SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] DT Kebula w remoncie!

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 160293

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
wczoraj był DT i trenio wszedł jak nigdy
Nogi/brzuch
1. MC sumo 5x5
70kgx6/70kgx6/75kgx5/75kgx4/75kgx5
2. Hip-thrust 4x8-10
60kgx11/60kgx10/60kgx9/60kgx10
3. Dzień dobry 3x12-15
25kgx15/25kgx15/25kgx15
4. Wznosy łydek 2x20-25
15kgx20/15kx18
5. Pike 3x15
14/12+3/8
6. Plank na piłce


1. ale był power, ale się darłam
2. fantastycznie wyczułam, boli aż do dziś
3. ok, bez większych zastrzeżeń
4. ok, zrobiłam całe 2
5. do 15 to mi się nie udało dobić
6. po prostu zrobiłam jedną rundę planka normalnego i bokiem.


+ 30 min marszu na maksymalnym pochyleniu


dieta: wg planu
suple: wg planu

a teraz chyba pójdę lulu,bo padam na ryj

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
Ładnie Keb! Tak trzymaj

Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
widzę Prin,że czuwasz

a ja się nie obijam tylko mam niedoczas

piątkowy trening:
klata weszła fajnie, plecy tak se
Plecy/klata
1.wl z łańcuchami 5x5
ok.44kgx6/ok.44kgx5/ok.44kgx5/48kgx5
2. wyciskanie na skosie z supinacją 4x8-10
12kgx10/12kgx10/12kgx7/12kgx9
3a. Rozpiętki w bramie 3x12-15
3sztx12/3sztx10+2sztx5/2sztx15
3b. Przyciąganie drążka do klatki (szeroko) 3x12-15
5sztx15/5sztx15/5sztx15
4. wiosłowanie na wyciągu dolnym 4x8-10+drop w serii
5. pływak 3x12-15
3sztx15/3sztx15/3sztx15/

1. mój rekord jeżeli wierzyć instruktorowi i łancuch rzeczywiście tyle waży. generalnie tam, gdzie mam 5x5 notuję rekordy.
2. za krótka przerwa była, stąd ten skok
3a. musiałam zrobić dropa
3b.ok, cieżar zachowawczy, ale wolałam skupiić się na czuciu
4 brzyyydko, znów szarpałam jak małpeczka. trochę chyba przez niewygodny uchwyt, poszukam czegoś lepszego.
5. ok


+ obwód x4
swing kettlem (24kg)x30
pushspress sztangi x20
przeskoki przez stepa x30
"odpalanie kosiarki" x30 na rękę

w sobotę kolejny, tradycyjnie z brzuchem się nie wyrobiłam i chciałam zrobić kardio, ale musiałam obwód .

Barki/łapy/brzuch
1. Żołnierski/suwnica 4x8-10
20kgx9/20kgx9/20kgx8/20kgx8
2. 21 na maszynie 3x (7 dół, 7 góra,7 całość)
3. Face pull 3x12-15+drop w serii
5sztx13/15/15
4a. bicpes na wyciągu 3x12-15
5szx15/5szx11/4sztx15
4b. Tric na trójkącie 3x12-15
50szx170szx15/70szt.15
5. allahy 3x20-25
10sztx25/10sztx25/10sztx20
6a. Wznosy nóg
6b. Spięcia na ławce skośnej

1. żołnierski, miałam ciśnienie czasowe, więc nie było możliwości robienia dłuższych przerw
2. ok, ostatnią serię zrobiłam do odcinki
3. dropów nie liczyłam, ale ok 13 powtórzeń na zrzut
4a. bardzo intenswynie, chciałam całkiem bez przerw, ale się nie dało, co widać w drugiej serii
4b. znów nie trafiłam ciężarem
5. no, chyba w końcu się nauczyłam!


