Skutki uboczne po reduktorach tłuszczu

Witam,mam 36 lat,ćwiczę nieregularnie(ze względu na pracę)przez zimę sporo przytyłem ,więc postanowiłem wypróbować na sobie reduktory.Za namową kupiłem:Mex thermo shred,activlab thermo shape oraz iron horse burn shape wszystko kapsułki.Na czczo rano biorę 3 caps mexi po 1 reszta,a także przed obiadem lub treningiem tak samo.Jednak po tym zestawie czuję się nienajlepiej ,bóle brzucha,bekanie itp. Czy może ktoś podpowiedzieć jak najlepiej te środki zażywać,czy może wogóle nie warto.Z góry dziękuję.

Nie warto. Ogarnij najpierw dietę.

Z pewnoscia nie na czczo !

Kapsulki zanim sie rozpuszcza przyklejaja Ci sie do sciany zoladka i stad mozesz miec to zle samopoczucie, bol brzucha i bekanie. Tak jest w przypadku wszelkich kapsulek ktore sie lyka.

A co do skutecznosc tych srodkow wspolczuje zmarnowanej kasy.

Wdroz odpowiednia diete, zmien styl odzywiania i zycia oraz zacznij cwiczyc. Podstawa dieta, dieta, dieta ...

tak z ciekawości się spytam czemu bierzesz 3 spalacze naraz, a nie np 5 albo 8
jeden spalacz w danym cyklu można jeszcze w jakiś sposób zrozumieć, ale pod warunkiem że jest dopięta dieta i trening, ale 3 naraz to już przesada

Witam,dzięki za odpowiedzi,tak myślałem że te reduktory to lipa,ale jakąś tam miały być motywacją.Co do zmiany życia i ćwiczeń to ciężko bo pracuję 10-12 h fizycznie i nie zawsze są siły ,co do tych 3 spalaczy jednocześnie to ktoś mi polecił,to doradż może co by było dla mnie najlepsze i czy z tymi co mam można coś wogóle zrobić? pozdro

takie środki jak masz zamiar dołączyć do suplementacji to po pierwsze 1 środek,nie 3 i zaczynasz zawsze od małej dawki aby sprawdzić jak zareaguje organizm.

przekopiuje z mojej wypowiedzi z innego wątku

poczytaj wszystkie tematy podwieszone w dziale odżywianie, oblicz swój BMR, ułóż odpowiednio dietę, daj ją do oceny i ewentualnej korekty (albo tutaj albo w dziale odżywianie)
dieta to jest podstawa a suplementacja jest tylko uzupełnieniem diety

dieta to podstawa,bez różnicy czy robisz masę czy redukujesz

ja w tym temacie duzo sie nie wypowiem ,bo nie lubie z siebie robic szkirleta na ktorym ciuchy wisza,czuje swie wtedy beznadziejnie ,ale jak dla mnie najlepszy spalacz to woda 5l dziennie,kto da rade wiecej to lepiej
na drugim miejscu to warzywa ,owoce raczej nie ze wzgledu na fruktozę

Zmieniony przez - chungi w dniu 2013-01-16 17:15:55