...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Myślę, że od kilometra do dwóch.
Można zacząć od dłuższych a za jakiś czas skrócić i przyspieszyć.
Ale zaplanowałaś kilometry to rób, 5 x 1000 to już coś. Tylko to interwały na niepełnym wypoczynku, dlatego nie może być za szybko.
Przerwa to góra 2/3 czasu odcinka.
Można zacząć od dłuższych a za jakiś czas skrócić i przyspieszyć.
Ale zaplanowałaś kilometry to rób, 5 x 1000 to już coś. Tylko to interwały na niepełnym wypoczynku, dlatego nie może być za szybko.
Przerwa to góra 2/3 czasu odcinka.
...
Napisał(a)
Ok Paawo, dziękuje
Trochę mam zaległości, wiec tak na szybko.
Czwartek 21.02
DNT
Piątek 22.02
Dzień adhd
Niby samopoczucie dobre, ale szybko sie męczę Być może wina kropli do nosa, bo mają długa listę skutków uboznych i wiekszość u siebie zaobserwowałam i myslałam, że to wina spalacza.
W każdym razie było:
- bieganie i siła biegowa
- trening rehabilitacyjny w domu
- ćwiczenia wzmacniające na nogi (po których miałam mega zakwasy nie mogłam siedzieć )
Do tego ćwiczenia wzmacniające na nogi w formie obwodu:
a. wejścia na stołek
ccx30 /5kgx30 /ccx50 na nogę
b. spacer z gumą w bok
x30 /x30 /x30 na stronę
c. wspięcia na place
2x10kg x30 /x30 /x30
23.02 sobota
Tym razem obwód na siłowni. Podciąganie przeplatane innymi ćwiczeniami i elementami przeszkód. Łapy zajechane i znowu mega odciski. Oczywiście katar utrudniał ćwiczenia, do tego suchość w ustach i ciagle chciało mi sie pić. Sił tez mniej niz zwykle.
Do tego jeszcze:
- wznosy kolan w zwisie: 25x /25x /25x/ 23x, 30 sek przerwy (w ostatniej chwyt puścił)
- chwyt:
5x
zwis oburącz
spacer z kettlami 24kg
trzymanie talerzy 10kg
I kilka filmików:
Lina zwana "ta jedyna"
kołki
I ringi, o których wspominałam tydzień temu. Bardzo się ciesze, że juz potrafie je przejść, jest progres
Trochę mam zaległości, wiec tak na szybko.
Czwartek 21.02
DNT
Piątek 22.02
Dzień adhd
Niby samopoczucie dobre, ale szybko sie męczę Być może wina kropli do nosa, bo mają długa listę skutków uboznych i wiekszość u siebie zaobserwowałam i myslałam, że to wina spalacza.
W każdym razie było:
- bieganie i siła biegowa
- trening rehabilitacyjny w domu
- ćwiczenia wzmacniające na nogi (po których miałam mega zakwasy nie mogłam siedzieć )
Do tego ćwiczenia wzmacniające na nogi w formie obwodu:
a. wejścia na stołek
ccx30 /5kgx30 /ccx50 na nogę
b. spacer z gumą w bok
x30 /x30 /x30 na stronę
c. wspięcia na place
2x10kg x30 /x30 /x30
23.02 sobota
Tym razem obwód na siłowni. Podciąganie przeplatane innymi ćwiczeniami i elementami przeszkód. Łapy zajechane i znowu mega odciski. Oczywiście katar utrudniał ćwiczenia, do tego suchość w ustach i ciagle chciało mi sie pić. Sił tez mniej niz zwykle.
Do tego jeszcze:
- wznosy kolan w zwisie: 25x /25x /25x/ 23x, 30 sek przerwy (w ostatniej chwyt puścił)
- chwyt:
5x
zwis oburącz
spacer z kettlami 24kg
trzymanie talerzy 10kg
I kilka filmików:
Lina zwana "ta jedyna"
kołki
I ringi, o których wspominałam tydzień temu. Bardzo się ciesze, że juz potrafie je przejść, jest progres
2
...
Napisał(a)
A jak ładnie brzuszek sie prezentuje przy tych ringach, jak wracałaś
1
...
