Szacuny
3363
Napisanych postów
72175
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
459095
Popuri tylko ty niższy i bardziej doyebany :D
Zawsze jak sie najem a potem odcinam kalorie to kibel moj 5-6x ed
Niestety lipna informacja w tym tygodniu, prawdopodobnie nie bede mial wiecej treningów, bo w Uk jest zyebany Boxing day i nie da sie do mojej silowni dostac, tzn da sie ale tak jak wczoraj polecialem w zaparte to w korku i na parkingu 1,5h stalem. Takze wole odpuscic, moze cos sie poprawi to zrobie jednego dnia fbw jakieś czy coś i w domu barki i triceps bo na te partie nie potrzebuje bardzo duzego ciężaru. Bardziej mi zalezy na nogach i plecach no ale , życie.
Szacuny
3363
Napisanych postów
72175
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
459095
noi tak jak myslalem, dzisiaj korek jeszcze dluższy na siłownie , więc nie pojechałem, zrobiłem w domu barki i triceps jak mogłem, z gumą i ciężarem własnego ciała w zakresach 10-30 powtórzeń i to wszystko.
2 fotki tej samej pozycji tylko troszeczke inne ustawienie, no ale chooya widać, z lipnym światłem to sobie można conajwyżej pocpykać dla jaj..
Jeżeli chodzi o jedzenie, dzisiaj sam nabiał 750g twarogu , 3-6 jaj nie wiem jeszcze narazie 3 zjadlem i dojem ryby jeszcze. Czemu? poprostu brakło hajsu haha sie przeyebało to tak się dzieje, jutro z rana wypłata będzie więc po pracy zakupy.
To tyle, tydzien zmarnowany, jedynie klatka,biceps, triceps i barki zrobione. Dla mnie kompletna klapa, szkoda. :(.
Co do samej sylwetki, ja twierdze że przy obecnej wadze jest o niebo lepiej niż na początku roku, no ale mogę się mylić, oceniam co widzę w lustrze.
Fatu najwięcej na dole brzucha, chociaż te dolne kostki już zaczynają się pojawiać. Ale gdybym miał się szykować to do limitu 11kg jeszcze więc fch** i kawałek
Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2016-12-29 17:16:59
Szacuny
3363
Napisanych postów
72175
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
459095
Podsumuje i tu ten rok.
Moje cele jeżeli chodzi o kwestie sportową zrealizowałem w 100%, a nawet w 200.
Udało sie zrobić formę, udało się zająć nawet fajne miejsce, dla mnie w zupełności satysfakcjonujące bo przed finałami już się ubierałem i zbierałem na wyżerkę bo wiedziałem że się nie dostane .
Jezeli chodzi o sytuacje materialną, obróciłem ją o 180 stopni, co pomoże mi w przygotowaniu formy na kolejne starty, które nie wiem kiedy będą, ale będą to spontany pewnie bo dużo zależy od pracy.
Mimo że nie jestem w tym miejscu w którym bym chciał, bo ostatnią rzeczą jaką bym chciał to wyjazd z Polski i dorabianie się w Uk, to narazie muszę to zaakceptować i za pare lat, będę realizował się dalej sportowo w Polsce. Nie było mi dane(nie stać mnie było) zainwestowanie w siebie i zostanie trenerem i rownież nie było mi dane robienie tego co lubie najbardziej, ale za pare lat kto wie:)..
Plany na kolejny rok, praktycznie takie same, poprawić formę, wystartować w kolejnych imprezach, poprawić jeszcze bardziej sytuacje materialną i kuwa mniej stresu..
Dziękuje wszystkim którzy wchodzą w ten dziennik, dopingują,kibicują, którzy zaglądają z ukrycia a jest też was trochę (NINDŻE pitolone) .
A reszcie którzy wchodzą po to żeby stwierdzić jaki chooyowy jestem wiadomo, życzę również jak najlepiej .
Żelazny sport powinien łączyć a nie dzielić , no ale niestety czasami ego jest królem.
I Udanej imprezy Sylwestrowej , leczenia kaca jutro i wszystkiego co najlepsze, róbcie formy i bądźcie zdrowi.