+ obwód x4
swing kettlem (20kg) x30
push press (?) kettlem (8kg) x20 na strone
przeskok przez stepa x30

a w niedzielę jeszcze sobie zrobiłam 50 minutowy marszobieg, a co!

a, i po głębszej analizie mojego btw i artykułu Tadzia na temat podaży białka, zmniejszyłam makro do

120/70/100 w dnt i 120/70/160 w dt


Zmieniony przez - kebula w dniu 2015-11-23 10:00:01

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1386 Wiek 12 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 118704
kebula

(...)
+ obwód x4
swing kettlem (24kg)x30
pushspress sztangi x20
przeskoki przez stepa x30
"odpalanie kosiarki" x30 na rękę



Kebula, co się kryje pod "odpalaniem kosiarki"?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
Futrzaczka, no a jak się kosiarę odpala? tak jak się wiosłuje linką na wyciągu górnym

dziś mam jakiś odkurzacz mode, jestem po drugim posiłku.
a wczoraj był bardzo ładny dzień..trening wszedł pięknie

Plecy/barki
1.podciąganie 4x8-10
zielonax10/10+8/7+2/7+1+2
2. ściąganie warkocza do czubka głowy 4x8-10+dropset w serii
3. ściąganie rączek w bramie 3x12-15
2sztx15/sztx15/2szx16
4. przenoszenie sztangi za głowę i przed siebie 3x12-15
17/15/12
5a,b,c- wznosy przodem/bokiem/w opadzie 3x12-15

1. no tak średnio pod względem wynikowym, ale weszło ładnie. ostatnie serie to już opuszczania
2. w pierwszej serii nie mogłam się ustawić wygodnie, ale później już fajnie wchodziło.
3. ah, pięknie weszło
4. auć...boli
5a,b,c- ok

+35 min marszu na bieżni, pochylenie maksymalne

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
no hej
krótki raport z tego tygodnia.
generalnie wszystko ok, treningi ładnie wchodziły, z wyjątkiem dzisiejszego, bo wczorajszy dzień (właściwie...to jaki dzień? wczoraj ktoś zapomniał zaświecić słońce) bardzo się odbił na moim samopoczuciu.
w ogóle to muszę zacząć robić porządne wypiski, ale to od jutra:P

generalnie zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany.
lekka modyfikacja suplementów- dodaje kurkuminę, myślę o wyrzuceniu carbo po treningu, bo chyba utrudnia mi redukcję. no i też nie wiem, kiedy pić, bo zaczęłam klepać kardio.
no i tnę, bo coś bez zmian, a sylwester coraz bliżej

ŚRODA
Nogi/brzuch
chyba bez uwag, ładnie weszło
1. MC sumo 5x5
70kgx6/70kgx6/75kgx5/75kgx4
2. Hip-thrust 4x8-10
60kgx12/60kgx9/60kgx10
3. Dzień dobry 3x12-15
4. Wznosy łydek stojąc 2x20-25
5. Pike 3x15
6. Plank na piłce

1. tak samo jak ostatnio
2. oj, weszło jak złoto
3. ok
4. w mniejszym zakresie, ale coś tam zrobiłam
5. no...też coś tam zrobiłam
6. jak wyżej

+ jakieś 30 min kardio

Plecy/klata
1.wl 5x5
45kgx5/45kgx4/42.5kgx5/42.5kgx4/42.5kgx4/42.5kgx5
2. wyciskanie na skosie z supinacją 4x8-10
12.5kgx10/12.5kgx10/12.5kgx10/12.5kgx8+2
3a. Rozpiętki w bramie 3x12-15
3sztx14/3szx14/3sztx14+dropset
3b. Przyciąganie drążka do klatki (szeroko) 3x12-15
5szxt16/6szx15/6sztx12
4. wiosłowanie na wyciągu dolnym 4x8-10+drop w serii
5. pływak 3x12-15

1. kurde, wygląda na to, że te łańcuchy są lżejsze, bo wyjątkowo robiłam na innej siłce, gdzie nie było takich zabawek i taka smutna niespodzianka
2. chciałam wziąć cięższe, ale były zajete, więc skróciłam przerwę. widać,że aż za bardzo
3a. chciałam dobić do 15
3b. średnio mi wyszła superseria, bo musiałam dzielić wyciąg
4. też średnio. generalnie średnio mi to ćwiczenie wychodzi
5.ok, klepło.


