CKD - fakty nie mity by qaz

To do Ciebie było
dobranoc

Kanar nei wiesz czy ostatnia osoba z wymienionych na liscie jubilatow ma naprawde dzsiaj ur?

powiedzcie mi,czy jelsi waga pokazuje wiecej a ja po sobie widze,ze mi ubylo,to co jest nie tak?

To moze znaczyc rozwoj miesni ,np. bo chodzisz na basen to samo bedzie po silownia ,to dobrze bo miesnie pala wiece kcal

ojeje to w sumie racja,bo w ciagu dwoch tygodni jak bylam w domu, to na 13 dni 10 razy bylam na basenie wiec plywalam bardzo duzo.ok to ja nie wchodze teraz na wage,bo ZNPM przyjdzie i woda sie zbiera.

teraz troszke w inny deseń
po swietach staralem sie wrocic na ckd ale sie rozchorowalem wiec teraz mam przerwe
pojawia sie pytanie czy do czasu wejscia w ketoze organizm jest oslabiony i podatny na infekcje??? ( za pierwszym razem tez przez pierwsze 3 dni czulem sie fatalnie i chyba nawet goraczkowalemale potem bylo lepiej niz zawsze)

i pytanko o zarcie bo tak jak tu poczytalem to w jadlospisie mam oczywiscie oliwe i lniany tak po lufie 30ml ser bily poltlusty ze 250g troszke orzechow (włoskie i laskowe)do 50g jakas mieszanke warzywna 200g ryba wedzona smazona z puszki (łosoś makrela tunczyk sledz karmazyn itp)400g bo to w dwuch posilkach albo i trzech troszke masła sie trafi 50g otreby do 40g 2-3 jajek smietane36% żółty ser do 50g jeden mały pomidorek czasem piers indyka lub kurczaka 200g
kawalek awokado z majonezem jako przysmak raz na tydzien
czy czegos tu brakuje????? jak widac opieram sie na rybach bo to w nich niby najzdrowszy tłuszcz jest cos jszcze polecacie??
oczywiscie wszystko licze zeby bilans sie zgodzil

tran

szybki jak zawsze ile tego tranu???
łyzka stołowa to z 15 ml chyba ma??
i mam pytanie co do przygotowywania potraw bo ja glownie smaze pod pokrywka na smalcu inaczej nie zjem kurczaka lub mrozonej ryby bo pieczenie trwa za dlugo a gotowane jest nie do przelkniecia

i co z ta moja choroba???

Zauwazyłem takze po sobie, ze faktycznie organizm w stanie ketozy jest bardziej podatny na choroby, bo wlasnie takowa zlapałem i sie trzyma, ale mimo wszystko jestem jednak dalej na ckd i nawet powiem, ze ta choroba pomaga w zwalaniu kolejnych kg :).

to fakt ja tez teraz chudne choc na ckd nie jestem ale chyba nie jestet to najzdrowsze bo jednak w pewny stopniu oslabiamy organizm wiec dopuki sie nie wylecze to o diecie nie am mowy aczkolwiek nie wcinam jak glupi b apetytu nie ma wiec bilans raczej ujemny chleba jzu nie lubie i zmuszam sie do owocow bo to witaminki no i mleczko z czosnkiem miodkiem i maselkiem ale to akurat lubie