Poradnik- Jak zwiększyć WZROST vol.2

Tak najlepiej podejść do życia - brak jakichkolwiek ograniczeń, wszystko jest możliwe, od Ciebie zależy jak będzie i co się stanie:)
Ja rosnę i bez tych suplementów, ale myślę za jakiś czas kupić ponownie jakiś dobry zestaw i sprawdzić wyniki.
Kto ma blisko na pływalnię, niech zacznie chodzić, bo to dużo daje.
Nie bez powodu pływacy są wysocy i dobrze umięśnieni.
Przede wszystkim nie stresować się tym wszystkim tylko dać upust temu i założyć, że się uda i urosnę - nastawienie psychiczne, to podstawa:)

Dodam jeszcze, że wcześniej nic nie rosłem.
Jedynie przed technikum, w wakacje poszedłem do góry jakieś 5 cm i na tym koniec. Przez 4 lata technikum nic nie urosłem, a teraz w ostatniej klasie pod koniec miałem już plus 2 cm, a teraz jest już plus 3.

Zmieniony przez - DanielAquarius w dniu 2012-06-13 17:35:02

Zmieniony przez - DanielAquarius w dniu 2012-06-13 17:37:03

co do cwiczen, kiedys sie rozciagalem dosyc czesto, wiszenie na drazku itp, nawet potrafie zrobic szpagat, ale nie wiem do konca czy rozciaganie ma jakis wplyw na wzrost. slyszalem juz rozne teorie:
- ze rozciaganie miesni powoduje lekkie "rozluznienie" dzieki czemu kosci maja wiecej luzu i lepiej rosna
- robia sie przestrzenie miedzy kregowe, np poprzez wiszenie na drazku wlasnie, z czego jak sie regularnie rozciaga, to utrzymuje sie ten stan "naciagniecia" na stale, a dodatkowo kregi sie robia jakby grubsze i przybywaja kolejne cm
- oraz, ze rozciaganie powoduje tylko chwilowy wzrost, cos jak oszukanie grawitacji (wiadomo, rano jestesmy wyzszi, nasz kregoslup sie rozluznia i nie ma na niego wplywu przyciaganie ziemskie), a potem wracamy spowrotem do swojej wysokosci.

w tym momencie sie nie rozciagam, raczej wybralem podobnie jak ty cwiczenia fizyczne, powoduja wzrost hgh (silownia, lub w domu pompki, ciezarki itp) jedynie czasem wisze na drazku przed snem. i mysle ze z treningow ogolnie mam wieksze korzysci, takze wyrzezbienie sylwetki :)

Zmieniony przez - 2cp w dniu 2012-06-13 17:55:04

Zwisam regularnie na drążku po 5 minut dziennie, przez 6 dni w tygodniu i czuć ulgę w kręgosłupie i rozluźnienie również w nogach, a do tego wzmacniam sobie ramiona i plecy.
Rozciąganie raczej pozwala rosnąć. Kiedyś oglądałem program o jodze w Polsce i wypowiadała się dziewczyna, która miała bardzo długie nogi i przyznała się, że jak zaczęła chodzić na zajęcia, to po jakimś czasie urosła. Więc rozciąganie coś daje.
Bieganie także pozwala wydzielać dużo hormonu wzrostu.
Odnośnie sylwetki, to nie narzekam - mam tułów w tzw. kształcie litery V, wypukłą klatkę piersiową i zarysowany ładnie kaloryfer nad, którym pracuję nadal, ale bez ławeczki jest ciężko:)
Śmiało mogę napisać, że wyglądam lepiej niż niejeden chłopak, który wierzy, że po wiadrze pudru będzie wyglądał jak niesławny brat Arnolda S.

dawno nie zwisalem dluzej, kiedys staralem sie regularnie, to po ciezkim dniu, po zwisaniu czulem duza ulge w plecach i szczerze odrazu lepiej sie oddychalo :). musze zaczac znowu sie do tego bardziej przykladac, i ogolnie to wszystko stosowane razem moze dac naprawde ciekawe rezultaty, zasada synergi.

jak ktos chce sobie poczytac, to tu jest kilka ciekawych wzmianek
http://johnnymnemonic.hubpages.com/hub/How-to-Grow-Taller-with-Closed-Growth-Plates

Zmieniony przez - 2cp w dniu 2012-06-13 21:44:49

Ja tu już kiedyś zamieściłem te ćwiczenia ale wysyłam jeszcze raz dla zainteresowanych (ciekawe ćwiczenia):

http://www.yokoheightinsoles.com/How To Naturally Increase your Height.pdf

wykonuje je od chyba tygodnia i naprawdę aż czuć ulgę po ćwiczeniach i nawet podczas jak miedzy kręgami strzela..

i jeszcze ktoś tu pisał że przed snem można zażywać Niacyne? wie ktoś coś na jej temat ?

Zmieniony przez - counterful w dniu 2012-06-13 21:59:33

niacyne to 3h po posilku sie bierze, zeby efekt byl, i potem przez nastepne 3h najlepiej nic nie jesc, czyli wychodzi, ze przed snem najlepiej.
http://www.musculardevelopment.pl/spalanie-tluszczu/art,33,ketogeniczne-diety-ustepuja-hormonowi-wzrostu-i-igf-1-listopad-2009.html
tu np, jest wzmianka na samym dole, wiecej tych linkow mialem, jak znajde to wrzuce.

Za ciekawy przykład mogę podać mojego nauczyciela WF z gimnazjum, który miał z 25 - 27 lat i nagle w pewne wakacje poszedł góry.
Jak mnie uczył w trzeciej klasie, to miał z 183 cm, a teraz około 190 cm jak nie więcej.

Przestudiujcie też jadłospis Holendrów, czyli najwyższego narodu świata. Podobno jedzą dużo owoców i warzyw i jak wiadomo dużo ludzi jest u nich bardzo wysokich.

Zmieniony przez - DanielAquarius w dniu 2012-06-13 23:28:10

Sama dieta nic nie zdziała..dochodzą jeszcze cwiczenia.. A propos jak wisicie na drążku to jakie macie rękawice? Bo ja bez i ciężko wytrzymać..

@daniel
urosnac po 25 roku zycia chociazby 1cm, to mozna nazwac sukcesem, a mowisz twoj nauczyciel prawie 10cm. ciekawa sprawa w sumie, bo niektorzy nawet w czasie najwiekszego skoku wzrostu, nie rosnal tyle w tak krotkim odstepie czasu.

Przy wiszeniu używam skórzanych, rękawic zimowych. Dłonie prawie nic nie bolą jak się odpowiednio złapie.

Całkiem możliwe, że wybiło go tak z powodu zażywania białka. On dużo wtedy ćwiczył na siłowni i wiem, że coś zażywał i zapewne, to były odżywki białkowe. Jak wiadomo często tak jest, że jak ktoś to zażywa, to również rośnie.