katti/blog/perfect body.:)

http://allegro.pl/item686839484_profesjonalny_bardzo_dokladny_pulsometr_najtaniej.html
plusy: jest na rękę w formie zegarka, ma pomiar pulsu
minusy: nie ma pomiaru dystansu

http://allegro.pl/item686679324_krokomierz_pulsometr_kalorie_stoper_tech_med_tm898.html
plusy: jest pomiar dystansu
minusy: nie ma pulsometru, może być niewygodny w użyciu gdyż jest do zapinania na pas:(

mimo wszystko zastanawiam się nad zakupem takiego cuda,
papecik mi tu odradzał, no ale jednak jak biegam to chciałabym mniej więcej mieć pogląd jaki dystans przebiegam,
czy olać to i kupić pulsometr?

jeszcze mam pytanie czym się kierowac przy zakupie sztangielek, jaką średnicę gryfu lepiej wybrać 28mm czy 29mm, żebym nie miala problemu z dokupieniem obciążenia
jakie długie te gryfy kupić??

oo ja również ostatnio zastanawiam sie nad kupnem pulsometru ale wogóle nie wiem jaki bedzie dobry

są super fajne
ale te ceny...

Pulsometr najlepiej z paskiem na klatę. Te zegarkowe lubią się mylić.

mi z nadgarstak to pewnie nic by nie wyliczyl , a z reki i ucha to w ogole gubia mi puls w czasie jazdy, ja tu zapitalam jak glupek a mam 95 na pulsometrze

o cenna rada
czyli pulsometr tylko z paskiem na klatę

siłka jutro

dziś było:
28 minut biegania:) i 3 obwody w domu
obwody:
przysiad plie 15/15/10
pompki damskie 15/13/10
burple 15/10/10
wymachy rąk (ściąganie łopatek)15/15/15
brzuchy do oporu
odwrotne brzuszki 10/10

leje się ze mnie, chcę iść pod przysznic a tu woda nie leci

eh ciekawe jaki dystans przebiegłam- przydałby się ten licznik

Zmieniony przez - katti w dniu 2009-07-17 20:51:06

Ja mam pulsometr Polara. Jestem bardzo zadowolona

no ale jednak jak biegam to chciałabym mniej więcej mieć pogląd jaki dystans przebiegam
eh ciekawe jaki dystans przebiegłam- przydałby się ten licznik
A zadaj sobie pytanie po co chcesz wiedzieć ile 'dokładnie' przebiegłaś?Przecież na oko mniej więcej idzie określić ile km się zrobiło
Nie wiem ogólnie skąd u większości bierze się za wszelką cenę to liczenie km jak by to było nie wiadomo jak ważne,biegną i liczą żeby przebiec jak najwięcej,idą na ilość a nie jakość,czasami niektórzy jak mnie widzą jak biegam to pytają się potem ile km dziś przebiegłem,dla mnie to najgłupsze pytanie jakie może ktoś zadać i nie lubię kiedy ktoś mi je zadaje.Ale do czego dążę.Jak będziesz sobie tak liczyła km i chciała co trening biegać powiedzmy X km,wstaw sobie za to X ile chcesz,powiedzmy co trening 5-6km.I teraz idziesz sobie na 1 trening,biegniesz,patrzysz kiedy zleci te 6km,myślisz o tym,dobiegasz do końca,potem wychodzisz następnym razem i znów chcesz przebiec tyle samo,ale tutaj pojawia się problem bo np.masz słaby dzień i masz problem z przebiegnięciem,zaczynasz się dołować,pojawiają się myśli,że ło ledwo dałam radę a ostatnio taka forma,takie liczenie jest złe.
Idąc dalej tokiem myśli,pisałem Ci o tym,że wystarczy Ci zwykły stoper,bo przyjmiesz sobie,że będziesz biegała co trening 30 min,wychodzisz na pierwszy,biegniesz sobie i kończysz,biegałaś 30 min. i przebiegłaś powiedzmy te wcześniej wspomniane 6km w tym czasie,następnym razem wychodzisz,masz słabszy dzień i biegniesz te 30 min. ale przebiegłaś powiedzmy 5km,jednak nie dołujesz się tym bo liczy się dla Ciebie tylko czas,to on jest wyznacznikiem,nie ważne ile przebiegniesz km przez te 30 min. ale liczy się samo to,że biegłaś 30 min.
Podsumowując liczenie km jest złe bo może(ale oczywiście nie musi)prowadzić do dołowania się,pojawiania się myśli,że forma spadła,a tak liczysz sobie określony czas,tylko on się do Ciebie liczy i nic innego,żadnych km i jest spoko.
Ps1.Jeśli już chcesz sobie kupić pulsometr to dozbieraj pieniążków i kup jakiś np. polara albo na początek sigmy wystarczy byle nie był poniżej 150 zł bo będziesz się tylko denerowowała,wyzywała na niego zamiast skupić się na treningu,takie tanie pulsometry są mało dokładne,gubią zasięg,są problemy z ich włączeniem,jak zgubi zasięg to nie liczy tez czasu itp.,nie mówię tutaj o wszystkich ale wystarczy poczytać sobie opinie i wszystko wiadomo.Nie mówię też,że jak kupisz tani to będzie zły,bo może być ok,ale ja bym na Twoim miejscu nie ryzykował,jak kupować to raz a konkretnie i potem nie żałować.
Ps2.Jeśli chcesz kupić pulsometr żeby Ci mierzył km to tym bardziej odradzam,one służą głównie do balansowania,zabawy intensywnością treningu,sprawdzania rano mierząc tętno czy można robić mocny czy lepiej lekki trening.
Ale wybór należy do Ciebie,chciałem tylko zasugerować parę rzeczy,głównie,że na początku przygody z bieganiem takie zabawki jak pulsometr nie są potrzebne.
I jeszcze jedno,nie lepiej by było jak byś sobie porobiła hita(interwały) niż takie zwykłe bieganie?bo odchydzasz się cały czas tak?


Zmieniony przez - Papecik w dniu 2009-07-18 00:35:21

papecik dziękuję za rady :)
te km to raczej tak z ciekawości ;] bo nie mam rozeznania ile mogę przebiec w ciągu np 30 minut, zwykła ciekawość :]

redukcję zakończyłam, więcej chudnąć mi nie trzeba
raczej rekompozycja by się przydała

a z tym pulsometrem to pewnie masz rację te tanie to pewnie
jakieś badziewie..

interwały od czasu do czasu staram się na siłowni robić
ale może moje joggingowanie zmienię w któryś dzień na interwał
tak jak wspominałam nie biegam żeby schudnąć
to mi sprawia przyjemność

chyba mi trochę metabolizm przyspieszył
bo w końcu po 3-tygodniowej przerwie dopiero zaczynam znowu z treningami i dietą
a ciągle wymiary spadają, delikatnie bardzo

w porównaniu do 20-06

waga 51,4 (-0,6)
pod biustem 70 (-1cm)
talia 63 (-1cm)
boczki 84 (-1cm)
biodra 93 (bez zm.)
udo najszersze 54 (bez zm.)
udo środek 47 (bez zm)
nad kolanem 36 (bez zm)
łydka 31 (bez zm)


czyli jak widać nogi nie ruszyły wcale