Witam! Z góry przepraszam, jeżeli pytania się powtórzą ale odpowiedź na część z nich będzie mi potrzebna już w poniedziałek, przy czym jutro pewnie nie będę miał czasu nawet usiąść do komputera a ten temat jest tak ciekawy, że czytam go od deski do deski jak dobrą książkę i trochę czasu mi to zajmie
Ale do rzeczy:
Najpierw najpilniejsze:
1. Ćwicząc łydki (
wspięcia na palce stojąc na podkładkach, ze sztangą na karku) - często pierwsze od łydek zaczynają mnie piec dugłowe ud/pośladkowe. Domyślam się, że to przez lekkie pochylenie do przodu i jakby kiwanie się (aby utrzymać równowagę). Jakieś remedium (nie mam możliwości raczej o coś sięzaprzeć)?
2. Także łydki - moje łydki ce****e bardzo niska wytrzymałość :/ Trzymając na barkach X kg raczej nie zrobię nawet 20 powtórzeń. Nie trzymając żadnego ciężaru, 20 powtórzeń także będzie wyczynem :/ Jak to zmienić? Z góry mówię, że ogólnie nie mam predyspozycji wytrzymałościowych, robiąc 4 powtórzenia i robiąc 12 powtórzeń, różnica często wynosi raptem 5-10 kg w ćwiczeniach wielostawowych, a w izolowanych czasami spada nawet do 2,5 kg.
3. Przy wiosłowaniu sztangielką czuję bardziej triceps lub czasami okolice tylnych aktonów barków niż najszersze
W ogóle najszerszych nie czuję praktycznie wcale, nic a nic, podczas ćwiczeń. Co prawda rosną i szczerze mówiąc są chyba moją najlepszą (wizualnie, niestety siłowo odstają do tyłu) stroną. Wiem, jak rośnie to dobrze ale... może mogłoby być lepiej?
4. Co do wiosłowania sztangielkąi tych chwytów:
Chwyt blizej konca [dalej od ciala] - koszmar. Sztangielka opada do wewnatrz [blizej nog] i to wykrzywienie mocniej akcentuje biceps i przedramie. To czesty blad.
Chwyt blizej poczatku [ koncowka blizej ciala] - ideal. Sztangielka opada na zewnatrz [koniec dalej od ciebie] i to jets najkorzystaniejsze. Minimalizuje to prace bicepsu [ktory i tak bedzie pracowal, ale nie bedzie stabilizowac wychylenia do zewnatrz]. Bardzo dobry chwyt. - nie bardzo rozumiem.
Końcówka "bliżej ciała" czy "dalej od ciała" niestety nie wiele mi mówi :/ Mógłbyś to odnieść do głowy (założenie uchwyt młotkowy, łokieć idzie przy żebrach)?
Teraz reszta pytań:
1. Dochodzę do wniosku, że koniecznością w końcu będzie wyciąg. Tyle, że w mojej "siłowni" ściany a tym bardziej sufit są dosyć kruche i mało wytrzymałe (jeszcze przedwojenna konstrukcja, nadgryziona zębem czasu i długiego braku gospodarza). Jaki sprzęt byś mi polecił, który w miarę możliwości jak najwięcej wymagałby od podłogi a jak najmniej od sufitu i ścian?
2.
Ćwiczenie EQI - ćwiczenie, którego założeniem jest utrzymanie pozycji fleksji, aż do upadku mięśniowego - Przykładem może być np konkurencja Strong Man - Waga Płaczu, dobrze rozumiem?
3. Prosiłbym o jakiś przykład ćwiczenia ułamkowego, bo ni cholery nie potrafię sobie wyobrazić takiego ćwiczenia :/
4.
Ćwiczenie ISO-dynamiczne - ćwiczenie, którego założeniem jest praca i przeciąganie w czasie peaku mięśniowego - myślę, że także przykład w zupełności mi wystarczy
5. Czy
Tempo Clustrowe To po prostu w dużym skróciei uogólnieniu robienie krótkich przerw pomiędzy powtórzeniami w serii? I mógłbyś podesłać mi kilka źródeł z którego jak najwięcej mogę się o tym dowiedzieć? Język angielski mi nie przeszkadza (aż tak bardzo
).
6.
Przerwa lekkich ćwiczeń izolacyjnych - przerwa rzędu 30-45 sekund rozdzielająca serie ćwiczeń izolacyjnych o niskim obciążeniu w stosunku do masy ciała
Przerwa ciężkich ćwiczeń izolacyjnych - przerwa rzędu 45-60 sekund rozdzielająca serie ćwiczeń izolacyjnych o wysokim obciążeniu w stosunku do masy ciała - czy są jakieś ustalone parametry ciężar/masa ciała itp? Żeby wiedzieć kiedy jest jeszcze mało a kiedy dużo?
Pozdrawiam