Tak więc dziś ostatni dzień offa, strasznie się cieszę na jutrzejszy trening, a ostatni trening był w czwartek tydzień temu więc 8 dni totalnego odpoczynku. Odpocząłem, chociaż skłamałbym gdybym napisał że całkowicie bo w moim przypadku to pewnie minimum 2 tygodnie bym musiał dać sobie luzu, ale już zwyczajnie w świecie tęsknie za treningiem. Chociaż już wiem żeby teraz nie przesadzać i jeśli tylko poczuję że jest coś znowu nie tak to znowu regeneracja. Trening zostaje taki jak zacząłem więc split power/muscle/burn każda partia 1x tyg z tym, że zmieniam trochę dni i będzie tak: wtorek - barki+triceps czwartek - plecy + tył barku sobota - klatka+biceps niedziela - nogi
Dni są umowne, jak będzie trzeba któryś trening przenieść mam piątek do dyspozycji
Jako że lubię mieć plan i nie chcę ryzykować napadami głodu, zainspirowałem się rozwiązaniami wprowadzonymi przez Solarosa u Wojtka czyli
przed treningiem nic co by mnie nakręcało, a ewentualne zachcianki w pierwszym posiłku po treningu
W ciągu tygodnia tego rozkładu jestem pewny bo trenuję w okolicach 19-20 i mniej więcej tak to by wyglądało
Makro na najbliższe 2 tygodnie DT 150/250/65 DNT 150/50/130
1. 13:00 40/20/10-15
2. 16:30 40/80/10-15
3. 19:00 trening przed treningiem owoc 0/20/0 + pre workout z bcaa
4. Po treningu WPC + ??? 25/?/?
5. ~21:00 50/?/?
W posiłku 4 to na co będzie ochota a w 5 to na co mi pozwoli makro ale już tutaj bez szaleństw typu słodycze, ww złożone + ewentualnie jakiś owoc
W weekend trenuję wcześniej ok. 13 i sam nie wiem czy przed treningiem dawać więcej węgli czy też nie
1. 11:00 40/20/10-15 czy 40/80/10-15
2. 13:00 trening przed treningiem owoc 0/20/0 + pre workout z bcaa
3. Po treningu WPC + ??? 25/?/?
4. ??? 50/?/?
5. Przed snem 40/20/15-20
Także jak ktoś ma jakieś sugestie to mile widziane
Ogólnie dzisiejszy dzień najpierw trochę nauki na poniedziałek już z fizjologii, potem trening z dzieciakami no i bardzo fajnie mi jest po drugiej stronie jako "trener", dość swobodnie się czuje także sprawia mi to ogromną przyjemność
Przyszedł dziś mój zestaw odpornościowo-naprawczy
Witamina C do pierwszego i ostatniego posiłku po 2 g
Tran do ostatniego posiłku 5-10 ml - chyba że w takie dni jak dziś gdzie zjadłem rybę to tranu brał nie będę
Oprócz tego tak jak do tej pory
Przed posiłkami z ww diabeto strong/gymnemma sylvestre
Przed snem ZMA
I dodaję wit D3+K2 w ostatnim posiłku
Ocet 10 ml na pół szklanki wody przed każdym posiłkiem
Przez pierwszy tydzień póki co tylko kreatyna tak jak do tej pory, a potem jak wszystko będzie dobrze to wrzucę tego pre z powrotem
W poniedziałek robię sprawdzenie zakwaszenia żołądka po 2 tyg od rozpoczęcia kuracji octem, mam nadzieję że się coś poprawiło
Jutro wieczorem idę na urodziny do kumpla więc też nie będę jakoś szalał z jedzeniem, skupię się żeby nabić białko i reszta na imprezie bo mimo wszystko nie chcę jutro kusić losu
Dieta
1. 14:30
Pstrąg 350 g 70/0/15
Ziemniaki 450 g 0/80/0
Mango 200 g 0/30/0
Jabłko 100 g 0/10/0
Warzywa
70/120/15
2. 18:30
Jajka 2 szt 15/0/10
Twaróg chudy 100 g 20/5/0
Płatki owsiane 50 g 0/35/5
Banan 100 g 0/25/0
Czekolada 90% 20 g 0/5/10
35/70/25
3. 21:30
Pstrąg 350 g 70/0/15
Ryż basmati 50 g 0/40/0
Jabłko 100 g 0/10/0
Warzywa
Sos
70/50/15
Całość 175/240/55
A ja dziękuję MyFitnessPal'owi za rok współpracy
Przez ten tydzień nowego dla mnie liczenia myślę że nie było najgorzej chociaż jeszcze sporo błędów popełniam typu fat z kurczaka, czy na początku białko z ww, z dnia na dzień coraz bardziej zaczynam to rozumieć i się do tego przekonywać. Mam nadzieję że któregoś dnia uda mi się i będę to robił praktycznie z automatu. Dziękuje Sol i Wojtek za wskazówki i jak bym coś źle robił to proszę o opierdziel
Zmieniony przez - melo15 w dniu 2016-10-07 21:59:59