Paatik – Bikini bez wstydu vs. Krata na lato

U mnie też podciąganie nie idzie :( kiedyś zrobiłam 3 razy a teraz po przerwie (z frustracji zaprzestałam robić) nie idzie wogole. nawet z gumą ledwo kilka powt wycisnę


Zmieniony przez - gosikmyszek w dniu 2018-02-04 17:34:44

Bo ta guma to faktycznie nie jest chyba dobry wynalazek.
Viki - masz rację z tą maszyną.... wiem i muszę się zmobilizować...
Kabo - nie mogę wywalać dziada z pokoju bo on tylko na to czeka. Ma się skunks do egzaminów gimnazjalnych uczyć...


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-02-04 17:56:22

Dobry wieczór.
Chciałem prosić Viki o przedstawienie. bo jestem nieśmiały, ale co będę jej głowę zawracał.
Czy ja mogę tu czasami pozaglądać?

"Podciąganie na maszynie
25kgx10p,20kgx5x5, 25kx10p
25kgx10p, 20kgx7px4s, 25kgx12p
25kgx10p, 20kgx8px3s, 25kgx12, 8 powtórzeń to walka o życie i bardziej ręce niż plecy
- za późno zauważyłam maszynę i jest trochę inna - trzeba klęczeć "

Bardzo dobra maszyna! Dobrać ciężar ułatwiający podciąganie i podciągać się po 10-8p. Nie robiłbym więcej niż 4 serie
Chcesz czuć plecy to wyobraź sobie, że ściągasz łokcie w dół a nie, że się podnosisz

Garp - ależ zapraszam:) jesli tylko znajdziesz tu coś interesującego. Ostatnio wprawdzie wychodzę na totalną blondynkę (patrz historia przysiadów i podciągania), ale planuję się ogarnąć do lata:)

Paatik a weź się młodym nie przejmuj

Panie Janie - jak nowa siłka i nowi ludzie to mi wstyd było robić coś czego nie znam. Fakt, ze maszynę zauważyłam już jak brzuchy robiłam i gdyby to była ta "moja znajoma" to pewnie bym chociaz na serię wskoczyła. A tak to trochę obciach - nie dość ze zmęczona to jeszcze nie wiem jak się za to zabrać...
Będę próbowała te negatywy, ewentualnie moze dobiję serię lub diw na maszynie jak podpatrzę kogoś. Na stojącej już wiedziałam jak klatkę ustawić, jak łokcie i łopatki, nawet jak tyłek spiąć. A tu jak mam klęczeć to mi spięty tyłek nie pomoże...
Tu była bardzo przyjazna trenerka (pokazała fajnie jak złapać warkocz do face pulla między 2 palce tak że automatycznie łokcie się ładniej do góry ustawiały)- może też troszkę się podpytam...

Nadinka - a nie da się nie przejmować bo ciągle mnie poprawia i pokazuje jak jest correct. Czyli ciągle wisi on, a nie ja! I popisuje się przy tym niemiłosiernie. Z drugiej strony jako dumna mama nie mogę nie zachwycać sie jak mu to fajnie wychodzi i przegonić. Ale jak zobaczę u siebie postęp jakikolwiek to będę odważniejsza i pogonię... Póki co normalnie mi wstyd. I się boję ze sie drązek pode mną zarwie i bedzie wstyd na wieki...

Paatik za bardzo się przejmujesz innymi osobami na siłowni Przychodzisz dla siebie a nie dla nich. Rób co chcesz i się nie przejmuj. Wiesz jaką ja mam czasem publiczność jak robię jakieś "dziwne" rzecz? I jeszcze aparat ustawiam i nagrywam

A co z tymi siadami? Ja nic złego nie widzę.

Ale za to, nie rozumiem o co chodzi z drążkiem. Podciągasz się z minus 20 kg i nagle chcesz dołożyć te 20.
Chyba, że to podciąganie jest szybko do czegoś potrzebne.