SOBOTA: 50 min marszobiegu
Wolne
NIEDZIELA
Barki/łapy/brzuch
trening słaby, przed treningiem zjadłam nierozgotowaną kaszę, co mi zaszkodziło jelitowo, więc z obawy o małą wpadkę, że mi "coś" ucieknie odpuściłam brzuch (największe ryzyko)
1. Żołnierski/suwnica 4x8-10
10kgx10/12.5kgx10/12.5kgx9/12.5kgx7
2. 21 na maszynie 3x (7 dół, 7 góra,7 całość)
3. Face pull 3x12-15+drop w serii
4a. bicpes na wyciągu 3x12-15
4b. Tric na trójkącie 3x12-15
5. allahy 3x20-25
6a. Wznosy nóg
6b. Spięcia na ławce skośnej

1. bleh...słabo. coś tam w ostatniej serii próbowałam dobić do 10, więc jakieś 3 ćwiartki mi wyszły
2. kompletna porażka , w ogóle zapominałam o sekwencji, więc wyszło takie niewiadomoco
3. ok, to nawet jestem zadowolona
4.a,4b. ok, wyjątkowo, nawet do trica udało mi się dobrać cięzar
5. tak sobie
6a6b. odpuszczone, wolę nie mieć kraty niż zrobić sobie wstyd na siłowni


+ 40 min marszobiegu

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
no to ze zmian to zdecydowałam się wywalić na razie potreningfowe carbo. zobaczymy

poniedziałek DNT
ale klepnęłam 50 min kardio
dieta
ok....tylko że musze się odzwyczaić od dwóch rzeczy- podjadania przy gotowaniu

wtorek DT
Plecy/barki
1.podciąganie 4x8-10
zielonax10/10/10/10
2. ściąganie warkocza do czubka głowy 4x8-10+dropset w serii
7sztx11/8sztx10/8sztx9/sztx10
3. ściąganie rączek w bramie 3x12-15
4. przenoszenie sztangi za głowę i przed siebie 3x12-15
16/12/?/?
5a,b,c- wznosy przodem/bokiem/w opadzie 3x12-15

1. generalnie dobijałam do tych10 powtórzeń, z lepszą lub gorszą techniką
2. a ile w dropserach to nie pamiętam, ale wynik jednocyfrowy
3. ok
4. podobno do skorygowania , aż dziwne, bo zawsze klepie, ale za bardzo angażuję bica
5a.b.c. oczywiście w opadzie nie dobijam do 15 z lenistwa


+ 35 min min marszobiegu

z racjo tego, że wszyscy jakies puzzle wklejają to ja też się przyznam, jak aktualnie mniej więcej wyglądam. przyznam, bo nie ma się czym chwalić

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 268 Napisanych postów 8009 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 115459
Keb, seksi przedramię
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
ale mnie ściął dzisiejszy trening. skończyłam go 5 godzin temu, jestem po drzemce i kolejnej kawie, ale dalej mam nogi jak z waty.

Nogi/brzuch
bez większych zastrzeżeń, oprócz tego, że nie zrobiłam brzucha z czystego lenistwa.
1. MC sumo 5x5
70kgx7/70kgx7/65kgx5/75kgx5
2. Hip-thrust 4x8-10
60kgx12/60kgx11/60kgx10/60kgx9
3. Dzień dobry 3x12-15
25kgx14/25kgx13/25kgx14
4. Wznosy łydek stojąc 2x20-25
20kgx19/20kgx16
5. Pike 3x15
6. Plank na piłce

1.ok
2.ok
3.ok
4. ok,ale nie wstrzeliłam się w zakres
5. jedną serię zrobiłam, ale daje mi się nie chciało
6. nope


+ 30 min marszobiegu

suplementy i dieta ok,tym razem niczego nie zapomniałam

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
dziewczyny, mam poważną zagwozdkę. Chciałam nawiązać współpracę z jakimś trenerem, tak żeby postawić sobie nowy cel- forma na urodziny, które wypadają 27 lutego...u know what I mean ....remont odstawiony
jestem po konsultacji z Dianą Dudziak i że tak powiem....jej sposoby pochodzą z dziennika Janusza Kulturysty rodem z lat 80., na pewno nie będa służyly mojemu zdrowiu.
niby mogłabym iść do kogoś innego, ale na 90% schemat będzie taki sam, więc trochę szkoda mi kasy. zwłaszcza, że wszyscy pod scenę stosują takie same metody. Mam bardzo namieszane w głowie.
Nie ukrywam, że kolorowe gacie chodzą mi od dawna po głowie i nie pozwalają się skupić na całkowitej naprawie zdrowia. także chcę wyjsć ten jeden, jedyny raz, żeby już mi to po głowie nie chodziło i mogła się skupić na przywróceniu hormonów. chociaż biorąc pod uwagę mój styl życia to chyba na razie niemożliwe....

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

obciazenie

Następny temat

Regeneracja , frustracja & hard work

WHEY premium