Tatuncio po 40 tce

06 – 10 – 2018 SOBOTA

120g płatki owsiane + 2 jaja + WHEY C-6 + ALA + vit. C + omega 3 + d3k2

200g płatki jaglane + 30g daktyle + 100g winogrona + 100g jabłko + 50g ISOLAT WHEY + 40g bułka biała + 50g dżem berberyna
Ziemniaki + kurczak + fasola

Casein + masło orzechowe

Sushi własnej roboty + 100g tuńczyk z puszki + ALA



10 min orbit rek + artykulacja stawów




Cardio
Rower z rodzinką + wykopywanie 3 drzewek do przesadzenia na ogrodzie


Przed treningiem: AMG
Po treningu Creasteron
Przed snem ZMA + ashwaganda+rhodiola + vit. C


rano posiłek i z żonką na zakupy. Później góra 2.
Weszło całkiem dobrze, zarówno pendely jaki i podciąganie plecki poczuły, staram się tak operować łopatkami, aby było jak najlepiej. Przy pendleyu już trochę lekkie szarpanie, no ale teraz musze troszkę dorzucić klamotu.
Klatka, dodane 1 powtórzenie – mega ciężko wchodzi ten skos, ważne, żeby klatka zaczęła rosnąć. Dipsy z 20kg krążkiem dały czadu ;) Lubię to ćwiczenie.
Później bareczki, nawet triceps na wąsko poszedł z dobrym czuciem.
Nietstey w ostatniej serii bicepsa z młotkami coś mi strzeliło w nadgarstku i nie dorobiłem końcówki. Mam nadzieję, że to tylk chwilowe.
Na koniec 5 serii brzucha po 20 na ab shaper.
Po treningu aktywności na ogrodzie, a po obiadku pojechaliśmy na rowerki i dzieciaki na lody ;)
Super pogoda, ekstra spędzony czas.
Wieczorem wspólne kręcenie sushi i zacznie się wieczór filmowy z AVENGERS – to znaczy dzieci będą oglądały, bo jeszcze nic nie oglądałem, ale kto wie może się skuszę ;)

Piękne pierwsze zdjęcie z posiłkiem.

ojan

Piękne pierwsze zdjęcie z posiłkiem.

super początek dnia w takich okolicznościach ;)

Jakie drzewa przesadzałeś?

drzewa marzeń

northwestpassage

Jakie drzewa przesadzałeś?

th**e płożącą, świerk syberyjski i wykopałem orzecha

rutkow

drzewa marzeń

Łukasz nie wiedziałem, że z Ciebie taki romantyk ;)

Ale cenzura W ogrodzie nigdy za mało pracy, ale efekty potrafią wynagrodzić trud, szczególnie wiosną kiedy wszystko budzi się do życia.

northwestpassage

Ale cenzura W ogrodzie nigdy za mało pracy, ale efekty potrafią wynagrodzić trud, szczególnie wiosną kiedy wszystko budzi się do życia.

dobre nie zauważyłem ha ha

07 – 10 – 2018 NIEDZIELA


200g płatków jaglanych + 30g jagód goi + 50g bułki mlecznej + 50g dżemu + wingrono + marakuja + kawa + 50g ISOLATE WHEY + berberyna
400g ziemniaki + 200g polędwiczka wieprzowa w pomidorach, papryce i koprze + sałata + ALA + b6 + omega 3 + potas

Jabłecznik na mące gryczanej + whey c-6
200g razowca + sałata + 150g kurczaka + 100g sera koziego


10 min Orbit rek + artykulacja stawów
Trening w garażu





Cardio
Basen 30 min


Przed treningiem AMG
Przed snem ZMA + ashwaganda +rhodiola + ala



Dziś padło na nogi czyli dół 1. Żuraw na początek, później wąskie przysiady z hantlami, żeby dogrzać nogi, a w szczególności moje kolana. Musiałem założyć paski co by skupić się na nogach a nie chwycie. No i ćwiczenie główne czyli siady do ławki. Seria główna 110kg (czyli 2,5kg więcej niż ostatnio) ostatnie powtórzenie już „z krzyża”, troszkę mnie pochyliło, ale wykonana założona ilość, później 9p ze setką i pełna mobilizacja na ostatnią serię i wleciało 10 z 100kg ;)
Wykroki u mnie w miejscu i w sumie nie wiem, które gorsze, to znaczy cięższe w porównaniu z chodzonymi. Dają czadu.
Przy sumo zhantlem wolne opuszczanie, pauza i proca w górę – piekło.
Martwy na prostych – zwiększony ciężar, lędźwie nie bolały, prostowniki spięte. Łydki na koniec ośle wspięcia najpierw syn na plecach, a później żonka ;)
Po śniadaniu nauka, następnie basen, obiadek i znowu nauka. Nie wiem czy nauczyciele pogłupieli, dzieciaki normalnie nie mają czasu się pobawić !
Jutro kierunek Wrocław, bo we wtorek spotkanie z generalną.

Hehe taki sam patent na ośle wspięcia jak u mnie tyle, ja mam jeszcze córkę jako środkowy ciężar