bliższą pompkom- stała pozycja rąk względem siebie?? Skupiając się na piersiowych.
Wówczas miałbym taki rozkład tygodniowy:
Dzień a- długa rampa 5/ dipsy w wer. na klatkę piersiową
dzień b- sztanga płasko rampa 8
Czy zmodyfikować jakieś inne ćwiczenie?
Zawszy gdy jest pelna flara w lokciach - jak slusznie zauwazyles - robisz gilotyne. Czy to sztanga czy sztangielki.
Proponuje robic waskie mlotki. Rob jest z deadstartu. Czyli z samego dolu, metoda RP, wycisk, opuszczenie 10 sekund przerwy i znow wycisk. Za kazdy razem strzal z klatki. Na poczatku po 8 powtorzen. To zregukuje ciezar i nauczy cie cwiczenia.
WIEDZMA JEST MOJA %)
Znizka 30% na sprzet Kelton:
http://www.sfd.pl/Pozegnalna_Znizka_30%_na_sprzet_Kelton_od_Pumy.-t624346.html