Szacuny
11393
Napisanych postów
72671
Wiek
37 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
958475
z tego co piszesz zmieniło się sporo i najważniejsze ,że idzie do przodu powodzenia w realizowaniu się dalej
przy tej okazji i dzięki temu ,ze prowadzisz dalej bloga - dodałem Ci rangę zawodnika na forum,dzieki czemu mozesz juz korzystać z lepszych cen w sklepie sfd :)
Szacuny
3363
Napisanych postów
72175
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
459095
Ano. Troche decyzji ryzykownych podejmowalem ale sie oplacilo, moze nie koniecznie dla sylwetki. Bo tu takiego progressu jak chcialem nie zrobilem jednak ale z pewnością to nadrobie :). Dzięki
Szacuny
3363
Napisanych postów
72175
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
459095
Witam :)
Pierwszy mój trening od tygodnia i pierwszy w nowym roku, nabicie było bardzo dobre ale wody pod skórą sporo więcej.
Mimo wszystko trening bardzo fajny, waga dzis 89,1 także bez tragedii, w tym tygodniu zejdę myślę do 87kg i w tym tygodniu przyjdą "wycinacze" Także spoko.
Generalnie miało to wyglądać tak że przyjadę 10lutego na fit festiwal i zostane we Wrocku 2 dni i pojade dalej, ale plany się pomieszały bo nie ma lotów na ten dzien, tzn są ale ceny zaporowe a tanie loty są 5tego , także wbijam 5 do Wawy, z wawy do świetokrzyskiego,potem ze świętokrzyskiego do Wrocka na 1 dzien fit festiwalu i 12stego do wawy i samolot do uk. Pogmatwane ale innej opcji nie ma.
Mimo wszystko imprezy nie odpuszczę hyhy także kto tam będzie to do zobaczenia.
Co do treningu, teraz na redukcji robie lekkie zmiany, małe partie będę trenował dość dużymi ciężarami i mały zakres powt 6-10max.
Duże partie normalnie zakres 8-15 i też ciężar spory, zobaczymy jak to wyjdzie i jak sylwetka będzie wyglądać.
obwodów na ten moment nie podaje bo są mało ważne tak naprawdę, progress w cm jest ale mi zależy na sylwetce a nie na centymetrach.
Trening wyglądał tak (wszystkie ćwiczenia bardzo wolno,technicznie i z dopinaniami)
Wyciskanie sztangi na ławce poziomej 60kg x 10
80kg x 10
100kgx 10
120kg x6
Wyciskanie hantli na skosie dodatnim
32kg x 4 s x 10 powt (w ostatniej serii 14powt ale szybsze)
Wyciskanie hantli na ławce poziomej wąsko + unoszenie krążka przed siebie 14kg + 5kg
3 serie 10x10 powt.
tak jakby rozpiętki siedząc(podpatrzyłem to na filmiku agresywnej masy na górę klatki) cos jak na barki a jednak wchodzi w góre klaty.
6kg x 3 serie x 12 powt
Pompki na poręczach
4 serie po 12-14powt (nie mam jak dopiąć ciężaru na tej siłce,muszę coś wymyslec)
Biceps :
Uginanie przedramion z gryfem wyciąg dolny
3 serie po 8-10powt cały stos
Uginanie przedramion nachwytem z gryfem wyciąg dolny
4 serie , pół stosu x 10 powt
Cardio 15 minut na prędkości 6,5 i podwyższeniu 4.
Dieta : Dzisiaj rano tylko 40g płatków owsianych ,trochę żurawiny,trochę suszonego mango, po treningu sunbitesy i 1 lód na patyku i to całe moje węgle. Reszta posiłków to kura + warzywa. Jutro również , tylko węgle na śniadanie i później samo białko i tłuszcze.
Tak naprawdę nie liczę tego, wale 700g kury , warzywa,3-5 jaj,twaróg lub łosoś , olej,masło orzechowe z 30g dziennie i tyle. Także nie ma co liczyć, deficyt jest dość potężny. Co piątek ładowanie jednodniowe tzn + 2 posiłki z węglami
Filmiki niżej, fotek nie ma bo tyle ludzi że wszystko dosłownie zajęte, salki , ławki no wszystko. Ale w przyszłym tygodniu jade do znajomego na siłownie, tam porobimy foty :)