Poradnik- Jak zwiększyć WZROST vol.2

domer

Niestety, ale wiele razy było już powtarzane w tym temacie, czy też dziale. Nie mamy żadnego wpływu na nasz wzrost. Bez względu na to jakie suplementy będziemy stosowali, ile będziemy wisieli na drążku, czy też stosowali inne magiczne techniki, o których można wyczytać na internecie. Wzrost nasz jest uwarunkowany genetycznie i od tego zależy ile centymetrów urośniemy.

Jednak różne czynniki takie jak niedożywienie w okresie dzieciństwa, mała ilość ruchu i przebywania na słońcu mogą skutkować niewykorzystaniem całego potencjału genetycznego i może istnieją jednak te magiczne techniki o których piszesz, które pozwoliłyby chociaż w części "odzyskać zaległe" centymetry czy milimetry.
Ja natomiast zastanawiam się czy możliwe jest pobudzenie organizmu do wzrostu grając w koszykówkę czy np. codziennie rozciągając się przy ścianie próbując jak najwyżej sięgnąć. Chodzi mi o osobę w młodym wieku, która jeszcze nie zakończyła etapu wzrostu.


Zmieniony przez - Lester7 w dniu 2023-02-02 23:08:37

Wzrost sprzyja graniu w koszykówkę (z wyjątkiem pozycji rozgrywającego) , granie w koszykówkę nie sprzyja wzrostowi .
Równie dobrze granie w piłkę nożną czy tenis stołowy może sprzyjać wzrostowi idąc takim myśleniem .

Lester7

domer

Niestety, ale wiele razy było już powtarzane w tym temacie, czy też dziale. Nie mamy żadnego wpływu na nasz wzrost. Bez względu na to jakie suplementy będziemy stosowali, ile będziemy wisieli na drążku, czy też stosowali inne magiczne techniki, o których można wyczytać na internecie. Wzrost nasz jest uwarunkowany genetycznie i od tego zależy ile centymetrów urośniemy.

Jednak różne czynniki takie jak niedożywienie w okresie dzieciństwa, mała ilość ruchu i przebywania na słońcu mogą skutkować niewykorzystaniem całego potencjału genetycznego i może istnieją jednak te magiczne techniki o których piszesz, które pozwoliłyby chociaż w części "odzyskać zaległe" centymetry czy milimetry.
Ja natomiast zastanawiam się czy możliwe jest pobudzenie organizmu do wzrostu grając w koszykówkę czy np. codziennie rozciągając się przy ścianie próbując jak najwyżej sięgnąć. Chodzi mi o osobę w młodym wieku, która jeszcze nie zakończyła etapu wzrostu.



Zmieniony przez - Lester7 w dniu 2023-02-02 23:08:37

Dokładnie okres " dorastania " czyli wiek 12-17 lat tak myślę jest najbardziej ważny dla wzrostu porównajcie sobie zdjecia klasowe z lat kiedy mieliście 12badz 13 a 17-18 wtedy organizm najbardziej rosnie a raczej ciało i jeśli wtedy ktoś je tyle ile powinien to pozniej ma ten " magiczny 180 z tindera ;) ) a jeśli jest niejadkiem to jest jak jest i pozniej szukanie cudów by urosnąć 3cm . Zawsze można zrobić zabieg wydłużenia kości ( łamanie kosci gdzieś w łydkach) chodzisz a raczej lezysz z aparatem xx miesięcy i po 1.5 roku męki mozesz wpisac ze masz 183 :) . To tak pół zartem pół serio ale czytalem materiał o tym wydłużeniu nóg..

Właśnie po został stworzony ten temat, żeby odwieść osoby niedoświadczone życiem, że żadne cudowne sposoby na zwiększenie wzrostu nie mają racji bytu. Oczywiście, jak zostało zasugerowane w wypowiedzi powyżej, podstawy funkcjonowania naszego organizmu są istotne odnośnie do jego rozwoju, czy funkcjonowania gospodarki hormonalnej, a to jak najbardziej przez lata dojrzewania będzie miało znaczenie. Trzeba jednak myśleć o tym od dziecka i to jest rola rodziców. W wieku 16 lat niestety już niewiele to zmieni odnośnie do wzrostu, ale na pewno wpłynie na zdrowie i sylwetkę.

