dawidowicz
Przecier pomidorowy
Sevrond
Nie liczę ile dokładnie, ale od początku TREC'a beda 42
treningi
nka
Ale tak ciężko zrozumieć, że nie każdy chce być chudy i wyrzeźbiony?
Na prawdę nie rajcuje mnie wygląd pedałka z gazet
Co do Pudziana - wiesz dobrze ile znaczy koks
A ja np Tobie powiedziałbym, żebyś przytył bo taki z Ciebie chudzielec
Są gusta i guściki
bic44
Szczerze muszę Ci powiedzieć, że NIGDY nie podobały mi się sylwetki dorzeźbione itd.
Ja chcę masywnej, dużej sylwetki, nie interesują mnie żyłki na bicepsach czy widok trzeciego od lewej włókienka tylnego mięsnia naramiennego
Ja wiem, że aktualnie "modne" jest być na rzeźbie i mieć kaloryfer - ale ja tego nie chce
Ale zgadzam się - warto zdobywać doświadczenie. Ale póki jeszcze za mało wiem - opieram się na wiedzy mądrzejszych ode mnie
bolek1970
Dokładnie.
Myślę, że jakby Jarot chciał to mógłby fatu zgubić
koniu151
Mówisz o kółku wzajemniej adoracji.
A powiedz mi - po Twojej redukcji na BF ile osób powiedziało, że jesteś za chudy?
I co? O ile dobrze pamiętam miałeś to w dupie
BzykuDG
E no pewno jakby jeszcze wszystko szło razem to klasa by była
Panowie trochę spokojniej kurde
Są gusta i guściki - każdy ma prawo do swojego wybory "drogi w świecie siłowni"
Jeden chce być chude, mieć kratę na brzuchu i klasa.
Drugi ma w dupie fat, chce być spasiony ale wielki.
Trzeci jeszcze coś innego.
Ja wybrałem takie coś i się tego trzymam - MI Z TYM DOBRZE.
A że komuś innemu się nie podoba?
Ok, proszę - wypowiedzieć się może każdy, nikomu nie bronie. Nawet powiem, że fajnie poczytać co mówią inni.
Rozumiem, że mój wygląd nie jest "sztandarowym" na SFD czy wogóle w powszechnej opinii.
Ale powiedzcie mi - mam robić coś co mi się nie podoba/nie kręci mnie?
Po co? Dla jakiego celu? Żeby ogół "akceptował"?
O nie
A za chwilę wypiska z treningu, żeby nie było że nic nie robie i tyję
Zmieniony przez - adzik123 w dniu 2009-12-31 13:31:03