Paatik – Bikini bez wstydu vs. Krata na lato

No i co, że wielostawowe, tym bardziej ciężar jest istotny, a ciągnięcie po za plecy ogranicza ten ciężar. Tył barków jest raczej słabszy niż plecy.
Wiosła do jednego worka z martwym ciągiem czy przysiadem, bym jednak nie wrzucał.
.

Niech i tak będzie. Wieolstaw to musi być ciężko wiadomo. Ruch kończę jak sztanga walnie w korpus a nie jestem w stanie tego zrobić jak łokcie nie pójdą wyżej. Ot i cała historia.

Ps. Z ciekawości tylko. Masz łopatki masz w tej samej pozycji kiedy łokcie są w linii pleców i poza nimi? Ja nie. Często zdarza mi się ignorować różnice w budowie anatomicznej ludzi i kosmitów, może stąd brak porozumienia miedzy nami.

Ps2. Króla i królowej ćwiczeń nie można równać z niczym innym.


Zmieniony przez - fanslaska w dniu 21/03/2018 12:06:32

Garp a jak podciagasz sie w waskim rownoleglym to tez do momentu jak ramiona zrownaja sie z tulowiem czy do klatki kiedy lokcie sa nizej ?


Zmieniony przez - drazekm w dniu 2018-03-21 12:12:07

Dobra wiem o co idzie, wiosło do brzucha - łokcie tak nie wyskoczą, wiosło do cycków - łokcie pójdą wyżej. Dla tego, jako ćwiczenie siłowe lepsze będzie do brzucha.
Co do podciągania, owszem. Ale jak ma być to ćwiczenie pod max ciężar, to podciągasz się do brody i dowalasz obciążenia,

Wszystko rozbija sie o to jak kto chce trenowac mozna malym ciezarem z czuciem miesni ale i duzym jak Fan kwestia wyboru a w obydwu przyadkach to ze lokcie ida wyzej i angazuja inne miesnie wychodzi na plus a nie minus tylko tak jak Garp pisze polecam bardziej sie pochylic.


Zmieniony przez - drazekm w dniu 2018-03-21 12:47:28

Garp, nie sposób się z Tobą nie zgodzić. Celem wyjaśnienia. Aktualnie pracuję na takich ciężarach,że wiosło traktuje jako asystę pod WL. Jak przyjdzie czas (a przyjdzie) na 130kg+ ,będzie jako asysta do MC szło a wtedy wiadomo, mniejsze pochylenie i do brzucha.
Drazekm, sog.


Zmieniony przez - fanslaska w dniu 21/03/2018 13:36:05

O kurczę - pół dnia będę rozkminać o co Wam chodziło...

Paatik

O kurczę - pół dnia będę rozkminać o co Wam chodziło...

E tam. Po prostu idziesz na siłownię, łapiesz prostą sztangę, pochylasz się i przyciągasz do brzucha tak z 5 kg więcej niż zakładasz teraz. Albo 10

ajazy - tak zrobię, jak tylko plecy dojdą do siebie po wczorajszym. Dzisiaj bym WL chciała, ale czy dojadę na jakąś siłke? O to jest pytanie...skończy się na osiedlowej z wybrakowaną sztangą...
Kurcze musze na zebranie w szkole jechac i z doświadczenia wiem, ze potem tylko używki pozwalają mi wrócić psychicznie do formy. Wkurzają i rodzice i nauczyciele, i dzieci własne i cudze... A ostatnio nawet Caritas, który mi 5x ciastka sprzedawał na szczytny cel w szkole... Już mam ten stan wkurzenia na sama myśl że musze jechac...


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-03-21 15:14:35

to na osiedlowej siłce nie macie sztangi prostej tylko łamaną? nie wierzę
w każdej siłowni jest ławeczka i sztanga do WL i ta się nada