Poradnik- Jak zwiększyć WZROST vol.2

DanielAquarius

diox96

Czy ktos jest tutaj ,co urosl po 21 roku zycia.

Ja. Już 25 lat na karku i udało się dobić jakieś 3-4 milimetry dzięki B3, melatoninie i kilku witaminom na mineralizację kości.

Dalej sie bawisz w te klocki?Ja w wieku 25 lat nic juz ze wzrostem nie zrobisz.3-4 milimetry to jest nic,kompletnie nic.Ciekawe,czy jeszcze sie wybijesz w gore.

Daniel jak twoj nauczyciel urósł w tym wieku 8-10cm?Po czym to zauwazyleś?Ćwiczył koszykówke,albo wieszał sie do gory nogami na drążku po 8-10godzin dziennie?

Z mojego punktu widzenia powiedzmy urosnac 10cm, na ludzki żut oka tyle urosnac jest bardzo zauwazalne.Czy wszyscy uczniowie,jak chodzileś do szkoły byli w szoku,że twój nauczyciel urósł az tyle?Pytali się co pan je,że pan tyle urósł?Byłi wszyscy w szoku?
Czy inni nauczyciele mu sie dziwnie spogladali?

diox96

DanielAquarius

diox96

Czy ktos jest tutaj ,co urosl po 21 roku zycia.

Ja. Już 25 lat na karku i udało się dobić jakieś 3-4 milimetry dzięki B3, melatoninie i kilku witaminom na mineralizację kości.

Dalej sie bawisz w te klocki?Ja w wieku 25 lat nic juz ze wzrostem nie zrobisz.3-4 milimetry to jest nic,kompletnie nic.Ciekawe,czy jeszcze sie wybijesz w gore.

Skąd wiesz, że nie zrobisz, skoro wielu endokrynologów nie potrafi określić po zdjęciach pewności zrośnięcia się końcówek?
Łącząc pewne witaminy i suplementy dostępne w aptece można pobudzić końcówki do reaktywacji, a czytając anglojęzyczne artykuły naukowe znalazłem informacje, że być może końcówki kości nigdy się do końca nie zrastają jak to się obecnie sądzi.
Po prostu dostarczyłem wymagany budulec do kości i znacząco podbiłem hormon wzrostu - to wszystko. Uczulam tylko, że trzeba bardzo rygorystycznie podchodzić do aplikowania Niacyny, bo nietrzymanie diety wszystko zniweczy.
Nauczyciel po prostu podrósł, dało się zauważyć, a jak to zrobił, to nie pytałem. Może jakieś odżywki i suplementy przy chodzeniu na siłownię dały taki efekt? Sam znam dwie osoby, które od siłowni i odżywek podskoczyły po kilka centymetrów.

skąd wy takie bzdury bierzecie, nie żadne zrastanie końcówek kości tylko zwapnienie nasady kości, a zrastanie kości to masz jak ci się kość połamie to następnie się zrasta. Witaminy i suplementy dostępne w aptece nie pobudzają kości do wzrostu tylko geny, hormon wzrostu oraz urazy/mikro urazy kości, z tymi odzywkami dochodzisz już imo bardziej pod science fiction aniżeli naukę choć pokusił bym się o przeczytanie jakichś rzetelnych prac naukowych w tym temacie jeżeli takie w ogóle są

Oho... Kolejny wujek dobra rada.
Dla Twojej wiadomości łykając odpowiednie witaminy można znacząco podbić wytwarzanie hormonu wzrostu przez przysadkę. Trzeba tylko znać odpowiednią porę, dawkę i łączyć to z innymi witaminami/suplementami. Dlatego w całym temacie tylko kilka osób zanotowało jakikolwiek wzrost, reszta waliła głowami o ścianę i pytali się czemu boli.
Było tutaj już chyba nie raz, a sam temat doskonale znany u osób bardziej obeznanych z suplementacją. Jak poszukasz, to znajdziesz prace naukowe na ten temat: http://www.naturalheightgrowth.com/2012/09/09/increase-height-and-grow-taller-using-niacin-vitamin-b3/
Kości do wzrostu potrzebują hormonu wzrostu i budulca, którego wielu ludzi nie dostarcza.
W aptece bez problemu kupisz suplementy wspomagające mineralizację kości. Odpowiednio połączone reaktywują płytki wzrostu. Jeszcze niedawno mówiło się, że mężczyźni rosną do 18 roku życia, a teraz wzrost po tym wieku nie jest niczym niezwykłym.

Geny Tobie nic nie dadzą jeśli nie dostarczasz odpowiedniego budulca. Ten mit obalono na przykładzie Holendrów mieszkających w Holandii i ich rodaków i potomków mieszkających w USA. Nie wyróżniają się od innych ludzi.

DanielAquarius

Geny Tobie nic nie dadzą jeśli nie dostarczasz odpowiedniego budulca. Ten mit obalono na przykładzie Holendrów mieszkających w Holandii i ich rodaków i potomków mieszkających w USA. Nie wyróżniają się od innych ludzi.

Rzeczywiście geny nic nie dają, dlatego mam "zaledwie" 190 cm wzrostu, wystarczy się nie głodzić i jeść normalnie. Jak by każdy miałby sobie jeść witaminki i minerały, aminokwasy to wszyscy mieli by po 2m, kalectwo. Nawet osoby chore na niski wzrost, przyjmujące hormon wzrostu iniekcyjnie muszą go brać miesiącami/latami żeby dawało to satysfakcjonujące efekty, a nie że w kilka tygodni rosną jak zaczarowani. Gdyby to na prawdę działało to ktoś by spisał ten cały protokół, opatentował i trzepał kasę na dzieciakach co mają kompleks na punkcie swojego wzrostu.

A po ile wzrostu mają twoi rodzice ? Po za tym nikt tutaj nie pisał że " w kilka tygodni rośnie się jak zaczarowani" Odnośnie składników do wzrostu to tutaj filozofii nie ma chyba każdy lekarz ci to potwierdzi że odpowiednio nie dożywiony urośniesz mniej, wystarczy że rocznie przez to stracisz 0.5cm gdy normalnie się rośnie 6-7cm na rok i przez 15 lat jest różnica

Rodzice 181/160, gdzieś na początku pisali że jak nie urośniesz przez pierwszy czy drugi tydzień 0,5 cm to znaczy że już nie urośniesz z tego co dobrze pamiętam. O tym niedożywieniu właśnie pisałem że wystarczy się nie głodzić i jeść normalnie - zdrowe jedzenie, a faszerowanie się suplementami z zamiarem wzrostu to nieporozumienie, może być jakiś problem z przyswajaniem składników odżywczych ale to rzadkie przypadki