wrocilem z seansu i nie wiem jak napisac, zeby nie spoilerowac - nie da sie, wiec napisze troszke tylko i spoilerow do minimum odnosnie fabuly, ktorej nie zdradze.
film to polaczenie 1 i 2(jesli chodzi o styl/klimat), prolog troche nudny ale jest podpiety pod pierwszego obcego, fajnie pokazana planeta i miasteczko cos ale tego z obcego 2 na lv426 jak to funkconuje, ubostwo itd. efekty naprawde dobre, dzwiek w imaxie swietny, mozna slyszec facehuggery jak sobie dookola lataja

jednak jeden efekt jest mega biedny - jest to cgi, bo ktos w tym filmie sie pojawia ze starych czesci... fabula troche podpieta tez pod prometeusza, soundtrack naprawde fajny, mix 1 i 2, duzo mrugniec w strone widza/fana jak np. bohaterka nosi podobne reeboki jak riplay w 2 czesci - nie bede wymieniac wiecej - nie chce spoilerowac

murzyn jest najlepsza postacia, sceny swietnie poprowadzone i tlo/statek widac ze bylo uzytkowane a nie jak jakas tania atrapa jak w obcym4. zdjecia/ujecia niektore naprawde super, sa sceny bez grawitacji, jest scena cos
ala quiet place, gdzie cale kino ucichlo, jest fajna scena z pulse riflem, ktory jest starsza wersja tego z 2 ale jest lepsza bronia - tutaj motyw tej broni swietnie wyszedl.
i teraz - koncowka dla mnie przekombinowana i przesadzona nawet na sf jak obcy do tego duzo glupot scenariuszowych, moze nie duzych glupot ale tez duzo niezgodnosci z poprzednimi czesciami a ta jest pomiedzy nimi, nie bede tez pisal co, moze za kilka tyg, jak wszyscy w temacie zobacza film

(TUTAJ SPOJER DOSYC SPORY) ogolem czas, ktory goni bohaterow jest bardzo maly i rozciagniety do granic mozliwosci albo i poza nie, w normalnym obcym face hugger > inkubacja > wyklucie > urosniecie to byly grube godziny albo i dni, tutaj to dzieje sie w ponizej 2h a odkad znalezli pierwszego obcego to jest jakies 45 minut

(KONIEC SPOILERA)
ogolem jako obcy swietny, tylko ta koncowka wlasnie przekombinowana dla mnie, i film ma otwarte zakonczenie, wiec nie mam pojecia co dalej, wyglada na to ze beda musieli zrobic 2ga czesc?
jak ktos jest fanem obcego i jak komus sie podobala gra - izolacja, to film raczej napewno podejdzie... wiem ze to sf ale niektore takie 'mniejsze' glupoty mnie troche irytowaly ale film ma naprawde dobre sceny, jak nawet ta z woda z trailera no i jw. napisalem - dla mnie murzyn zabiera caly show, gosc jest naprawde dobry a tego aktora nie kojarze w ogole

to chyba na tyle.
fajny koment ktory znalazlem na necie, ten film dla franczyzy obcy jest czyms podobnym czym byl rogue one dla star warsow.
Zmieniony przez - lordknaga w dniu 8/19/2024 1:12:25 AM