Napisał(a)
Viki
Niby samopoczucie dobre, ale szybko sie męczę Być może wina kropli do nosa, bo mają długa listę skutków uboznych i wiekszość u siebie zaobserwowałam i myslałam, że to wina spalacza.
Viki nie krople do nosa ale leki na astmę trzeba brać i masz "Dzień konia"
A astmy jak nie było tak nie ma
1
...
Napisał(a)
GiaurnemoViki
Niby samopoczucie dobre, ale szybko sie męczę Być może wina kropli do nosa, bo mają długa listę skutków uboznych i wiekszość u siebie zaobserwowałam i myslałam, że to wina spalacza.
Viki nie krople do nosa ale leki na astmę trzeba brać i masz "Dzień konia"
A astmy jak nie było tak nie ma
Mistrzu, a Ajazy napisał. że szkodzą.
...
Napisał(a)
paawoGiaurnemoViki
Niby samopoczucie dobre, ale szybko sie męczę Być może wina kropli do nosa, bo mają długa listę skutków uboznych i wiekszość u siebie zaobserwowałam i myslałam, że to wina spalacza.
Viki nie krople do nosa ale leki na astmę trzeba brać i masz "Dzień konia"
A astmy jak nie było tak nie ma
Mistrzu, a Ajazy napisał. że szkodzą.
4
...
Napisał(a)
Tsu dzięki
Mistrzu, Paawo jakoś sie obejdę bez leków na astmę
Paawo nie umiem biegać powoli, nie mam wyczucia i zaczynam za szybko Jest na to lekarstwo?
Dziś wg wskazówek z książki, WB3 5x1km, p. 4' tr. Pierwsze równo, przedostatni 3-5 sek szybciej, ostatni na maksa.
Założyłam, że zrobię 4:30, 4:25 i 4:20-4:10. I dvpa Wyszło 4:26, 4:25, 4:26, 4:21 i 4:07 Z dwóch powodów.
Po pierwsze problem sprzetowy. Okazało się, że zegarki nie traktują interwałów jako nowego okrążenia, przez co nie wyświetlały średniego tempa z odcinka, tylko z całego biegu. Następnym razem trzeba poszukac paramteru średnie tempo interwału i ustawić. Polar m200 jest zbyt prosty, brakuje wyświetlania większej ilości danych. Ostatecznie Suunto uratował trening, bo na ekranie podstawowym do interwałów wyświetlał tempo aktualne. Nie najlepszy parametr do takiego treningu, ale lepsze to niż nic, przynajmniej wiedziałam jak mniej więcej biegnę.
Druga rzecz - oczywiście zaczełam za szybko, dużo poniżej 4:00. Jak w końcu zwolniłam do 4:30 to stwierdziłam że to w ogóle zadne wyzwanie, zbyt wolno, nie męczy i co to za lekki trening Rozsądek podpowiadał, żeby jednak nie lecieć jak głupek, więc poszłam na kompromis i zrobiłam 4:25.
Pierwszy i trzeci pod wiatr, ten trzeci trochę mnie zmęczył. Reszta z wiatrem. Ostatni mogłam pobiec jeszcze szybciej, bo to nie był finish na maksa. Trochę mnie pobolewał lewy dwugłowy. Ostatnio mam taki problem jak biegam szybko i wydłużam krok.
Ogólnie fajny trening. Raz, że krótki - tylko 1h20. Do tej pory to było raczej 1,5-2h. Druga rzecz to dla mnie dziwne i nowe jest bieganie pilnując tempa i przyspieszenie w końcówce. A nie jak zawsze pierwszy na maksa a później umieranie i walka o przetrwanie
Na wykresie Polara pięknie widać, że wyszedł bieg w 3 zakresie Dopiero mocna końcówka na ostatnim była w strefie śmierci
Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-02-24 20:49:30
Mistrzu, Paawo jakoś sie obejdę bez leków na astmę
Paawo nie umiem biegać powoli, nie mam wyczucia i zaczynam za szybko Jest na to lekarstwo?
Dziś wg wskazówek z książki, WB3 5x1km, p. 4' tr. Pierwsze równo, przedostatni 3-5 sek szybciej, ostatni na maksa.
