no taka akcja że już nie moge...
Kupiłem sobie mutanta... po każdym szejku sraczka i czułem się jak bym się zatruł czy coś przez pół dnia... odsprzedałem kumplowi i wchodzi mu jak woda zero problemu
To samo z białkiem, kupiłem syntraxa bo podobno jedno z lepszych i po każdym szejku potężna sraka
Co dziwne piłem ostrowie przez dłuższy czas i zero problemu, i chyba znowu wróce do tego białka...
Po stackach kreatynowych też wszystko ok