vena84 / DZIENNIK- palenie fatu, rzeźbienie

Alexx no dlatego wcześniej pisałam,że przestał podobać mi się mój tyłek taki się nieapetyczny zrobił w gatkach
zacznę biegać częściej to będzie kształtniejszy tylko musiałabym pod górkę cały czas

maupka mi już nie ma z czego spaść jeśli chodzi o biust
te 10tyg to była można powiedzieć rozgrzewka teraz zaczyna się prawdziwa redukcja

bez biustu sie tez da wierz mi

popracujesz nad tym tyleczkiem

taki się nieapetyczny zrobił w gatkach
Zryty berecik?

Nie grzesz dziewucho!

dzisiejszy dzień

I owies, jaja, żurawina, truskawki

II kurak z pieczarkami, kalarepa, migdały

III kurak z pieczarkami, kasza, ogórek zielony

ROWER 19km
TRENING

whey

ROWER 19km

IV kurak z pieczarkami, kasza

V kurak, migdały,orzechy laskowe,pomidor


Razem B/T/W 141/58/118 1558kcal


dzisiaj pierwszy dzień na 1600kcal wyszło troszkę mniej,bo później wstałam i ogólnie rozbiłabym jeszcze jeden posiłek,ale nie wyrobiłam się czasowo,ale jutro mam nadzieję,że pójdzie lepiej



TRENING góra 1


1 Wyciskanie hantli-skos 12/8/8/5 (13/15/15/15kg) 4x17,5kg ale oszukane (z pomocą kolegi)

2 Wiosłowanie-półsztanga 10/8/6/5 (32,5/35/37,5/40kg )

3a Wyciskanie sztangi płasko 8/6/6/3 (30/30/30/32,5kg)
3b Przyciąganie-wyciąg dolny 12/8/8/8 (25/30/30/30kg)

4a Czachołamacz 12/10/10/7 (8/10/10/12,5kg +gryf łamany)
4b Uginanie sztangi prostej stojąc 12/8/8/6 (18/20,5/20,5/22kg)


1 wyciskanie hantli coraz lepiej idzie podeszłam do 17,5kg ale w ostatniej fazie ruchu kolega pomagał stwierdzam,że za krótka przerwa była 1min i musiałam niestety wrócić do 15kg hantli,ale wydaje mi się,że gdybym wydłużyła odpoczynek to bym pyknęła te 17,5kg

2 wiosłowanie ciężar tak jak ostatnio,ale w powtórzeniach troszkę gorzej

3a wyciskanie na płaskiej nadal kiepsko
3b też mnie nie jestem zadowolona

4a progres w ciężarze
4b również progres...coś ostatnio mam silniejsze łapki


Ogólnie jeśli chodzi o dzisiejszy dzień to masakra,duszno,a na siłce nie było czym oddychac jeszcze przyjechałam rowerem tyłek cały mokry jakbym się posikała aż dziwne,że nie było komentarzy no i potem burza i ulewa,ale jak wracałam nie padało,ale za to upyplana od błota

zebys ty mnie widziala po ostatnim treningu w deszczu. pobieglam skskac na skakance i ciskac pilka o ziemie na pole, wiec co skok, co cisniecie to smugi blota na mnie leca i do tego jeszcze burpeese szly , wiec bylam cala w blocie Pod koniec wytarlam rece w kszaki, i stwierdzilam ze czas mojego treningu - 20 min starczyl slimakowi by wejsc na moj plecak, a no wlasnie zapomnialam dodac, ze musialam uwazac skaczac na slimaki, bo latwo sie na nich poslizgnac

ze musialam uwazac skaczac na slimaki, bo latwo sie na nich poslizgnac

biedne stworzonka nie dosyć,że powolne to jeszcze po nich skaczą

ogólnie na mnie ludzie z aut patrzyli jak na dziwoląga czarno na niebie,a ja rowerem jeszcze lekko ubrana,a jechałam na siłownię to tyle ludu tylu rowerzystów,a potem tylko ja i droga

Ja tu widzę tylko fajną figurę Ładnie Ci idzie

Fija dzięki

Alexx no troszkę zryty mam berecik,ale taka się już urodziłam,więc pretensje nie do mnie

Obli jeśli chodzi o trening mogę wydłużać sobie przerwy między seriami,bo ta 1min to zrobiło się bardzo mało,a widzę że mogłabym więcej wycisnąć tak jak dzisiaj ten skos,ale za krótka przerwa była

a vena cały dzien nic tu nie napisała az się martwie o naszą siłaczke

o wilku mowa...i już jestem

dzisiejszy dzień

pół dnia spędzonego w Poznaniu,chodzenie w tym skwarze dieta trzymana jeśli chodzi o kcal,ale dużo "upłynnione"
do tego odwiedziłam chłopaków z byłej pracy,bo byłam po whey'a i dostałam trochę próbek z czego jedna mnie wymiotła smakiem


I owies,jaja,żurawina

II whey,migdały

III kurak,kasza

whey

TRENING

Real Mass (smak-rich vanillia milkhake) ten smak
B/T/W 17/4/26
zamroziłabym i innych lodów już bym nie chciała

IV kurak,kasza,kalarepa,truskawki

V 2jaja,migdały,pomidor,sałata


Razem B/T/W 137/60/122 1576kcal



TRENING (dół 1)


1. przysiad 10/8/6/4/4 (35/40/42,5/45/ 45kg )

2a. suwnica -wąsko nogi 15/15/12/10
(120/130/140/150kg)
2b. bułgarski przysiad 4x10 (7/8/10/10kg)

3. wykroki do tyłu 3x10 na nogę (8/10/10kg)
4. prostowanie nóg siedząc 13/13/10 (3*)


Dzisiejszy trening w tym skwarze,pot po tyłku się lał,nogi się świeciły,ale ja jako boss na siłowni dostałam zimniutką wodę z lodówki
Chodziłam i sapałam na treningu,przerwy robiłam dłuższe niż w planie,ale też nie przesadzałam i w ten sposób od razu był progres,jeśli chodzi o ciężary siadłam sobie 45kg,ale ostatnie powtórzenie to już ciągnięcie plecami,w bułgarskim wzięłam hantle po 10kg tylko teraz pytanko...bo w bułgarskim tak nisko nie schodzę,ale czworogłowy i tak czuję to może tak być?ogólnie prawą stopę jak kładę na ławeczce to jest ok przy lewej trochę jakoś wykręcam albo źle ustawię i taki dyskomfort Suwnica też progres 150kg, wykroki również tylko prostowanie nóg na maszynie jak zwykle cinko...może kiedyś się poprawię

Zmieniony przez - vena84 w dniu 2009-06-30 20:51:52