Założyłam, że zrobię 4:30, 4:25 i 4:20-4:10. I dvpa Wyszło 4:26, 4:25, 4:26, 4:21 i 4:07 Z dwóch powodów.
Po pierwsze problem sprzetowy. Okazało się, że zegarki nie traktują interwałów jako nowego okrążenia, przez co nie wyświetlały średniego tempa z odcinka, tylko z całego biegu. Następnym razem trzeba poszukac paramteru średnie tempo interwału i ustawić. Polar m200 jest zbyt prosty, brakuje wyświetlania większej ilości danych. Ostatecznie Suunto uratował trening, bo na ekranie podstawowym do interwałów wyświetlał tempo aktualne. Nie najlepszy parametr do takiego treningu, ale lepsze to niż nic, przynajmniej wiedziałam jak mniej więcej biegnę.
Druga rzecz - oczywiście zaczełam za szybko, dużo poniżej 4:00. Jak w końcu zwolniłam do 4:30 to stwierdziłam że to w ogóle zadne wyzwanie, zbyt wolno, nie męczy i co to za lekki trening Rozsądek podpowiadał, żeby jednak nie lecieć jak głupek, więc poszłam na kompromis i zrobiłam 4:25.
Pierwszy i trzeci pod wiatr, ten trzeci trochę mnie zmęczył. Reszta z wiatrem. Ostatni mogłam pobiec jeszcze szybciej, bo to nie był finish na maksa. Trochę mnie pobolewał lewy dwugłowy. Ostatnio mam taki problem jak biegam szybko i wydłużam krok.
Ogólnie fajny trening. Raz, że krótki - tylko 1h20. Do tej pory to było raczej 1,5-2h. Druga rzecz to dla mnie dziwne i nowe jest bieganie pilnując tempa i przyspieszenie w końcówce. A nie jak zawsze pierwszy na maksa a później umieranie i walka o przetrwanie
Na wykresie Polara pięknie widać, że wyszedł bieg w 3 zakresie Dopiero mocna końcówka na ostatnim była w strefie śmierci
Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-02-24 20:49:30
1
...
Napisał(a)
Owszem, jest metoda trzeba zostać psychopatą, oni to potrafią czekać na nagrodę. A ludzie z adhd to raczej niecierpliwi są, co począć.
Szybko Ci to wyszło ale ja się nie sprzeczam, maże jesteś dobra po prostu, tylko dlaczego ten ostatni szybciej. No dlaczego?
Ma być 5 równych kawałków. A i przerwa ciut za długa, a to by zmieniło trochę.
No i widzę, że zdrowie wróciło.
Szybko Ci to wyszło ale ja się nie sprzeczam, maże jesteś dobra po prostu, tylko dlaczego ten ostatni szybciej. No dlaczego?
Ma być 5 równych kawałków. A i przerwa ciut za długa, a to by zmieniło trochę.
No i widzę, że zdrowie wróciło.
...
Napisał(a)
Paawo nie wiem czemu przedostatni szybciej, a ostatni najszybciej i czemu przerwa 4' - o to juz pytaj Pana Skarżyńskiego, bo tak napisał w swojej książce A ja się w sumie opieram o informacje i plany z jego książki.
Co do zdrowia, bo zapomniałam napisać. No siły trochę więcej jest, ale szybko sie męczę i katar nadal zalega. I nie wiem czy do lekarza nie pójdę, bo juz za długo to trwa ( a mam niestety bogate doświadczenie w kwestii zatok). Mało tego mój nos tez ma juz dość, od rana boli lewa dziurka i zamiast kataru krew leci
Co do zdrowia, bo zapomniałam napisać. No siły trochę więcej jest, ale szybko sie męczę i katar nadal zalega. I nie wiem czy do lekarza nie pójdę, bo juz za długo to trwa ( a mam niestety bogate doświadczenie w kwestii zatok). Mało tego mój nos tez ma juz dość, od rana boli lewa dziurka i zamiast kataru krew leci
1
Poprzedni temat
Motywacja- wytrwałość-organizacja
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- ...
- 273
Następny temat
Bez spiny
Polecane artykuły