Panna_Kika/Blog/Chcieć to Moc

Olej bilans, rób masę
masa jest pierwsza klasa

Kika, nic nie kombinuj, bo sobie spowolnisz metabolizm jak 3/4 moich koleżanek, pote słyszę : ojej przecież ja jem tylko dwa jogurty i sałatke na dzień i grubne , jak to możliwe
cheet meal na tym polega, że jesz sobie co tam chcesz, a na drugi dzień wracasz do diety
a tak poza tym to ja ciągle twierdzę , że jesz za mało

Te kobiece dylematy mnie masakrują... Dietę leć jak zawsze, bez obcinania, najwyżej wsiadaj na rower albo trzaśnij HIITa.

bazylka i rado, macie racje :) potraktuje to jako weekendowe ladowanie. od pon zreszta przeciez znow dieta, 2 tygodnie "roztrenowania" (co nie znaczy,ze bede sie lenic!!!), dzis i wczoraj byla scianka, a od weekendowego szalenstwa nikt chyba nie przytyl

zreszta kiedys na forum czytalam, ze organizm poradzi sobie z nadywzka kalorii, nawet wieksza, jesli nie zdarza sie ona co dzien.

od jutro pasa zaciskam, dalej ww zmienne, trening dzielony. uda i brzuch nadal w zastoju, ale coz... za 2 tyg wstawie fotki koncowe redukcji, a od wrzesnia, po powrocie z PL redukcja, ciekawa jestem ile zdola z tych nog i oponki wyciagnac :)

masa narazie niet :)

Dzis poniedzialek, rano byly nalesniki z owsa, bialek i jaja oraz papryka czerowna :) teraz wszamalam obiad, gotowany cycek, marchew z selerem i pietrucha oraz oliwka, kasza gryczana (lubemu podjadlam 30g ).

Trening zaliczony, rano. Nogi i barki. Jakos najlepiej mi sie cwiczy po sniadaniu, mam wtedy power na caly dzien i fajne zmeczenie miesni :) Oto moj trening na ostatnie 2 tyg:

Klatka Triceps
1. wyciskanie plasko
2. wyciskanie skos
3. rozpietki na plaskiej
1. francuski dwuracz siedzac
2. uginanie sztangi lezac do czola
+ brzuch (dowolne cwiczenia) 3x obwod po 20 powtorzen
30min aerobow

Nogi, Barki
1. przysiad ze sztanga
2. wypady ze sztangielkami
3. MC proste nogi
1. push press
2. wznosy bokiem
+ brzuszki +30min aerobow

Plecy Bices
1. przenoszenie sztangielki lezac zza glowy prostymi rekami
2. wioslowanie sztanga z podchwytem
3. wioslowanie sztangielka
1. uginanie rak ze sztangielkami lezac na lawce skosnej
2. uginanie mlotkowe
+ brzuszki+ 30min aerobow

Mialo to byc a la roztrenowanie, ale sie zapedzilam i zrobilam 4 serie po 8-10powt, dodalam nieco ciezaru (przysiad i wykroki ok 30kg, martwy ok 40kg), push press wyssal ze mnie energie :) obejrzalam pare filmikow na youtube, aby to cwiczenie dobrze wykonac :) nogi mam spuchete i troche obolale, ale warto bylo, bo satysfakcja ogromna :) robilam laczone cwiczenia 1+2+3, 1+2. Rest, 60sec. Po treningu byl i brzucho i leciutkie 30min aeroby, stepperek. Skakanki rady nie dalam :)

Rower tez byl, musialam oplacic rachunki 2*25-30min. Wieczorem tez sie przejazdzka szykuje, taka relaksacja przed snem :)

ps: probowal ktos wheya PVL? maja fajne smaki.
ps2: polecam batony pit-stop, smakowe :) znikoma ilosc wegli, dobre jako zamiennik gdy na slodkie ciagnie

bazylka, wybierasz sie w sieprniu w skaly?

bazylka , wybierasz sie w sieprniu w skaly?
pewnie tak tylko nie ma mnie od 10-17 bo jestem nad morzem
a Ty pewnie akurat w tym czasie jesteś?

a z PVL miałam whey maxx wanilie, a z whey gourmet białą czekoladę i próbkę karmelowego, całkiem dobre tylko karmel bardzo słodki

Zmieniony przez - bazylka w dniu 2008-07-21 17:02:10

Coś niecoś bym pomięszał w tym treningu .

Ja z PVL mam Mutant Massa wanilie - fajny, bananowo-truskawkowy - zaczyna się rozkręcać i czekoladowy, stoi zamknięty jeszcze.

Na razie jak dla mnie smakowo:
1. Dymatize
2. BSN
3. PVL
...

104321. Syntrax

Zmieniony przez - radosuaf w dniu 2008-07-21 17:05:52

Mam syntraxa waniliowego, musze sprobowac

No wiedzialam, ze bedziesz sie rozpedzac

cheat meal jest czyms extra a nie czyms co wliczamy do bilansu i pozniej zabieramy sobie z jedzenia.

Zmieniony przez - obliques w dniu 2008-07-21 17:52:12

rozumiem, ze cheat meal, to jakby odskocznia, extra kalorie, ktore maja nam sprawic przyjemnosc obcinac nie bede podczas "oszukiwania"

Obli, rozpedzilam sie troszeczke, jakiegos powera mialam, serce walilo podczas laczenia przysiadu, wykrokow i martwego, dobilam sie jeszcze push press i banan na twarzy dobrze mi bylo...

Radzio, ja mam, a raczej miala syntrax ciasteczkowy, zly nie byl. dymatize mnie korci, czekoladowo-mietowy, albo pina colada, albo peanut butter... :) ale to po powrocie z PL :) a co byc pomieszal w treningu? fajny jest :) to takie roztrenowanko

bazylka, ja w skalki wybieram sie ok. 07.08, nie wiem dokladnie gdzie, taki spontan. pod krakow, czestochowe, do czech i moze do niemiec wpadniemy :) a nad morzem tez bede, bo znad morza pochodze :)

Panna_Kika, cokolwiek bym napisał, to mnie Izka zbluzga, to wpiszę Ci później na PW .

bazylka , ja w skalki wybieram sie ok. 07.08, nie wiem dokladnie gdzie, taki spontan. pod krakow, czestochowe, do czech i moze do niemiec wpadniemy :) a nad morzem tez bede, bo znad morza pochodze :)
jestem nad morzem od 11 do 17 sierpnia
a jeśli chodzi o skały to zarówno pod Kraków jak i na Jurę Północną mam rzut beretem i jeżdżę często na jeden dzień,więc możemy się później jakoś zgadać

Jeżeli chodzi o białka to u mnie, smakowo ofkors:

1. Activlab, Activita whey wanilia (tak tak pyszna jest )
2. Dymatize - peanut butter i czekolada
3. Syntrax ciasteczko i PVL
4. Trec, Night coś tam, taki budyń

Najgorsze co może być to vitalmax isolate , nigdy tego nie kupuj, nawet w blenderze grudki zostają


Zmieniony przez - bazylka w dniu 2008-07-21 18:53:34