Nie ma sensu wmawiać Komus że czarne nie jest białe , poza tym było to pisane że nie ma się na to wpływu już kilkadziesiąt razy więc nie rozumiem po co poraz któryś pisać to samo . Ten temat nie został stworzony po to by komuś uświadomić że nie można urosnąć , ktoś zadał mało mądre pytanie i tak się to ciągnie przez kilka set stron . Po co komuś to uświadamiać ? Każdy ma swoja głowę , inna sprawa że taki delikwent nie zrozumie i będzie dalej spamował .
Ktoś pisał że metoda łamania kości może się sprawdzić . Wiesz jakie to jest cierpienie mieć złamaną girę ? Myślisz że po takim zabiegu będziesz sprawny ? Właśnie między innymi żeby nie pisać takich bzdur temat powinien zniknąc.

Oczywiście może tak się zdarzyć że poprzez słabe odżywianie w dzieciństwie można zatrzyać rozwój ale też nie koniecznie, ja tam nie pamiętam by za dzieciaka ktos miał jakąś super dietę, na śniadanie przewaznie były kanapki, jakiś dzem, wedlina, serek, do szkoły kanapki z wędliną, się wróciło to obiad, nieraz zupa, nieraz jakiś kotlet, na kolacje znowu kanapki, nieraz naleśniki, na weekendzie jajka i mam 187 cm wzrostu.


Zmieniony przez - anubis84 w dniu 2023-02-03 21:03:49

anubis84

Oczywiście może tak się zdarzyć że poprzez słabe odżywianie w dzieciństwie można zatrzyać rozwój ale też nie koniecznie, ja tam nie pamiętam by za dzieciaka ktos miał jakąś super dietę, na śniadanie przewaznie były kanapki, jakiś dzem, wedlina, serek, do szkoły kanapki z wędliną, się wróciło to obiad, nieraz zupa, nieraz jakiś kotlet, na kolacje znowu kanapki, nieraz naleśniki, na weekendzie jajka i mam 187 cm wzrostu.



Zmieniony przez - anubis84 w dniu 2023-02-03 21:03:49

Oczywiście to że masz 187 cm absolutnie nie potwierdza tego, że brak odpowiednich składników w diecie podczas okresu wzrostu nie może przyczynić się do niewykorzystania w całości potencjału genetycznego.

aa3

Wzrost sprzyja graniu w koszykówkę (z wyjątkiem pozycji rozgrywającego) , granie w koszykówkę nie sprzyja wzrostowi .
Równie dobrze granie w piłkę nożną czy tenis stołowy może sprzyjać wzrostowi idąc takim myśleniem .

Akurat bardziej mi chodziło o to, że systematyczne czynności, które polegają na sięganiu wyżej/dalej (czyli właśnie rozciąganie się, gra w koszykówkę, wspinaczka) mogą mobilizować organizm do wzrostu. Kiedyś wyczytałem to w artykule na temat wzrostu.

anubis84

Oczywiście może tak się zdarzyć że poprzez słabe odżywianie w dzieciństwie można zatrzyać rozwój ale też nie koniecznie, ja tam nie pamiętam by za dzieciaka ktos miał jakąś super dietę, na śniadanie przewaznie były kanapki, jakiś dzem, wedlina, serek, do szkoły kanapki z wędliną, się wróciło to obiad, nieraz zupa, nieraz jakiś kotlet, na kolacje znowu kanapki, nieraz naleśniki, na weekendzie jajka i mam 187 cm wzrostu.



Zmieniony przez - anubis84 w dniu 2023-02-03 21:03:49

Bo do wzrostu trzeba nie tylko białka, ale też odpowiedniej ilości energii i pewnie intuicyjnie jadłeś dosyć dobrze, dużo węglowodanów.

Gdybyś miał wtedy idealną dietę, to może urósł byś jeszcze kilka cm wyższy.

kto w latach 80/90 o takim czymś myślał, jeszcze parenaście lat temu dziwnie się patrzyli jak człowiek z pojemnika jadł.